Wersja do druku

3 strony: < 1 2 3 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Wygląda na to, że jest to stopka "genialno-uniwersalna" czyli wszystko w jednym. To kolekcjonerskie cacko i ta cena:-S. Pocieszam się jedynie faktem, że prawdopodobnie nie pasowałaby do nowych maszyn. Ten Singer na obrazkach być może nie ma nawet bębenka tylko czółenko. Ale pomysł z zaplataniem tasiemek i pseudomereżką genialny.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Cena zwalająca z nóg... Mimo wszystko...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja też bym chciała taką stopkę :(
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ale czadowa ta stopka, ale cena rzeczywiście powala, ale rzucę wyzwanie i zapytam mojego mechanika czy jest coś takiego do kupienia za jakieś sensowne pieniądze ( tak myślę 300 zł ? )
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Stopka fajna, ale można ją z powodzeniem zastąpić kilkoma innymi stopkami.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja jestem w szoku z powodu możliwości tej stopki jak i ceny :-S
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wątek trochę przestarzały ale może komuś przydadzą się te informacje.
Film troszeczkę rozmazany - innego nie znalazłam:):). https://www.youtube.com/watch?v=FpJNvDJs-ts
Avatar użytkownika
Świeżynek
Może spróbuję tu bo inne wątki troszkę umarły. Mam nadzieję, że nie będziecie miały mi tego za złe. Chciałam na szybko bo już dziś wybieram się po maszynę i mam mętlik w głowie. Jestem początkująca. Na samym początku byłam nastawiona na singera 8280. Potem doleciał mi budżet i byłam już prawie zdecydowana na singera 4423. A teraz już kompletnie odleciałam i patrzę na Janome komputerową za około 2000 zł (bo podobno lepiej się na takich szyje). Kiedyś szyłam już na starym łuczniku. Boję się strasznie, że nie dam rady z szybkością singera heavy duty bo nie mam wprawy :( , ale nastawiam się tez na szycie cięższych materiałów dlatego padło na nią, co by ten zwykły singerek mógł nie wytrzymać. Ale skoro te komputerowe są takie łatwiejsze i lepsze to już sama się zastanawiam czy nie poczekac i nie dołożyć tysiąca. Błagam poradźcie mi coś bo już sama nie wiem. Chcę maszyny na lata.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Komputerowe wcale nie są łatwiejsze, raczej czasami trudniejsze, ja specjalnie kupiłam moją Izunię w wersji mechanicznej, pasują do niej wszystkie stopki które są na rynku, a w większej wersji można na niej robić takie same "cudeńka"jak powyżej na filmie, włącznie z literkami i to pisanymi. Ma opcjonalnie ukryty w "kieszonce" nóż, i gdyby ktoś zrabował ją u rodziny na wsi bo stoi sobie i czeka na mnie to bym zabiła jak za zwierza i człowieka, oczko za oczko, nić za nić. Po prostu, ustawiona przez firmę, obsypana płatkami róż i wystawiona jak i pani i koty, na niebezpieczne chwile spowodowała po latach zakochania opcje specyficznie uczuciowe. :D
Za to Chickusię studiuję, końca nie widać, 400 ściegów i komputer po 2 latach będę teraz dopiero MOŻE wykorzystywać do robienia taśm w kurteczce jeansowej, metodą z komputera, bo chciałam- obok praktycznych gołębi dla koteczki (vide praktyczne hajdawery wełniane z gołębiami na wątku) uszyć coś w rodzaju półkożuszka.Dziwna pogoda jest, powód maszynowy też, ale niemożność zastosowania np. stopek producenta, innych producentów (vide wcześniejsze wątki, nici metalizujacych - za mocny silnik, nie ma"mocy "do pokonania sprężystości stopek przy ustawieniach komputerowych), lubi "wciągać" bez flizeliny pod spodem tkaninę.. jest wiele "przeciw" gdzie bez doświadczeń na innych maszynach i Izie w szafie po prostu bym dała za wygraną. Na zwykłej bym uszyła "po trupach" i miśka, i podpinkę, a Izę czy owerlocka wzięłabym i wykorzystałabym nóż. I voille'a, i 5 egzemplarzy czy metry taśmy w godzinę, a tak 2 tygodnie myślenia, jak pozbyć się flizeliny z podpinki jasnej w kolorze, bo teraz jej nie odwrócę,no i zmiana planów wykończenia ciucha. Dobrze,że mi ktoś podarował jeans bo zamiast tego musiałabym w niebezpieczeństwie utraty zdrowia(i kasy) podróżować kilometry po kawałek lamówki jeansowej, nawet w Wawie. Tak że to legenda te supermaszyny, ja czasami lubię latać na ...skrzydłach od stodoły, a czasami na gołębich. Dobra maszyna "z półki wyżej" jest w większości podobna do innej, różni je tylko chińska nazwa na stopce ;) jak mawiała znajoma ze sklepu... ZOO. Chciałam się dowiedzieć, jaka jest różnica m. żwirkiem tańszej firny, a czeskim droższym. Żadna. Cena i zdjęcie kotka.
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W ramach poświątecznego odpoczynku buszowałam w internecie i oto co znalazłam. Może się komuś przyda:) https://www.youtube.com/watch?v=c0KadCklXsI

3 strony: < 1 2 3 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.