Wersja do druku

18 stron: « < 2 3 4 5 6 7 8 > »

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
No koszulki świetne. A czy aby nie popełniłeś w napisach czegoś niecenzuralnego? Nie bez kozery pytam, bo ostatnio rozmawiałam z właścicielem ogrodu japońskiego i sam miał taki przypadek, że namalował coś nad wejściem i dopiero jakaś japonka z dużymi oporami (bo grzeczna była) wyjaśniła mu co ;)
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
:D:D Zasadniczo i pobieżnie to mógłbym pewnie...:D
Ale w sygnaturkach są tylko skrócone opisy motywów, np. "dai-roku sugi fun-de-no e", czyli "szósty motyw kryptomerii we mgle".
Wszystko jest pod kontrolą!:tak:
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Przepiękne są te koszulki! :oklasky:
________________________________________________________
Mam złoty charakter. Dlatego taki ciężki. :D
Moja TFUrczość różna
http://teofano.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Świeżynek
Podziwiam talent :).
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Jest! Popełniłem w końcu!:hejka:
Powstawała nie bez bólów, ale wreszcie skończyłem wzorcowy model kiecki, którą sobie wymyśliłem i z jej powodu zawracałem głowę wzorem na biust!:)
Nie jest idealnie taka, jak wymyśliłem, bo np. materiał jest jednak gruby i sztywny, przez co dosyć ciężki w szyciu. A jednym z głównych założeń było, żeby dawała się łatwo szyć.
Poza tym w trakcie szycia przekonałem się, że obłożenia i wstawki w innym kolorze komplikują szycie z powodu konieczności zmiany nici w trakcie. Można to troszkę usprawnić poprzez zmianę kolejności i wcześniejsze przygotowanie np. ostębnowanych wstawek, ale to z kolei utrudnia samo szycie...
Eee, w końcu zmiana nici to nie taka znowu katastrofa, nie? :)
Zostało jeszcze tylko podłożenie dołu i będzie gotowa.
Do tej pory szyłem głównie ze skóry i tak mi to nie doskwierało, ale tym razem brak overlocka dał mi się we znaki, ponieważ wszystkie wewnętrzne brzegi zapasów są nieobrębione i siepią się okropnie, a kiedy wrzuciłem po uszyciu sukienkę do pralki, żeby się ułożyła samoistnie na mokro - wyciągnąłem z pralki taką pigułę skłębionych nitek, że zbladłem...:krzyk: Wiem, że tylko za pierwszym razem jest aż tak źle, ale mimo wszystko siepanie jest wkurzające. Poobcinałem te kłaczki tak, żeby zablokować dalsze rozwłóknianie, ale...
Doradzicie może jakiś patent na to? Nożyczki ząbkowane? Czy coś innego?
W sumie nie wyszło źle, ale chciałbym idealnie i dlatego mam niedosyt...:mysli:
Najbardziej ten twardy materiał nie współgra z moim zamysłem, ale założenie było takie, żeby uszyć z pozyskanego materiału, czyli ze starych portek. A kiedy opracowałem formy podstawowe na rozmiar 36 - okazało się, że np. z moich portek już nie wyjdzie, bo brakło na szerokości przodów po parę cm. Czyli musiałem dopaść w szmateksie portki na tyle duże, żeby nie było tego problemu. No i żebym nie musiał się mordować z pruciem tak, jak przy tych pierwszych. To był realny horror! :stres: Pół dnia mi zajęło poprucie jeansów w taki sposób, żeby niczego nie uszkodzić i wyskubać wszystkie nitki!:wnerw: To zdecydowanie dyskwalifikująca komplikacja.
Dlatego kupiłem za całe 5 zeta wielkie spodnie, żebym mógł je po prostu pociąć, ale za to materiał jednak sztywniejszy, niż zakładałem... No trudno! To model wzorcowy i właściwie służący bardziej do eksperymentów, czy opracowania technologii szycia, ale nakląłem się chwilami solidnie!:)
Teraz muszę znaleźć modelkę do zrobienia fotek ludzięcych i przy okazji wyśledzenia, jak się całość zachowuje na sylwetce.
Wymiary są wzięte z sufitu, w oparciu o standardowe dla 36, czyli wzrost ok. 170, biust 92, talia 78, biodra 92 - takie mi zostały w notesie, po jakimś szyciu dla kogoś, kiedyś tam...:)

A chwilowo mam dość szycia na tyle, że biorę się za dalsze malowanie koszulek:D Tym razem rozmiar M.
Oczywiście pokażę, kiedy już będzie kilka sztuk do sprzedania.:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zibi :) muszę cię troszkę po wkurzać:D:D:wnerw::wnerw::wnerw: Wiesz co to jest parkanik albo na okrętkę? Ja te szwy pamiętam bo pomagałam mojej mamie obrzucać sukienki dla klientek. Nie miała owerloka ani maszyny z zygzakiem, tylko taką Wifamę jak ty z tą różnicą,że była szafkowa i z napędem nożnym. Za ten czas obcinania nitek po wypraniu sukienki obrzuciłbyś ją ręcznie.

Sama sukienka jest śliczniasta i gratuluję pomysłu:kwiatek::kwiatek::kwiatek:
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
ja bym zrobila lamowki na szwach
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
ja bym zrobila lamowki na szwach
Na których szwach? Tam już i tak miejscami było tak grubo, że ledwo dawało się szyć! A jeszcze podwójna grubość lamówki? Awykonalne...
Ten czerwony to flanelle-jeans, a nie cienka bawełenka.:)
W podkrojach pach wypuściłem troszkę odszycia na zewnątrz, żeby uzyskać taką wąziutką a'la lamówkę jako akcent barwny, ale w innych szwach już by się nie dało.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
no to Zbyniu overloczek trza se sprezentowac :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kup owerloka i będzie po kłopocie :) A te wymiary to skąd masz, bo ja mam 170 cm i noszę 36 i nie mam 78 w pasie, już nie mówię o biuście 92. To chyba taki twój ideał hihihihi

18 stron: « < 2 3 4 5 6 7 8 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.