eKrawiectwo.net

Witaj!

Sama uczyłam się tak, i proponuję ćwiczenia "na sucho":
bierzesz kartkę papieru (tak!) rysujesz na niej linie, najpierw proste, potem łuki, potem koła -tak w miarę aż dochodzisz do wprawy, i teraz po tych liniach "szyjesz" . Samą igłą, bez nici. Chodzi o wyrobienie koordynacji. Nb. po takich ćwiczeniach igłę trzeba wyrzucić, nie nadaje się już do szycia, będzie stępiona. Na prawdę działa. Powodzenia.

sabiniada napisał w dniu 2011-12-23 01:16:50:

Świeżuchna jestem i wszystkich witam serdecznie

Cześ dziewczyny

Witam Was wszystkie

W temacie Krakowa, w którym trudno znaleźć kurs krawiecki, chcę się z Wami podzielić swoimi doświadczeniami!
Na początku wakacji trafiłam do cudownej pracowni dopiero co przygotowanej pod prowadzenie warsztatów jako jedna z pierwszych kursantek. Prowadzi je Pani krawcowa z wieloletnim doświadczeniem i wielkim darem do nauczania tajników szycia, zarówno dla całkiem zielonych jak i bardziej zaznajomionych w temacie. Kursy są podzielone na poszczególne stopnie, więc po pierwszej rozmowie Pani Lucyna dobrze wie jak dopasować program warsztatów pod konkretnych uczestników.
Jak dla mnie, najważniejszy jest fakt, że zajęcia są prowadzone w grupach tylko dwuosobowych! To indywidualne podejście pozwoliło mi nauczy się bardzo dużo w naprawdę niedużym czasie )))) Mam już na swoim koncie piękną elegancką spódnicę (po zerowym stopniu kursu), piękną sukienkę, oryginalną i idealną np. na wesela (po pierwszym stopniu) oraz bluzki a nawet płaszczyk z wełny parzonej! ))

Polecam każdemu kto w Krakowie poszukuje dobrych warsztatów krawieckich. Piszę o tym tutaj bo wiem, że wiele osób tu zagląda a w Krakowie nie ma takich miejsc. Więcej informacji o kursie możecie znaleźć na stronie internetowej Pani Lucyny: http://www.lucynabrog.pl/warsztaty.html

Pozdrawiam! )))

Droga sabiniado,
jeśli chodzi o kurs szycia w Krakowie to mogę polecić Ci ten http://www.crea-edu.com/kurs_kroju_i_szycia.htm
Są trzy stopnie, każdy po 850 zł, ale można zrobić tylko jeden jak wystarczą Ci podstawy. Na kursie nie marnuje się czasu, od razu przechodzi się do szycia, na początek oczywiście coś prostego. Co ważne do kosztów kursu trzeba doliczyć też kupno materiałów, bo w zależności co chcesz szyć sama musisz przynieść tkaninę, z której będziesz to robić. Też nie jest to super tanio, ale zawsze to nie 3000 zł Powodzenia w nauce szycia!




-----
Nie ten jest głupcem kto nie wie wszystkiego a ten kto nie dzieli się wiedzą
Szycie i haft krzyżykowy

Ja z kolei odradzam wszystkim kurs w krakowskim NCKu. Jest 8 maszyn, w tym tylko 4 sprawne, więc jak ktoś chce szyć to musi własną maszynę nosić (nie było mowy o tym przy zapisach!). Poza tym miało nas być 8, okazało się na liście, że jest 27, ale chodzi TYLKO 18... Wykrojów się nie uczymy robić - bo i po co? - są przecież kursy kroju (nazwa tego kursu: Artystyczna Pracownia Kroju i Szycia)... Obsługa maszyny - komu by się przydała? - przecież tu się wkłada nitkę, tam bębenek, a tam leży pedał - i jak chcesz szybciej szyć, to dodaj gazu... Przez "niesamowitą" prowadzącą zniszczyłam kawał dobrego materiału, na co usłyszałam tylko w odpowiedzi "to wspaniale"... Kobieta nie słucha, co się do niej mówi, nie przekazuje praktycznie żadnej wiedzy, ale za to podkreśla, że ona nas uczy profesjonalnie szyć. Po każdych zajęciach wychodzę wściekła, że zmarnowałam czas i pieniądze...

Chyba zacznę sama organizować takie kursy

Jestem jak najbardziej ZA! Przeglądałam Twojego anistach "szyciowego" bloga i chyba będę tam zaglądać częściej Pozdrawiam!

Dzięki i zapraszam

Witam serdecznie,

jakiś czas temu szukałam kursu szycia i przez dłuższy czas go odkładałam bo nie wiedziałam gdzie iść, tak żeby nie zmarnować pieniędzy a żeby się nauczyć technik szycia i kroje i żeby wiedzieć co z czym i jak. Przeczytałam wiele opinii i w końcu stwierdziłam, że wolę iść do kogoś kto ma wieloletnie doświadczenie, aktywnie szyje i ma dzięki temu duże umiejętności i doświadczenie. Chodziło mi też o kursy indywidualnie, z tego względu, że jest wtedy pewność, że będzie ta osoba miała czas tylko dla mnie. Było to dla mnie ważne bo, co prawda od małego sobie coś tam szyłam ale nie wiedziałam jak się to dokładnie robi, więc w końcu zdecydowałam się na kurs u Pani Lucyny Bróg.
Z czystym sumieniem mogę polecić ten kurs!
Zalety:
- indywidualne i fachowe podejście do ucznia
- dobrze rozplanowany program zajęć
- stosunkowo niska cena
- materiały, przybory na miejscu, a gotowe rzeczy zabiera się ze sobą tak dorobiłam się dwóch eleganckich, ołówkowych spódnic dwóch sukienek, podszewek na jaśki, torebki
- są zadania domowe co pozwala na przećwiczenie tego, co robiło się na zajęciach
- jeśli ma się z czymś problem to Pani Lucyna zawsze pomaga i omawia daną kwestię.
- elastyczne godziny, dopasowane do możliwości uczestników
- fantastyczna atmosfera

Podaje stronę: www.lucynabrog.pl

Naprawdę warto i szczerze polecam!

A ja dostałam nie dawno propozycję by przyjąć do nauki i chyba się zdecyduje, męża już wyszkoliłam i nawet spodobał mu się nowy zawód ale zobaczymy jak będzie z nową osobą