eKrawiectwo.net

ale Kochana, niestety nie przeedytowałaś wszystkich wcześniej napisanych postów. Nie wspominając o nie usunięciu niecenzuralnych słów.

Nie będę z Tobą, kochana Manuskrypt, dyskutować nt spotkania, niektórzy mają zobowiązania przywiązujące mocno do miejsca zamieszkania, w tym ja. I tyle. Tym samym bronię osoby mówiące "to za daleko, za długo".

z wyrazami szacunku
Pajesia

--- Ostatnio edytowane 2010-11-27 21:00:57 przez pajesia ---

Nie będę z Tobą, kochana Manuskrypt, dyskutować nt spotkania, niektórzy mają zobowiązania przywiązujące mocno do miejsca zamieszkania, w tym ja. I tyle. Tym samym bronię osoby mówiące "to za daleko, za długo".

z wyrazami szacunku
Pajesia




Ja równiez wyrażam chęć spotkania (jestem z warmińsko-mazurskiego ale przy granicy mazowieckiego i kujawsko-pomorskiego -może ktos jest z tych okolic,czasami bywam tez w wojewodztwie pomorskim),ale jak napisała Pajesia ja tez mam zobowiązania mocno przywiązujące nie tylko do miejsca zamieszkania (firma)a większości do małego człowieczka,z którym różnie bywa w tym okresie paskudnej pogody ,niestety nie mam tez z kim malucha zostawić,ale jesli bedza sprzyjające okoliczności i może jakies spotkanie w poblizu będzie sie kroiło to czemu nie.
Pozdrawiam Anetta


--- Ostatnio edytowane 2010-11-27 22:54:38 przez anettaart ---

Wybaczcie moje Panie, ale nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym "zgrzycie" o miejsce spotkania. Wiem tylko, że logistycznie pogodzić wszystkich z różnych stron Polski to będzie niezwykle trudne.
Ja jestem z Warszawy, a ze względu na pracę trudno mi się będzie wyrwać gdzieś dalej, często pracuję w soboty. Nie bardzo wiem jak by to pogodzić.

Manuskrypcie jeśli tak bardzo lubisz tę pogrubiona czcionkę to OK zostaw... Aczkolwiek ciężko się to czyta - szczególnie mi ślepemu i niedowidzącemu człekowi

Co do spotkania to jestem jak najbardziej za, zapraszam na śląsk Generalnie dojechać można wszędzie ale nie dziwmy się jeśli ktoś powie "to za daleko". Raz, ze niektórzy w soboty pracują (my w firmie mamy przenosić się w nowe miejsce, pewnie trzeba będzie poświęcić kilka sobót na przetransportowanie wszystkich papierów itd.) a dwa jest śnieg więc są narty

Możemy się też spotkać regionalnie, niekoniecznie całą grupą ale kto może, kto mieszka blisko siebie może się przecież zapoznać w taki sposób. Ja bym np. chciała poznać moja krajankę Xanti

A tak w ogóle to witamy Arturaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!

Sus - w porównaniu z odległościami dzielącymi mnie/nas z innymi osobami z forum, to my mieszkamy "za miedzą", więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się spotkać - najpierw pobuszować w sklepie z tkaninami u pani Okoń, a potem iść na kawę

Jestem Za. Tylko póki co ja znowu chora. Ale umówić się w końcu musimy bo faktycznie mieszkamy "za miedzą"

Wylecz się!! Mamy czas...

I o to chodzi Wszyscy z całej Polski raczej się nie spotkają, ale regionalnie są większe szanse
Gdy będę na górnym śląsku postaram się spotkać z ludźmi z tamtych regionów. Jak to mówią kombinatorstwo i chęci to podstawa a z kombinowania nasza nacja za granicą jest znana

Te zamieszanie to rozumiem o mnie.
Manuskrypt1 ,jeżeli nie wiesz dlaczego nie mogę byc na spotkaniu to nie komentuj, a tym bardziej mojego podejścia (bo niby skad masz wiedzieć o nim cokolwiek jeżeli mnie nie znasz).
Do pozostałych ,bardzo dziękuje za zrozumienie ,- dla paljesi buziak.
Wytlumacze się trochę ,nie mieszkam w Polsce i bardzo trudno byloby mi zorganizowac wylot na spotkanie.W Polsce bywam raz na rok (niestety obowiązki -dziecko w szkole ,no i mój otwarty miesiąc temu zakład krawiecki ).
Dlatego jeżeli dojdzie do waszego spotkania to opiszcie wszystko ze szczegółami .Przyjechać nie mogę bo za dakleko,ale sobie chociaż poczytam.

Cos mnie ominelo Artur wrócił?????????

--- Ostatnio edytowane 2010-12-03 20:51:50 przez tydea ---