eKrawiectwo.net

No nie, to coś dla mnie.
Te moje oczy są takie kapryśne, jak za bardzo mi świeci w oczy to mnie oślepia i jak zaczyna się zmrok to też jestem ślepa jak kura i "czarne na czarnym" jest przeczarne . Ogranicza mnie to w szyciu a małżonek stawia i wiesza mi te lampki i lampeczki szukając optymalnego oświetlenia pola szycia bo lampka w maszynie daje mi wtedy tyle co umarłemu kadzidło.

Mój problem z oświetleniem dodatkowym rozwiąże się w piątek bo maż kupił mi lampę z lupą (coś jak ta od MELI) i dostanę ją w prezencie urodzinowym

no SUS jak juz zrobisz zakupy to pochwal się lampą. A ta moja to naprawde dobry zakup- szkło powiększające jest baaardzo przydatne zwłaszcza jak trzeba pruć czarne na czarnym albo białe na białym

Lampa już jest w domu ale oficjalnie jeszcze jej nie dostałam

Chetnie bym zakupiła taka żarówke do lampy stojącej, ze zwykłym,normalnym gwintem.
Jak cos traficie poprosze o namiar .
Czy takie, emitujące super światło też można dokupić do maszyny? Do Łucznika konkretnie?
Moje oczy po intensywnej pracy przy kompie zaczynaja szwankować podczas szycia.




--- Ostatnio edytowane 2012-12-28 17:06:42 przez Kora ---

Właśnie wczoraj zanabyłam energooszczędną z zimnym światłem (moc 18W podobno odpowiednik tradycyjnej 80W) ale jak jak podpowiedział mi pan w hurtowni żarówki tzw. dzienne mogą być zarówno z żółtym jak i niebieskim światłem dla mnie wybrał taką z oznaczeniem 6500K (barwa światła albo temperatura koloru)

http://www.e-lunar.pl/Genie_E27_6500K_PHILIPS-292.html

- w akwariach i terrariach takie światło stosuje się dla roślin. Świetlówka ma zwykły gwint, tania nie jest: 18 zł ale czarne nici na czarnym materiale widać. Myślę, że spokojnie taką żarówkę można kupić w nieco lepiej zaopatrzonym sklepie elektrycznym.

Oprócz mocy ważne jest tutaj to 6500K lub większe ale chyba to już prawdziwa rzadkość jeżeli chodzi o gwint

--- Ostatnio edytowane 2012-12-29 06:54:22 przez agaaffek ---

Każdy kij ma dwa końce. Wszystkie żarówki oszczędnościowe emitują szkodliwe dla wzroku światło, najmniej szkodzą takie dające temperaturę barwy od 2000 Kelwinów do 3500 Kelwinów,ale przy takim oświetleniu broblemem jest obserwacja drobnych elementów. Żarówki o parametrze 6000/6500 Kelwinów dają możliwość pracy z drobnymi elementami, dobrze je widać, ale długotrwała ekspozycja oka na takie światło może z czasem powodować uszkadzanie fotoreceptorów w siatkówce oka - a to prosta droga np. do zaćmy. Światło najbardziej zbliżone do naturalnego, a przez to najmniej szkodliwe dla oka człowieka daje tradycyjna żarówka z żarnikiem, należy tylko dobrać odpowiednią moc.

Fakt, jak mawia mój okulista: energooszczędne żarówki to podwójna inwestycja: w żarówki i w nowe okulary. Ale "czarne na czarnym" widać. w danym momencie dziejowym to jest dla mnie najważniejsze, bo szyję okazjonalnie, za to w nocy.

Nie mogę znaleźć informacji, ile Kelvinów mają moje żarówki Ale to przynajmniej - żarówki

Ania

Bo żarówki tradycyjne nie mają takiego oznaczenia, w świetlówkach używa się różnych luminoforów i możliwa jest modyfikacja uzyskiwanej barwy. W zwykłych żarówkach stosuje się barwienie szkła.