eKrawiectwo.net

Aga - właśnie dziurki, kilka dziurek, ślicznych dziurek - to było to, co popchnęło mnie do kupna "mojego" Singera... Cała reszta to już tylko przyjemne dodatki i niespodzianki

Ania

A który masz model?

9960

Ania

Czeremcha zazdroszczę maszyny... prezentuje się bajecznie, już widzę te monogramy na ubrankach mojej Leny

Uszyłam znajomym poszewki na poduszki - na jednej zrobiłam zakładki i na zakładkach wyhaftowałam imiona ich czwórki dzieci...

Poszewkę natychmiast zaanektował tato

Ania

Ja na swoje 30. urodziny dostałam od rodziny Singera 3221 - Simply Jak dla mnie jest rewelacyjny, biorąc pod uwagę stopień mojego umiejętności krawieckich Dopiero uczę się szyć, dlatego możliwości tej maszyny nie są przeze mnie do końca wykorzystane, ale wszystko przede mną
Denerwuje mnie tylko światełko - jak nie zapalę to nie ruszę, a w dzień nie zawsze mi to potrzebne. A wieczorem daje bardzo słabe światło i to tylko jakby z jednej strony hhmmm...

No to Was zaskoczę... Mam tani model Brothera. Jak przyspiesza, cały się trzęsie i ściegi plącze (np. zamiast w zygzaku "przeskakuje" na prosty). No i poprosiłam rodziców o przywiezienie mi mojego starego Singera....
Model sprzed I WŚ. Napęd nożny. Że przeszyje najgrubsze materiały wielokrotnie złożone, to oczywiste. Szyje i szybko, i wolno, niezawodnie, czuję go wyraźnie, bo nie ma napędu elektrycznego, tylko napęd z moich mięśni, więc jest dla mnie jak przedłużenie mojego ciała. Tęsknię za nim... Latem się przeprowadzałam, a sąsiadka w nowym miejscu właśnie się wyprowadzała i robiła wyprzedaz garażową. Zaproponowała mi Singera na korbkę swojej mamy za 15 zł.... W skrzyni drewnianej, piękny... A ja mówię: nie, mam Brothera, po co mi dwie maszyny, nie będą mi obie stały w sypialni, a komórki nie chcę zagracać. A później żałowałam, kobieta się wyprowadziła i nie ma.
Tymczasem wczoraj dostałam, tadam tadam! Model Singer 66 z silnikiem! 1930 rok. Pierwsza strona instrukcji obsługi: Jak się posługiwać maszyną na prąd

Zaczęłam szyć patchworki, jakoś ten Brother sobie radzi, ale mam wrażenie, że na Singerze będzie się szyło lepiej. Szczególnie pikowało Ja do maszyn i urządzeń podchodzę jak stary człowiek: jak telefon ma dzwonić, to nie chce innych bajerów, jak maszyna ma szyć, to nie potrzebuję haftowania itp. Wolę zakryć transport i cieszyć się odręcznym rysunkiem na tkaninie Powiem więcej: wróżę starym, solidnym modelom renesans. Stuletnie maszyny psują się rzadziej, niż nowe, a ich obsługa jest znacznie prostsza, instynktowna. Szukając w necie informacji o swoich modelach widzę zaczynającą się modę na te maszyny. Szczególnie model "Red Eye" produkowany między 1940 a 1960.

Witajcie
Jestem właścicielką staaaarego singerka sprzed 100 lat - taki z nożnym napędem http://1.bp.blogspot.com/-Y5mnpWdpjB8/T_s3BnbB7CI/AAAAAAAAAvk/QQQM66yuSBI/s1600/b1m.jpg
Chciałam się dowiedzieć (bo szukałam już i nie znalazłam) o miejsca, gdzie konserwują takie maszyny, może jakieś internetowe porady jak się go "ustawia". Jest on cudny, jednak ciężko mi rozkminić jak dopasowywać naciąg nitki, docisk stopki i wtedy pętelkuje mi maszynka. Może jakieś rady od Was drogie użytkowniczki?
Pozdrawiam ciepło

Witam,
Czy igły do maszyny Singer 4411 są ogólnodostępne i czy mogą być stosowane zamienniki igieł od maszyn innych producentów?

--- Ostatnio edytowane 2012-10-21 14:57:56 przez szczyputek ---

Mam szybkie pytanie. Chcę sobie kupić maszynę do szycia, mam do dyspozycji około 500 zł. wiem że jest osobny temat dla ludzi kupujących swoja pierwsza maszynę, ale ja chciałabym tylko wiedzieć czy warto kupić Singer 4210? czy ktoś z was ma ta maszynę?