Wersja do druku

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To CI dopiero hihi jak sprawia im to przyjemność to dlaczego nie.
________________________________________________________
"Nadzieja ma skrzydła ,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów "
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja jak szyję to wszywam metki , klientki są zadowolone bo (nie wiem czemu) wygląda jak ze sklepu. Ale są takie którym wszywam rozmiar mniejszy żeby mogły się pochwalić jak schudły :)Takie mają życzenie. No cóż klient nasz pan:D
No, nie, ale ubaw! :D :D :D I co, one te metki potem np. na przyjęciu na wierzch wyciągają? :D :D :D
________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
kuzynka przeszywała kiedyś, przed laty, ze starych wyrośniętych spodni syna (dżinsowych marki Levis) te malutkie czerwone meteczki przy kieszeniach do nowych, świeżo kupionych na bazarze ;)
dzięki temu jej syn miał "markowe" ubranie ;)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
O tym, słyszałam. Znajoma piękne rzeczy wyczarowuje na drutach, ale dla nastoletniej córki tez musiała metki wszywać, żeby rówieśnicy jej nie wyśmiewali, że nosi ciuchy nie ze sklepu.
To nastolatkowie i ich problemy. Ale żeby dorosłe kobiety? ;)
________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ona robiła to dla syna jakieś piętnaście lat temu... :) chłopiec miał wówczas z 10-12 lat; nie wiedzieć czemu dzieciaki z jego klasy wielką wagę przywiązywały do metek...

--- Ostatnio edytowane 2010-02-20 18:18:45 przez pajesia ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mi się wydaje że osoby które tak robią mają zaniżone poczucie własnej wartości. Dla tej samej klientki której wszywałam mniejsze metki musiałam też wg zdjęć lub wzorów szyć markowe ciuchy znanych firm . Wiadomo że gdyby miały możliwość spotkać się z oryginałem była by różnica , ale w takim małym mieście jak moje takiej szansy nie miały , więc śmiało mogły się pod oryginał podszywać.A kto się nie zna ten się nie pozna. :) Oczywiście metki wszywałam swoje

--- Ostatnio edytowane 2010-02-20 22:44:41 przez ITA ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ITA, robisz sama metki? A jak?
________________________________________________________
Szyję sobie hobbystycznie. :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie, zamówiłam je tutaj : http://www.epus.pl/ 2500 stuk, starczy mi do starości.:)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kurcze nawet nie przypuszczałabym, że klientki mają takie wymagania, ale żeby wszywać metke z mniejszym rozmiarem.. to jest normalnie szok.
Ale metki z nazwą firmy to według mnie dobry pomysł, zawsze to może się w jakiś sposób roznieść po miescie co to za firma robi takie piękne ciuszki :)
Ja dopiero zaczynam, ale dla mnie najważniejsze jest to, aby robić to perfekcyjne. Żeby wszystko było równiutko i nic się nie strzępiło (bez overlocka to niemożliwe:)). I przede wszytskim rzeczy, które sam sobie szyję są dużo tańsze niż w sklepach:) co jest bardzo dużym plusem:)
Avatar użytkownika
Administrator
Matko dzisiejsza młodzież... nie masz markowych ciuchów jesteś nikim - obłęd! Ja to jestem dumna ze sama coś sobie uszyję. ITA rozbroiłaś mnie z wszywaniem metek zaniżonym rozmiarem :D takie psychologiczne zagranie :D

Co do samego wykroju mojej sukienki to zerkną na wykrój czy te zaszewki są symetryczne czy nie bo mi się wydaje że one są takie same.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.