eKrawiectwo.net

Mi chodzi o czarny i szary. Zauroczyła mnie ta ze zdjęcia:

Rzeczywiście bardzo fajnie wygląda. Te kwiatki są świetne. Muszę sobie do czegoś takie wykorzystać.

sugerując ramiączka sylikonowe, proponowałam wszycie ich tak, by nie było ich widać: tak jak to jest w pończochach samonośnych.
Ale jeśli zostało już ustalone, że w Burdzie zamieszczono niepoprawny wykrój... to sukienkę można poprawić wg wskazówek Czeremchy

Dziewczyny i chłopcy zerknijcie proszę. Oto wykrój z Burdy:

Chciałabym taką sukienkę, ale z tym rękawem i troszkę krótszą. Coś mnie wzięło ostatnio na taki pudroworóżowy kolor- i taką bym właśnie chciała. Muszę poszukać na allegro tego nr burdy. Świoetna jest ta sukienka

Ta sukienka jest w Burdzie z listopada 2009r, więc może jeszcze jest u wydawcy.

O ile dobrze widzę, to jednak wykrój nie jest symetryczny. Zaszewka po stronie bez rękawa wydaje się być większa, a linia szwu po tej stronie - od górnej linii zaszewki do góry - jest bardziej stroma, czyli ta część jest wszyta głębiej w kierunku tyłu.

Wydaje się, że wykrój przygotowany jest na osobę o nieco większym biuście. Na tym przykładzie widać, że przy niektórych fasonach nie ma rady - korekty w trakcie przymiarek są konieczne.

Jeszcze jedno - specjalnie napisałam "osoba o nieco większym biuście", a nie "osoba o większym obwodzie w biuście". Jeśli pani A jest mocniejszej budowy, szersza w plecach niż pani B, a obie panie będą miały ten sam obwód biustu - znaczy to, że pani B ma większy biust. Ta sama sukienka będzie na nich nieco inaczej leżała. Jeśli punktem oparcia dla sukienki będzie biust - tak jak w sukience o gorsetowej górze lub częściowo w sukience na jedno ramię - różnica w tym, jak sukienka leży, może być spora i musi wymagać korekty.

Bardzo lubię pracę przy przymiarkach - mimo, że osoby, dla których się szyje przeważnie ich nie lubią. Ja z kolei nie znoszę /i nie podejmuję się/ szycia "na odległość" - wielu osobom wydaje się, że wystarczy podać wymiary i ciuch uszyty bez przymiarek będzie leżał idealnie.

A cała zabawa polega na tym, że nie ma dwóch jednakowych sylwetek.

Ania

To prawda, też nie podejmuję się szycia bez przymiarek . Za duży stres jak dla mnie

Święte słowa ,a czasem klientom się wydaje że to raz ,dwa i trzy i po robocie .Najlepiej jak sami zdejmują miarę ,co tam że centymetr mniej napiszą .

--- Ostatnio edytowane 2010-02-20 08:29:32 przez migotka ---

Ja jak szyję to wszywam metki , klientki są zadowolone bo (nie wiem czemu) wygląda jak ze sklepu. Ale są takie którym wszywam rozmiar mniejszy żeby mogły się pochwalić jak schudły Takie mają życzenie. No cóż klient nasz pan