eKrawiectwo.net

hej,
zaczełam szyć śpiocho-śpiworek dla znajomej i większość poszła mi gładko i nawet nie najgorzej zważywszy na fakt, iż zaczełam szyć jakiś tydzień temu. poradziłam sobie nawet z zamkiem, ale poległam przy lamówce nie umiem jej zrobić po łuku - na szelkach :/ poratujcie radą. Jak to zrobić? W załączniku kilka zdjęć jak mi to wyszło . Co teraz zrobić?

tą lamówkę sama robiłaś czy jest kupiona już zaprasowana??
wydaje mi się, że ma słaby skos, wtedy traci na elastyczności, nie ma plastyczności, a do obszycia małych części bardzo tego potrzeba... musisz dobrze, głęboko przykładać materiał do lamownika, żeby było wręcz na ścisk... taśma musi dobrze obejmować moment pod igłą...

Zaraz tu dziewczyny zajrzą to coś wymyślą, głowa do góry
śpiworek zapowiada się super

--- Ostatnio edytowane 2011-10-13 22:58:49 przez MonikaB ---

oj pamietam, ze w szkole tez na poczatku mialam z tym problem...lamowke trzeba lekko formowac a wlasciwie naciagac czasem lekko naddac zalezy od lini podkroju pachy itp..wazne tez jest rozprasowywanie, wtedy wszystko lepiej wyglada.A fastrygowalas podczas lamowania? wtedy jest duzo latwiej szyc, po sfastrygowaniu widac jak bedzie wygladac lamowka i zawsze mozna ja poprawic zanim sie przeszyje..ja nie jestem dobra w tlumaczeniu ...Cwiczenie czyni mistrza..

a jeszcze chcialam dodac , ze fajne materialy mialas na ten spiworek...fajne polaczenie...czasem ciezko znalezc fajny material..

Takie doświadczenie jeszcze przede mną .
Nie obszywałam jeszcze lamówką choć już dawno kupiłam .
Boję się tej próby nie umiem sobie wyobrazić jak to będe robić.

Rozalka,ta lamowka jest po skosie?

--- Ostatnio edytowane 2011-10-14 13:27:01 przez roksanitka ---

Roksanita ta lamówka wygląda jak typowa lamówka satynowa z pasmanterii. Ale głowy nie dam.

Rozalko zerknij na mojego bloga, opis jak kroić i wszywać lamówkę -> KLIK i KLIK

Dzięki za poradę.
Susanna dzięki za linka, w końcu załapałam jak się to robi ja zaczełam szyć zupełnie inaczej Bo wg burdy zrozumiałam, że wszywam od tyłu i na przód odwracam i troche mi się krzywo powszywało, no i w sumie niesfastygowałam (wiem, wiem moja wina i jako pokutę będę miała prucie całości)

a materiały mam po poprzedniej właścicielce mieszkania. wyprowadzając się zostawiła pół szafy, a te akurat takie dziecięce mi się wydały Dorobiłam do śpiworka jeszcze literki nad łóżeczko