eKrawiectwo.net

Jestem początkującą użytkowniczką maszyny ale zaskakująco dobrze mi idzie samo szycie.
Już nawet pierwsza rzecz która uszyłam w życiu nadawała się do noszenia i ściągała zazdrosne spojrzenia koleżanek

ale co z tego jak siadam do opisu w burdzie i mimo że czytam piąty raz to nie rozumiem

znalazłam rewelacyjny żakiet z żakardu w burdzie 2/2009 (bardzo udany numer)
w załączeniu scany opisu i mam pytanie do punktu "Na tyle zszyć od spodu zakładki od górnego brzegu aż do oznaczenia strzałek. Ułożyć zakładki według kierunku strzałek, zaprasować szwy. (...)" czy tu chodzi o dekold czy o dól samego żakietu?

ale to jest pikuś. ciekawie zaczyna is e w punkcie trzecim od końca rozpoczynającym się od słów ""wywinąć skrojone (...) pod spód odszycie" i tu nawet nie wiem od czego zacząć. ale ok spróbuje:
- podkrój szyi - rozumiem że to jest dekolt
- co to jest odszycie podkroju?
- "odszycia zostawić" - ale przecież do wycięcia jest jedno odszycie. według schematu numer 6
- etc.
czy ktoś mógłby mi to innymi słowami napisać. byłabym wdzięczna.

a poza tym napisane jest że potrzebna jest fizelina G785 a później o niej ani słowa.

ah i czy dobrze mysle ze przyda mi sie tu igła 110?

kasia

Chodzi o zeszycie zakładek przy podkroju szyi. Odszycie(tkanina podklejona klejonka,którą przyszywa się od lewej strony) jest jedno do szyi na plecach, przednie odszycia są krojone razem z przodami. nie wiem,czy to nie chaotyczne tłumaczenie,ale trudno mi tłumaczyc przez komputer.Pozdrawiam. Zawsze chętnie podpowiem jeśli tylko będę umiała tak na piśmie.

Na tyle żakietu /część 3/ są zaznaczone zakładki od podkroju szyi w dół. Licząc od lewej kreski na szkicu: przerywana linia to linia złożenia materiału, potem ukośna linia od podkroju szyi do samego dołu - to linia cięcia na plecach /tą część odcinasz od formy zrobionej z papieru i kroisz ją osobno/, a potem masz dwie linie od podkroju szyi, połączone na dole strzałką. To jest właśnie jedna zakładka. Nie zaszewka - bo nie jest zszywana wzdłuż długości, a tylko zszyta u samej góry, na podkroju szyi.

Gotowe zakładki zaprasowujesz wg kierunku strzałek, czyli - o ile dobrze widzę - brzegiem zakładki w kierunku pachy.

Odszycie podkroju szyi to część 6. Czy na rysunku odszycia nie ma przypadkiem przerywanej linii wzdłuż środka? Jeśli tak - przerywana linia oznacza zawsze skrojenie danej części na złożeniu materiału, jest linią symetrii i oznacza ona, że brzeg złożenia powinien się z nią pokrywać. Czyli - kroisz podwójnie. Widać to na planie układu wykroju, gdzie podkrój szyi jest ułożony na samym brzegu złożonego na pół materiału.

Flizelina to inaczej wkład. Na planie układu wykroju płaszczyzny zaznaczone na szaro oznaczają, że są one podklejone wkładem.

Igła 110? A dlaczego?

Jeśli materiał jest sztywny, lepiej użyć igły do jeansu.

Im grubsza igła - tym większa dziura w materiale. Sztywne trzymanie się zasady "im grubszy materiał, tym grubsza igła" to pozostałości "minionej epoki". Współczesne igły są bardziej wyspecjalizowane. Np. wzdłuż igły, nad oczkiem, jest rowek do prowadzenia nitki. Igła do jeansu ma ten rowek głębszy - więc nitka ma mniejsze szanse na zrywanie się. Sama igła jest mocniejsza i ostrzejsza niż zwykła igła.

