Wersja do druku

42 strony: « < 25 26 27 28 29 30 31 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wykrój nie ma, dodałam je sobie. Mogę dodać więcej, ale nie mam pojęcia jak zlikwidować ten nadmiar wyżej. Chyba trzeba mniejszy wykrój wziać i więcej dodać poniżej pach.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Patrząc na tył - to rozmiar jest za mały...

I nie wiem, gdzie ty widzisz nadmiar materiału nad biustem...

Nad biustem robią się fałdy, bo w biuście jest za mało, i materiał nie spływa w dół, tylko "cofa się" do góry.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2015-03-09 20:33:54 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
I nie wiem, gdzie ty widzisz nadmiar materiału nad biustem...
Ania
Fakt, że na tym zdjęciu słabo widać, ale w realu tak. Widać to też w prosty sposób, gdy przykładam do siebie dwie bluzki dzianinowe - ta ma tę część szerszą niż taka, która lepiej leży w tym miejscu. Robiłam przedwczoraj próbę.
Aniu, a porównując tę różową bluzę z poprzednią bluzką (parę postów wyżej, z czarnymi dodatkami), też byś powiedziała patrząc na tył, że za ciasna w biuście?

--- Ostatnio edytowane 2015-03-10 11:51:34 przez AgaM ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Patrząc na tył - to jest za ciasna w biodrach... Ale może to wynikać z braków z przodu. Duże fałdy idące od biustu w dół i dalej - do tyłu - podnoszą tył tak, jakby był za ciasny w biodrach.

Bluzka nie może mieć "za dużo nad biustem", gdy ma za mało w biuście. Nawet jeśli jest szersza niż inna. Grawitacja ciągnie materiał w dół, skoro biust staje na drodze - to rzekomy nadmiar nie ma jak opaść niżej.

Jak dobierasz rozmiar odzieży? Jak powiększasz miejsce na biust? Przemierzasz wykroje?

Ania

--- Ostatnio edytowane 2015-03-10 23:04:21 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bluzka z wykroju największego, z jakiego do tej pory na siebie szyłam. Inne rozmiar lub dwa mniejsze (z tych niedawnych, nie mówię sprzed kilku lat, keidy szczupła byłam).
Ta różowa ma w biuście 1 cm więcej niż mój obwód, ale mierzone po zewn., więc można przyjąć że luz =0, co jest przy tej dzianinie za mało. W biodrach jest szersza, czyli luz większy. Zgadzam się, że przyciasna w biuście.
Nie rozumiem, czemu nie może być za dużo materiału nad biustem - mam wąskie ramiona i jest duży przeskok między tym co nad biustem i w biuście. Fałdy nad biustem się robią pionowe, może jakieś jeszcze zdjęcie zrobię, jak fotograf będzie.
W biodrach nie jest za wąska, tylko plecy za długie (Gosiu Imp, jeszcze raz dzięki, to epokowe odkrycie) - zapomniałam skrócić :zly: Co gorsze, jeszcze jedną rzecz mam z tego kroju wyciętą.
Wykroje mierzę, na biust dodaję wg wskazówek burdy, choć tu oddałam tylko w pionie (bo większy rozmiar wzięłam).

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
widoczny luz w biodrach i za długie plecy
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ago, czyli robisz podstawowy błąd mierząc papierowe części wykroju i dobierając rozmiar według tych pomiarów,a nie według tabelki. A potem się niepotrzebnie mordujesz próbując dopasować. Skąd możesz wiedzieć, jaki luz został przewidziany dla konkretnych rozmiarów? W sklepach też mierzysz po kolei wszystkie rozmiary od najmniejszego, czy skupiasz się raczej na swoim? Przecież nie o to chodzi, żeby się tylko wbić. Wtedy ciuch zupełnie traci swój styl i robi się bezkształtną osłoną ciała.

W dodatku - korzystasz z fasonu bez zaszewek, który musiał być zaprojektowany z odpowiednio dużym luzem, żeby dobrze leżał. 75 % fałd zniknęłoby, gdyby luzu było przynajmniej z 10 cm. Zniknąłby też ten rzekomy nadmiar materiału nad biustem - po prostu materiał "pojechałby" w dół.

Fałdy wokół biustu robią ci się we wszystkich możliwych kierunkach, bo biust rozpycha dzianinę. To samo się dzieje, kiedy np. dzieci robią sobie "cycki" z piłek czy jabłek. Luźna koszulka nagle dostaje mnóstwa fałd w okolicy sztucznego biustu.

Jak skonstruowałaś te zaszewki? Zmieniłaś długość przodu dodając parę centymetrów nie na dole, a w poprzek biustu?

