eKrawiectwo.net

Świeżuchna jestem i wszystkich witam serdecznie
Odkąd pamiętam zawsze miałam w ręku igłę i coś albo poprawiałam, albo skracałam, albo tworzyłam coś dziwnego ... oczywiście o krawiectwie mam pojęcie zerowe :P Niedawno dostałam maszynę do szycia - dla początkujących (Singer Pixie Plus) i mam zamiar się zabrać porządnie za ćwiczenia by w przyszłości kupić sobie jakieś Porsche wśród maszyn z tym że: 1) nie za bardzo radzę sobie z maszynowym szyciem (ręcznie szło powoli, a maszyna jednak jedzie szybko i nie zawsze nadążę) 2) łatwo się zniechęcam kiedy coś mi nie wychodzi (brak cierpliwości i umiejętności!)

Mam nadzieję, że będę choć na tyle cierpliwa, by odwiedzać to forum
Pozdrawiam ciepło,
Sabina

Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać o główne meritum mojego posta!

Czy ktoś orientuje się, gdzie w Krakowie można zrobić podstawowy kurs szycia za w miarę rozsądną cenę? (Znalazłam taki za ponad 3 tys. złotych, ale to przekracza nawet granice moich snów

Witam, Sabinko!

Nie mogę ci pomóc w sprawie kursu, ale życzę ci powodzenia w szyciu i więcej cierpliwości! Maszynę do szycia oswoisz szybciej, niż ci się wydaje.

Ania

Witam. Z czasem będzie ci szło coraz lepiej,tylko sie nie zniechęcaj gdy cos ci nie wyjdzie. Traktuj to raczej jako naukę

tu takie coś znalazłam
http://www.nck.krakow.pl/kursy/politechniczne/krawiectwo.htm

--- Ostatnio edytowane 2011-12-23 12:34:18 przez anistach ---

Dziękuję ślicznie!
I Wszystkim zdrowych i wesołych!

Witam bardzo serdecznie
Co do kursu to nie pom0oge bom nie z Krakowa ale jesli masz jakiekolwiek pytania to pisz śmiało -postaramy sie pomóc

Witam

Wątek już stary ale może jeszcze komuś się przyda . W Meli_melo w krakowie organizowane są od kilku miesięcy kursy szycia na maszynie dla całkiem początkujących i tych trochę bardziej zaawansowanych.
Oto szczegóły najbliższej edycji:

http://www.meli-melo.pl/aktualnosci/-ostatnia-przed-wakacjami-edycja-kursu-kroju-i-szycia-23052012

Pozdrawiam

Szycie na początku trzeba sobie "brać po lekku", jak Ci nie wyjdzie, "daj se na wstrzymanie", jak to się mówi u mnie, schowaj maszynę i poczekaj, aż wrócą chęci i obeschną łzy. Potem pozostaje przeprosić się z maszyną i cały czas do przodu. ;D
Trzeba się też nauczyć prawidłowo naciskać stopkę, za mocny nacisk powoduje, że maszyna pędzi. Na początku to jest bardzo trudne, ale z czasem noga się wyrobi i będziesz wiedziała, jak nacisnąć stopkę, by ruch maszyny był jednostajny, miarowy, bez zrywów.
Powodzenia!!!