Wersja do druku

13 stron: « < 5 6 7 8 9 10 11 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Obsługa jasna i prosta, wystarczy mieć instrukcję pod ręką. Powodzenia życzę.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No to ja tez musze sie pochwalic,ze mam silverke bordo,było ich duzo w Rzeszowie,jeszcze w google map znalazłam info ze jest az 5 lidlow,takze bylam spokojna, ze nie zabraknie dla mnie. Po zakupie odwiedzilismy kolezanke, bo jak sie specjalnie tak daleko wybralismy to czemu nie. Kolerzanka nas uswiadomiła ze lidla wybudowali blizej nas w Sanoku.połowa drogi...ale co tam mam juz ją
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
No to ja tez musze sie pochwalic,ze mam silverke bordo,było ich duzo w Rzeszowie,jeszcze w google map znalazłam info ze jest az 5 lidlow,takze bylam spokojna, ze nie zabraknie dla mnie. Po zakupie odwiedzilismy kolezanke, bo jak sie specjalnie tak daleko wybralismy to czemu nie. Kolerzanka nas uswiadomiła ze lidla wybudowali blizej nas w Sanoku.połowa drogi...ale co tam mam juz ją
J

Jak to mawwiali starożytni Rosjanie - podróże kształcą! :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
tak Zibiasz, tak, ja się uczę cały czas...
Wczoraj jeszcze nie udało mi się rozpakować maszyny, dzieci moje miały na nią chrapkę i jak robiłam porządki po podróży to mężu się dorwał do niej,oczywiście bez instrukcji obsługi, a jakże, chyba nie ma takiego sprzętu na którym mój mąż nie pracował...no i od razu minusy wymieniał, ze badziewna obudowa, ze za lekka ta maszyna, (ale myśle ze nie jest źle, ze środek nie jest plastikowy, przynajmniej te najważniejsze części) jak dla mnie to jest ciężka, trochę żałuję ze nie wzięłam zielonej, bo słabo widać numerki na pokrętłach, ale może to wina słabego światła i niskiego stolika, na którym stała wczoraj maszyna. Mąż stwierdził ze swiatełko słabo świeci, ale jest elektrykiem,to może zmieni mi podświetlanie...(chociaż jest na gwarancji maszyna, to lepiej nie grzebać....lepsze światło z zewnątrz sobie zrobie). Maszyna cicho chodzi, aż się nie spodziewałam, ze tak cicho będzie. Oczywiście mąz ściegi próbował,wszystko działa, te nici,które dali gratis, to jak dla mnie to się nie postarali, chyba trzy szpulki, ale malutko. Maz mi wzial komplet nici na start,były w ofercie w lidlu, wział mezu zebym za chwile nie zamawiala w necie:D
Jeszcze kółko ręczne do przesuwania igły(chyba tak sie nazywa) jest za małe, ciezko chodzi, wiec bedzie trzeba sie przykładac do jego przekrecania. Ale to są minusy podane przez męza, ja jeszcze nie próbowałam maszyny, bo chce zacząc od instrukcji obsługi, bo w zyciu nie miałam do czynienia z takim sprzętem. No i poswięcilismy koszulkę na wypróbowanie ściegów- ale jakie śliczne ściegi :D mąz oczywiście widac było ze zadowolony ze sprzetu, ale zeby nie było to podsumował- koło domu będzie :D
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak dotychczas to nici w lidlu były badziewne, nie polecane. Mężowi po łapach, niech Twoich zabawek nie rusza. Dokup igieł do maszyny, porządne nici, kilka szpuleczek do bębenka. Nie wiem jak ta wersja, ale poprzednia ważyła 5 kg z groszami i wcale za lekka nie jest, tylko przy długim szyciu z "pedałem w podłodze" wchodzi mi w wibracje , poza tym jest świetna. Mam nadzieję, że będzie Ci służyć.
Co do lampki- ja mam zwykłą, Twoja ma już led?
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Na start mysle ze te nici z lidla beda, do cwiczeń, jak mi pościel uda sie uszyc, to pomysle o lepszych.Nie wiem czy tam led jest, zapytam męża, bo ja tam nie zaglądałam
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ona wazy około 5kg, tylko mąż porównuje do tych starych maszyn,oddalismy pewnemu panu starego zepsutego łucznika, wziął do odrestaurowania(nie chcialam zeby na złomie wylądował, bo az serce boli jak widze ile maszyn tam lezy), sam korpus był mniejszy i o wiele ciezszy,ale ja wiem ze nie ma co porównywac do starych maszyn.
Martwi mnie jeszcze plastikowa dźwignia do opuszczania stopki, jest na prawde delikatna, mam nadzieje ze ją nie złamie, szkoda ze producent oszczedza na materiale

--- Ostatnio edytowane 2013-12-10 09:02:57 przez Niteczka82 ---
________________________________________________________
Praca rozumna i wytrwała, która nie myśli o zbieraniu owoców w tydzień po siewie, nad przepaściami przerzuca mosty. B. Prus
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No ale stare maszyny całe były metalowe, a te nowe korpusy mają plastikowe. Dla mnie osobiście to jest plus, bo dźwigam maszynę za każdym razem z szafy i ze starą było ciężko ;)

co do lampki, to tak, w tej czerwonej nowej silverce jest ledowa.
________________________________________________________
www.facebook.com/natabo.retro.design/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mama miała starego łucznika, szafkowego. Korpus miał metalowy, jak się złościłam i waliłam w niego drewniakiem, bo nie chciał szyć to drewniak ucierpiał, łucznik nie. Teraz są bardziej poręczne te maszyny, nie trzeba tyle siły, żeby toto dźwignąć.
Dźwignia jest owszem, delikatna, ale nie mam uczucia, że się złamie. Raczej opuszczam delikatnie , podtrzymując palcem do końca, a nie puszczam "łup" bo nawet lepiej na materiale się stopka układa.
Nici porządne to podstawa, jeśli będą niedobre to będą się rwały, plątały, żadna przyjemność z maszyny. Oczywiście nie przesadzam, że te będą złe- jednak od nici bardzo wiele wbrew pozorom zależy.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A czy dzianiny scieg prosty stebnowy szyje? Takie t-shirtowe, bluzowe i takie z dodatkiem lykry itd? Zdaje sobie sprawe, ze do tego to overlock sie przyda ale mam taki 3 nitki made in china ;) ale taki 4-5 nitek narazie jest poza moim zasiegiem :(
Dzianin nie szyje się ściegiem prostym. Po prostu - nie. Nie ma siły - każdy szew tak uszyty się zerwie. Przyjrzyj się choćby gotowym rzeczom... No i żaden owerlok nie szyje ściegiem prostym...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

13 stron: « < 5 6 7 8 9 10 11 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.