Wersja do druku

141 stron: « < 63 64 65 66 67 68 69 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ostatnia bardzo ciekawa, choć nie jestem przekonana do "świecących" materiałów. Za to bluzeczkę chętnie wrzuciłabym do swojej szafy :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja bym wszsytkie dziela Wojtka wrzucil do szafy swoich siostrzyczek:) albo mamuski:D
Piekne!
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Administrator
Amarantowa bluzeczka mnie zachwyciła. Cudowny krój i kolor.
Podoba mi się także środkowa sukienka.

Wojtku możesz zdradzić tajemnicę (jeśli to tajemnica) jak u was w zakładzie wygląda przygotowanie odzieży? Jeśli dobrze zrozumiałam to szefowe wymyślają fasony a kto robi wykrój?? Jest jakiś konstruktor tak? A Ty dostajesz np. sukienkę w kawałkach czy sam musisz wycinać? Jestem tego bardzo ciekawa :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
czerwona mniam mniam :oczko: a ta druga sukienka, hmm kojarzy mi się ze sprzątaniem zakładu z resztek materiałów, chyba mi się dostanie za ten komentarz:plask:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A mi się ta ostatnia najbardziej podoba, świetnie dobrana kolorystyka tkanin :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
anistach - myślę, że każdy ma prawo do własnego zdania i nikt się nie obrazi ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Czerwona, bardzo ładne zestawienie prostego kroju i koloru.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
piękne... ponieważ uwielbiam koronki to trzecia jest moją ulubioną, koronkę puściłabym po całym złotym przodzie :D, nawet wydaje mi się że optycznie powiększa to powinna ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrz Krawiectwa
Dzięki za miłe słowa. Ładne ciuszki szyje się z dużą przyjemnością, chociaż samo szycie, jak każdy wie, jest monotonne, nieraz doprowadza do złości, ale potem jak człowiek patrzy na piękną sukieneczkę, nawet na manekinie, to o tych wszystkich uciążliwościach zapominam. Pozostaje tylko taki smutek, że taki ciuszek "wypieszczony" własnymi rękami, muszę oddać, chętnie bym kolekcjonował "swoje" sukienki. Muszę się przyznać, że w szafie mam "kolekcję" kilkunastu sukienek, które albo były nietrafione dla żony, albo kiedy byłem jeszcze wolny, próbowałem coś projektować i szyć. I tak sobie te sukieneczki wiszą, wyrzucić - szkoda, przerabiać - nie mam czasu.
Anistach - trafiłaś ze swoją wypowiedzią, bo ta koronka to były jakieś resztki w pracowni, starczyło tylko na cztery sukieneczki.
I wiadomość dla Susanny - nie jest to żadna tajemnica, u nas w pracowni jest dość lużny podział pracy.
Jest tylko pewne, że fasony sukienek, bluzeczek, żakietów ustalają i projektują obie szefowe. Potem one z reguły robią formy i wykrój dla pierwowzoru, nieraz same nawet szyją. Ale najczęściej zlecają szycie pierwowzoru komuś z nas, są jeszcze jakieś poprawki lub zmiany i potem sukienka idzie do "produkcji", czyli ktoś z nas szyje kilka sztuk danej sukienki, w różnych rozmiarach. Z reguły jedna koleżanka zajmuje się na stałe krojeniem, a ja i dwie pozostałe koleżanki szyjemy.Ale często ja sam kroję pozostałe sztuki, stopniuję wykroje. Nieraz chcę kroić, bo to jest trochę ruchu. A jak dostanę kiecki w kawałkach, to potem siedzę przy szyciu przez trzy dni po 10 godz., plecy zaczynają boleć !!!
Jak szyję dla klientki, to rzczej sam kroję.
Taka fajna sukieneczka z mojego "archiwum" - szyłem ją chyba wiosną.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
rewelacyjna sukienka, w sam raz do pracy
________________________________________________________

141 stron: « < 63 64 65 66 67 68 69 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.