Najlepiej byłoby wziąć nożyczki i porozcinać tę bluzkę na tobie - wtedy zobaczyłabyś ile materiału brakuje w różnych miejscach i jak zniknęłyby fałdy.

Ania



--- Ostatnio edytowane 2015-03-14 00:33:27 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ago, czyli robisz podstawowy błąd mierząc papierowe części wykroju i dobierając rozmiar według tych pomiarów,a nie według tabelki. A potem się niepotrzebnie mordujesz próbując dopasować. Skąd możesz wiedzieć, jaki luz został przewidziany dla konkretnych rozmiarów?
Nie wiem, jaki przewidziano, ale mogę sama zdecydować, jaki chcę mieć (przy dzianinach to i tak trzeba patrzeć na rozciągliwość tego, z czego się szyje, sama tabelka nie pomoże). Mierzenie wykrojów nie jest błędem, choć pewnie różne szkoły są. Burda pisze "nie mierzyć", wiem. Kiedyś nie mierzyłam, ale odkąd się kolejny raz nacięłam na coś nie na mnie, choć wg rozmiaru dobrze, to mierzę.
Wg tabelki burdowej jestem w 3 sąsiadujących rozmiarach.
Bluzki ciąć nie będę, właśnie ją mam na sobie i jedyna rzecz, która mi się w niej naprawdę nie podoba, to za wąska dolna część rękawów, nie można jednym ruchem ich podciągnąć. Mój błąd, że nie pomyślałam o mniejszej rozciągliwości dresówki w porównaniu z innymi dzianinami, z których szyłam z tego wykroju.

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nie wiem, jaki przewidziano, ale mogę sama zdecydować, jaki chcę mieć (przy dzianinach to i tak trzeba patrzeć na rozciągliwość tego, z czego się szyje, sama tabelka nie pomoże).
Możesz zdecydować wtedy, kiedy sama konstruujesz wykrój - wszystkie jego części, przód, tył i rękawy. Planujesz wszystkie zaszewki i cięcia. Wszystkie te elementy muszą ze sobą współgrać i od siebie zależą. W przeciwnym razie - sama widzisz, jak się to kończy. Wbijasz się w za mały rozmiar, w za ciasne pachy, dodajesz zaszewki w nieodpowiedni sposób... Ciuch traci fason, robi się bezkształtną "okryjbidą" bez charakteru...

Jakbym widziała moją mamę - zawsze gotowy przepis traktuje "po swojemu" - a potem jest zdziwienie, że nie wyszło...

Wg tabelki burdowej jestem w 3 sąsiadujących rozmiarach.


To nie jest problem. Na pewno talia i biodra są rozmiarami blisko siebie, zresztą w większości modeli większa czy mniejsza talia to nie kłopot. Trzeba tylko umieć w prawidłowy sposób - nie po swojemu - powiększyć przód w biuście.

Ania




________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Porównaj sobie ten twój centymetrowy luz z tą chociażby tabelą. Dopasowana bluzka ma luz w granicach 7,5 do 10 cm:

http://voguepatterns.mccall.com/ease-chart-pages-347.php

I tu ciekawe rozbicie na luz kwalifikujący odzież jako "nadającą się do noszenia" i luz konstrukcyjny związany z charakterem projektowanej odzieży:

http://www.getcreativeshow.com/seminars/sewing_ease.htm

Ania

--- Ostatnio edytowane 2015-03-14 13:33:17 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wyjęłam z pudełka ten wykrój, to jest Burda 9/2012, wykrój 123. Widzę, że zmieniłam wg rysunku nr 2 http://www.burda.pl/poradniki/artykul/korekta-wykroju-zbyt-obfity-biust a poza tym dodałam na talię z przodu i z tyłu. Mierzony wykrój bez powiększenia ma luz zerowy wg tego rozmiaru. Zatem Burda nie przewidziała tu nawet 6,4, tylko mniej, jak zresztą w tej tabelce przez Ciebie podanej - zaczyna się od 0.
Trudno, będę nosić okryjbidy, skoro na nic więcej mnie nie stać.

Zrobiłam próbę - wszystko (łącznie ze mną) mierzone i zakładane tego samego dnia. Luzy w obwodzie biustu od -18 do 9 cm. Kolorową szyłam, reszta sklepowe. Dwa wnioski mam. Dzianiny trudno przewidzieć. Ten sam objaw może mieć różne przyczyny.
Kończę temat.

--- Ostatnio edytowane 2015-03-16 18:12:11 przez AgaM ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
bawełna z wiskozą luz 9 cm bawełna luz -18 cm wiskoza luz -10 cm wiskoza luz 3 cm

42 strony: « < 25 26 27 28 29 30 31 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.