eKrawiectwo.net

A mnie się wydaje, że w tym miejscu jest za mało materiału i dlatego ciągnie.

Na przecudnej urody rysunku odręcznym, której to techniki jestem mistrzem narysowałam, gdzie dodałabym trochę więcej materiału. Ryzyko żadne, jeśli doda się za dużo - można poprawiać wpuszczając do oporu

W takich i podobnych sytuacjach lubię robić tak: rozpruwam dyskusyjny szew na dyskusyjnym odcinku, zakładam opracowywane odzienie i obserwuję na żywej bryle, co i jak można poprawić.

Gdyby w szarej bluzeczce nadpruć szew między czerwonymi kreskami, to między brzegami powstałaby "łezka", która moim zdaniem na bieżący moment byłaby za duża.

Ania

Aniu-czeremcho dziękuję za odp. mnie samej też się one przydają. Nigdy nie wgłębiałam się w konstrukcję raglanu; a tu proszę -taka niespodzianka i ile odmian. Oglądnęłam też dokładnie bluzeczki raglanowe, które szyłam moim pociechom -faktycznie ten raglan tak jak piszecie jest usadowiony DUŻO niżej niż w tej bluzce Papavero.
Sus...
obiecuję zrobić zdjęcie "na ludziu" i wstawić, ale ... potrzeba mi fotografa. Może w ten weekend mój mąż będzie w domu (bo ostatnio nieomal nocuje w pracy...); jeśli tylko pogoda będzie w miarę ładna światło dopisze-zrobimy.Mam nawet małą spódniczkę w/g wykroju Vogue którą się mogę pochwalić....

Aniu (czeremcho) dzięki za łopatologiczne wyjaśnienie problemu następnym razem jak będę szyć coś z reglanem to dodam więcej tkaniny we wskazanych przez Ciebie miejscach Mam nadzieję, że to pomoże...

Anno-Mario jakby Ci się udało zrobić fotkę na ludziu to byłoby super ja ostatnio nie korzystam z męża ale ze statywu

Taka poprawka jest mało ryzykowna, bo zawsze można wrócić do punktu wyjścia No i jeszcze pomyślałam sobie, że takie fałdki powstają, kiedy się zszywa coś ciętego po łuku wewnętrznym... Kiedy ten łuk jest łagodny - fałdek nie ma...

Zastanawiałam się jeszcze, czy problemem nie jest za ciasna pacha - ale to byłoby widoczne na ludziu, a nie na swobodnie leżącej bluzce...

Ania

Słowo się rzekło, oto wyniki sesji zdjęciowej w strugach deszczu. Staraliśmy się obydwoje, ale światła było brak, a lampa dawała pobłysk, ale lepiej tak, niż wcale. Bo nie wiem, kiedy uda mi się znowu zobaczyć męża w domu...taka praca ;(
Ad rem:
Są to rzeczy uszyte w tym roku, z których jestem zadowolona. Tych innych pokazywać nie będę
Papavero bluzeczka drugie podejście + spódniczka Vogue Originals. Zrobiłam zdjęcie zbliżenie, jak i z lewej strony. Jej urokiem, są takie śmieszne kieszonki, całkowicie schowane, tak że w ogóle nie widać, iż one tam są. Dość krótka, ale dobrze zrobiony wykrój nosi się świetnie. Sztruks haftowany, z naszytymi cekinami.
Sukienka simplicity -na większą okazję. Materiał lekko błyszczący, lejący się dżersej, dużo ładniejszy odcień, niż udało się nam uchwycić.
Spódnica Vogue options -sztuczny zamsz, dość ciekawe cięcia, i też dobrze wymodelowana. Bez podszewki -i to jest jej jedyny minus, bo zamsz ma tendencję do "przyklejania" się do rajstop etc. Ale pół-halka załatwia sprawę. Bluzka -też zrobiona przeze mnie (dość dawno temu, włóczka: bawełna+wiskoza). Postaram się odszukać nr wykrojów, ale na razie to wszystko.
Konstruktywna krytyka mile widziana.