Ania

I teraz tłumaczenie :

Wywinąć skrojone z całości odszycia podkroju szyi przodu

http://ekrawiectwo.net/board/thread/5775/slownik-terminow-krawieckich/?page=1#post-5779

W twoim wykroju odszycia przodu są skrojone razem z przodem - to jest to, co na formie przodu znajduje się na prawo od linii krawędzi przodu /krawędzi gotowego żakietu/.

Przyszyć odszycie tyłu - krótki szew w okolicy pkt 6 na odszyciach przodu i tyłu. Zszywasz jeden brzeg odszycia tyłu z odszyciem lewego przodu, drugi - z odszyciem prawego przodu. Nic nie przyszywasz do podkroju szyi - nie na tym etapie!

Dalej chyba jasne do słów: ułożyć stójkę pomiędzy żakietem a odszyciem. Układasz ją nie tak, jakby już była gotowa, ale górą do dołu Bierzesz w rękę gotową, zszytą i zaprasowaną stójkę, odwracasz ją zszytą górną krawędzią w dół, a otwartymi brzegami nasady stójki w górę - i tak ją wsuwasz między żakiet a obłożenia, które to obłożenia leżą prawą stroną na prawej stronie żakietu.

Zewnętrzną część stójki /.../, wewnętrzną część stójki /.../ - stójka jest skrojona z dwóch części, jedna jest częścią wewnętrzną i będzie przylegać do szyi, a druga - to ta druga

Zewnętrzną część przyszywasz do żakietu, wewnętrzną - do odszycia.

Zawinąć pod spód odszycie - bo przedtem było wywinięte prawą do prawej. Teraz trzeba je wywinąć z powrotem, w przeciwnym kierunku - czyli zawinąć. Czyli - ma leżeć tak, jak w gotowym żakiecie - lewą do lewej.

Odszycie tyłu ułożyć w górę i zszyć zapasy tuż przy szwie nasady stójki - Chodzi o to, że trzeba teraz zszyć razem wszystkie brzegi /zapasy na szew/ - tył żakietu /podkrój szyi/, obie warstwy stójki i odszycie tyłu. Między szwami ramion. Nie zrobisz tego nie odwijając odszycia tyłu w górę.

*********************************************

Ogólna porada- czytanie opisów szycia "na sucho" to masakra. Odpuść to sobie Gdy postępujesz krok po kroku szyjąc i mając szytą rzecz w ręku - wszystko jest łatwiejsze.

Ania

********************************************

Ogólna porada- czytanie opisów szycia "na sucho" to masakra. Odpuść to sobie Gdy postępujesz krok po kroku szyjąc i mając szytą rzecz w ręku - wszystko jest łatwiejsze.

Ania

święte słowa, gdy czyta się opisy Burdy , szyjąc jednocześnie, wydają się być całkowicie prawie jasne i zrozumiałe. Pisałam to ja, Pajesia

PS. Ta szafa nadal stoi w gabinecie "naszego" prezesa

Uff, czyli nie tylko ja tak mam

Wiem, że słabo u mnie z wyobraźnią przestrzenną, wolę widzieć problem naocznie

Ania

Bardzo wam dziękuje za odpowiedź. Śnił mi się ten krój.
zobaczę może wyjdzie tylko mam rewelacyjny materiał więc szkoda byłoby zepsuc.

teraz onaż u mnie też leży i na dodatek kwiczy onegdaj było lepiej

Ja praktycznie wcale nie czytam tych opisów są koszmarne szyję zawsze po swojemu.

Ja jak czegoś nie rozumiem w Burdzie to:
1. kombinuję jak się da, a jak się nie da to
2. szukam filmiku na yt (najczęściej wpisuję frazę po angielsku)

Ale satysfakcje ogromna jak się uda coś porządnie uszyć