Wersja do druku

8 stron: 1 2 3 4 5 6 7 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Nie wiem czy dobrze zakładam nowy wątek ale mam pytanie. Łatwiej jest coś uszyć na manekinie? CZy warto zainwestować czy nie? Czy dla początkujących wystarczy własnoręcznie zrobiony manekin? Podczas googlowania znalazłam taki poradnik jak samemu zrobić manekina, może ktoś próbował? poniżej zamieszczam linka do tego poradnika

http://www.4shared.com/file/67115410/8dc226c6/manekin.html
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
jeśli chodzi o miejsce - tutaj zadajemy pytania w sprawach problematycznych.
mnie by się przydał manekin o moich wymiarach: łatwiej byłoby mi dopasować żakiet czy bluzkę które mam ambicję szyć dla siebie...
A co o manekinie powiedzą profesjonaliści?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Znalazłam na allegro manekiny za 50zł-wydaje mi się, że to niedużo. Nie warto robić samemu.

Są takie specjalne manekiny, które kosztują ok 400zł i mają takie pokrętła,że można je dopasować do swojej konkretnie sylwetki, ale to bardzo dużo 400zł...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ciekawa też jestem opinii profesjonalistów!

Pół roku temu kupiłam sobie sztywniaczkę, bo ciągłe proszenie męża, żeby tu mi spiął, tam zaszpilkował zaczęło mnie nużyć. Jako, że szyję głównie dla siebie, manekin jest dla mnie świetnym rozwiązaniem. Nie marudzi, nie kręci się i ma świętą cierpliwość :D
Mam najprostszy model styropianowy z allegro.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Manekin jest przydatny, ale nie niezbędny.
Pracowałam trochę z manekinami i jeszcze nie spotkałam takiego, który miałby dobre proporcje, więc o dopasowywaniu odzieży na manekinie raczej trzeba zapomnieć. Co do tych z pokrętłami, to ten z którym miałam do czynienia był beznadziejny, mało stabilny i w ogóle beznadziejnie się na nim pracowało.
To tyle moich negatywnych opinii.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moją Agatkę zaraz po zakupie dopasowałam do moich wymiarów. Zdjęłam jej koszulkę i poowijałam tu i tam dodając jej syntetycznego ciałka, aż uzyskała moje wymiary. Teraz jest ok :D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moją Agatkę zaraz po zakupie dopasowałam do moich wymiarów. Zdjęłam jej koszulkę i poowijałam tu i tam dodając jej syntetycznego ciałka, aż uzyskała moje wymiary. Teraz jest ok :D
świetny pomysł :) jak zakupię standarda, to też tak zrobię :)

--- Ostatnio edytowane 2010-02-19 14:47:18 przez pajesia ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
kupiłam sobie sztywniaczkę,
Nie marudzi, nie kręci się i ma świętą cierpliwość :D

jak przesłodko powiedziane :*
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Manekin przydatny z pewnością ,ale nie niezbędny .Ale Xanti pomysł ,całkiem dobry :)
________________________________________________________
"Nadzieja ma skrzydła ,przysiada w duszy i śpiewa pieśń bez słów "
Avatar użytkownika
Świeżynek
Też ostatnio myślałam o manekinie. Może nie jest niezbędny, ale napewno przydatny przy szyciu na siebie - można na nim wszechstronnie obejrzeć efekt końcowy i wprowadzić ewentualne poprawki.
________________________________________________________

8 stron: 1 2 3 4 5 6 7 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.