--- Ostatnio edytowane 2012-12-03 23:43:50 przez Anna-Maria ---

A -jeszcze jedno-pantofle: united nude -mobius. I cała ja...

Już na zdjęciach widać, że wysoka z Ciebie babeczka
Bluzka z Papavero na Tobie prezentuje się o niebo lepiej niż na manekinie Zdecydowanie.
Sukienka z kopertowym dekoltem jest super! Bardzo mi się podoba krój i materiał i bardzo dobrze w niej wyglądasz.
Ze spódnic podoba mi się ta z lamówką?! Kojarzy mi się z pierwszymi ząbkami

Oj tak, sukienka bardzo ładna! Spódnicę z takimi kieszeniami też mam na koncie - dawno temu, z Burdy Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek z tych kieszonek skorzystała - ale pewne rzeczy szyje się dla czystej przyjemności

Intrygująca jest ta spódnica z pikowanym przodem - dobrze się nosi? To ten zamsz?

Podszewkę to ja walę praktycznie wszędzie

Ania

Dziękuję!
Sus, ta spódnica zielono-morska ma kieszonki wewnątrz, wykończone lamówką. Tak jest często robione w wykrojach Vogue. To są zdjęcia strony lewej i prawej tej samej spódniczki -jak się dobrze przyjrzeć, to na wysokości ok. 1/3 od góry widać taką jakby kreskę/załamanie, to tam są schowane te kieszonki. Ale starałam się tak dobrać wzór materiału, żeby było prawie niewidoczne!
Aniu-Czeremcho: spódnica Vogue kasztanowa -ta długa jest z zamszu. Nosi się dobrze-z halką. Nast. razem faktycznie od razu uszyję z podszewką.
Tu wykroje:
Vogue 8750-szłam opcję E;
http://voguepatterns.mccall.com/v8750-products-14720.php?page_id=263&search_control=display&list=search
Simplicity 2369 opcja A; to jest wo ogóle fajny wykrój -i do tego raglan -który świetnie leży;
http://www.simplicity.com/p-5090-misses-dress-separates.aspx
Vogue2147 -bluzkę mam skrojoną, ale nie zdążyłam uszyć, spódniczka tu:
http://voguepatterns.mccall.com/v1247-products-14158.php?page_id=866
Acha: szyłam ją mocno przedłużoną, bo w oryginalnym wykroju ledwo zakrywa pośladki. To nie żart!

Kolory na fotografiach są mocno "przekłamane" i ten nieszczęsny błysk, staraliśmy się to jakoś oświetlić, ale jak widać z mizernym skutkiem.

Oprócz powyższych, jestem też dumną posiadaczką eleganckich spodni do prac polowych (lub koszenia trawy?!); nie pokażę, bo są tragiczne. Mimo, iż dobrze leżą -ale wygląd...jak robotnik budowlany. Szyte z wykroju burdy, którego absolutnie NIE polecam. Burda 7535
http://sewing.patternreview.com/Patterns/36523#.ULfFaFRw-54
moje wyglądają jeszcze gorzej, niż tej dziewczyny piszącej recenzję na patternreview. Zastanawiam się w jaki sposób zrobiono zdjęcie na opakowaniu (to czarno-białe). Te spodnie są koszmarne, nie układają się, są workowate (można używać jako worka w supermarkecie...i jeszcze zostanie dużo wolnego miejsca). To moja druga katastrofa ze spodniami z wykroju Burdy. Poprzednie -podobnie -leżały na "pupie" OK, ale ta reszta...nogawki jak z kołchozu. I żeby było śmieszniej -bardzo dokłanie przyglądałam się różnym rysunkom konstrukcyjnym, różnym wzorom zanim kupiłam wykrój i zaczełam z niego szyć.
Wygodne i normalnie wyglądające spodnie pozostają moim niespełnionym marzeniem...

--- Ostatnio edytowane 2012-12-04 21:35:43 przez Anna-Maria ---

Przecież workowatość tych spodni widać od razu A gdyby je uszyć z wiskozowej dzianiny - wyglądałyby jak te czarno - białe

Ania