Wersja do druku

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
ja padam jak widze te piękne szrokie doły sukni
mam takie pytanko skąd wziąć takie wykroje
Arturo, z głowy! Dół to 1/2 koła, na które naszywam spiralnie porwane (nie pocięte) paski materiału. W oryginale rozety strzępią się.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Fred, wytłumaczyć ci? :oczko:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ja padam jak widze te piękne szrokie doły sukni
mam takie pytanko skąd wziąć takie wykroje
Arturo, z głowy! Dół to 1/2 koła, na które naszywam spiralnie porwane (nie pocięte) paski materiału. W oryginale rozety strzępią się.
gipsyland czy robiłaś już próbkę spódnicy? bo wygląda na to że czeka cię ddddddużo pracy. Ja nie robiłabym tego z porwanych kawałków, bo wydaje mi się że paski muszą być cięte po skosie jeśli chcesz uzyskać taki efekt jak na załączonych zdjęciach. Chcesz aby końce były postrzępione i będą, bo choć je potniesz nożyczkami to podczas naszywania i wykręcania tkaniny na wszystkie strony same się postrzępią.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Oj tak, porwane zgodnie z nitką mogą się do zera "wyłopotać" ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
Tak, zrobiłam nawet spory kawałek na próbę i wygląda to nieźle. Zakładając, że usunę wszystkie nitki. Na razie to jedna wielka plątanina nitek, ale pomyślałam że wyciągnę je na końcu. Chciałam żeby było z "dartych" kawałków, ponieważ tworzy się fajny efekt frędzelków, lekko zawijają się brzegi, co daje nieregularność. Natomiast szyje się fatalnie. Nitki strasznie plączą się w stopkę. Ale najgorsze jest obracanie podczas szycia - każdy kwiatek szyję po spirali. Może ułatwię sobie pracę i będę robić pojedyncze rozety i naszywać je potem?
Dzisiaj spróbuję jeszcze ze skosu i zobaczę jaki efekt.
A tak w ogóle to rozety nie muszą być identyczne jak na zdjęciu białej sukienki. Z moich obliczeń wynika, że dolna ma średnicę ponad 30 cm, a to trochę za dużo.
Załączam zdjęcia czarno-białe (kolorowe mają obrzydliwą różową poświatę):




--- Ostatnio edytowane 2012-01-16 18:20:24 przez Gipsyland ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sposób w jaki to zrobisz zależy od efektu jaki chcesz uzyskać. Krojąc paseczki ze skosu możesz mieć bardziej rozłożysty efekt kwiatu co widać wyrażnie na dole białej sukni. Duża rolę odgrywa tez rodzaj materiału którego użyjesz. Gratuluję cierpliwości próbka wygląda świetnie i suknia na pewno będzie piękna bez względu na to w jaki sposób to zrobisz.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tak, wygląda bosko :muza:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Gipsyland, z jakiego materiału naszywasz te rozety? wyglądają pięknie:oklasky:
ale pracy trzeba w nie włożyć ogrom.....:boisie:
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wow:oklasky:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Hmmm, bałam się, że padnie to pytanie. Może ktoś uznać, że popełniam profanację.
Zacznę więc od wstępu. Zamówiłam po 1m najróżniejszych tkanin, łącznie z jedwabną organzą z Hong Kongu. Wypróbowałam wszystkie i z żadnego nie byłam do końca zadowolona. Aż któregoś dnia zajrzałam do OBI i kupiłam coś co nie wiem jak się nazywa, ale kosztowało grosze. To jakaś tkanina firankowa - szerokość 280cm.
Ale teraz, kiedy zasugerowano mi szycie ze skosu, wypróbuję jeszcze raz ten jedwab.

A tak przy okazji jaki drelich kupić na gorset 250g/m2 czy 190g/m2 wystarczy?

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.