Wersja do druku

294 strony: « < 138 139 140 141 142 143 144 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Cześć :)
Wczoraj dowiedziałam się że teściowa ma maszynę do szycia praktycznie nie używaną... Po przemyśleniu stwierdziłam że chyba sobie ją pożyczę na początek:) Dziś po nią jadę i się już doczekać nie mogę. Standardowo jest to Łucznik starszego typu ale nie wiem jaki model konkretnie - pewnie 884;)
Podobno ma instrukcję więc mogę sama ja opanować! Teściowa sama zaproponowała więc opierać się nie będę skoro leży nie używana:)
Zastanawiam się teraz tylko nad częściami do niej, będę musiała poszperać w sieci odnośnie szpulek, stopek itp.
Dam znać jak mi poszło pierwsze uruchomienie, mam nadzieję że mogę liczyć na pomoc w razie potrzeby:)
Pozdrawiam Was serdecznie
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Myślę że to dobre rozwiązanie ;). Napisz jak Ci idzie opanowywanie maszyny a stopki itp rzeczy można zawsze dokupić. Ale najlepiej na sam początek zapoznać się z maszyną a z czasem będzie wiadomo co brakuje i jakiego rodzaju stopki byś chciała sobie dokupić.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Tak więc pierwsze koty za płoty:)
Wczoraj odebrałam maszynę i zabrałam się do jej rozpracowania, zaczynając od wyczyszczenia jej i opanowania nawlekania nitki. Jest naprawdę świetnie, myślałam że to trudniejsze:)
popróbowałam ściegi na starej ścierce i podstawy załapałam do tego stopnia że doszyłam sobie futerkowy pasek w moim kożuszku na zimę:) Martwi mnie jedynie fakt że powinnam ją naoliwić, ale nie za bardzo wiem w które dokładnie miejsca to zrobić. Muszę ją najpierw rozkręcić według instrukcji a boję się że jak już to zrobię to zostanę tak i nie będę wiedziała gdzie ten olej wazelinowy wlać:P (Czyściłam ją jedynie w okolicy bębenka ze strzępek nici i kurzu i z zewnątrz)

http://jakuszyc.pl/czyscimy-maszyne/

Czy tak jak na tej stronie dać parę kropel w miejsca strzałek, czy każda maszyna jest inna?
Dodam że tak ja myślałam jest to Łucznik 884.

--- Ostatnio edytowane 2013-10-28 14:37:28 przez Eluchna24 ---

--- Ostatnio edytowane 2013-10-28 14:38:00 przez Eluchna24 ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie wiem czy to Ci się przyda ale zobacz może akurat.
http://www.youtube.com/watch?v=wylUXe-csHY

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Eluchna, naoliw ją, zanim zabierzesz się za jakieś większe szycie. Mnie rączki świerzbiły - właśnie do Łucznika 884 - że zajechałam biedaka tak, że teraz w naprawie będzie miesiąc. :(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
(...) Czy tak jak na tej stronie dać parę kropel w miejsca strzałek. (...) Łucznik 884.
Maszyny są podobne, ale nie takie same. W instrukcji, na stronie 62, na rysunku u dołu jest strzałka z kropelką - tam trzeba "wpuścić jedną kroplę właściwego oleju do maszyn do szycia". W sam środek bębenka - prawie centralnie - jest tam maleńka dziureczka - czasami trzeba kołem zamachowym ustawić mechanizm - pokręcić nim, aby ją zobaczyć. I to cała filozofija.

Fides


--- Ostatnio edytowane 2013-10-28 21:51:38 przez Fides ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
iwona1974 - Właśnie o to chodziło jak kozie na wozie;)
dolczewita - Dzięki dziś albo jutro pędzę po olej
Fides - Wczoraj doczytałam dokładniej i zauważyłam ten mały rysuneczek gdzie zakropić;P tyle że nie ma nic o oliwieniu wewnątrz , no ale dzuęki Wam już wszystko wiem.

Dzięki
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cieszę się że Ci się to przydało. Ja bardzo lubię jej bloga właściwie to jak mam czas to zerkam co tam nowego. A filmik ma naprawdę ciekawy i nie tylko ten , kobieta się sporo napracowała i trudu włożyła w te przygotowania. Jak jesteś zainteresowana to poszukaj letnia szkoła szycia. Myślę że dla początkujących jest to cenne i możesz się sporo dowiedzieć i na pewno nauczyć ;).
Avatar użytkownika
Świeżynek
Moi drodzy zwracam się do was z prośbą o małą pomoc w wyborze maszyny.

Dawno, dawno temu szyłem różne rzeczy hobbystycznie korzystając z maminego łucznika i babcinego stingera. Teraz po latach chciałbym znów sie tym zająć, jednak w trochę innej odsłonie. Szukam więc maszyny, która poradzi sobie z szyciem dwóch czy trzech warstw filcu 3-5mm oraz filcu ze skórą. Mam kilka pomysłów w głowie, które chciałbym zrealizować. Oczywiście nie tylko, ale niemniej jednak potrzebuję maszynę, która sobie z takim wyzwaniem poradzi i nie spali przy próbie.

'Googluję' już któryś dzień z koleji i im dłużej siedzę przed komputerem i staram się coś znaleźć tym mniej wiem i mam większy mętlik w głowie. Pisałem też do firm zajmujących się sprzedarzą maszyn z prośbą o poradę, ale wydaje mi się, że są oni bardziej zainteresowani zarobkiem niż realną pomocą potencjalnemu klientowi. Nadmienię też może, że na maszyny za 3-4 tys. złotych jak na razie mnie niestety nie stać, więc szukam czegoś zdecydowanie tańszego. Natomiast jeśli to ważne w jakikolwiek sposób to mieszkając w domu jednorodzinnym mam również podłączenie 'na siłę' w piwnicy.

Będę wdzięczny jeśli będziecie w stanie mi pomóc i podać jakiś model, bądź kierunek w którym mam iść.
Avatar użytkownika
Szpec od maszyn
Szukam więc maszyny, która poradzi sobie z szyciem dwóch czy trzech warstw filcu 3-5mm oraz filcu ze skórą.

Nie ma maszyny domowej, którą można by polecić do szycia 3 warstw filcu 5mm, tu jest potrzebna maszyna przemysłowa do szycia ciężkiego co najmniej z podwójnym transportem, najlepiej gdyby transport był potrójny.

Pisałem też do firm zajmujących się sprzedarzą maszyn z prośbą o poradę, ale wydaje mi się, że są oni bardziej zainteresowani zarobkiem niż realną pomocą potencjalnemu klientowi. Nadmienię też może, że na maszyny za 3-4 tys. złotych jak na razie mnie niestety nie stać, więc szukam czegoś zdecydowanie tańszego.

Rzadko mi się zdarza bronić sprzedawców, ale w tym przypadku muszę. Maszynę dobiera się do określonych zadań, w tym przypadku przemysłówka do szycia ciężkiego, a takie nowe maszyny poniżej w/w kwoty to tandeta. Alternatywą są starsze maszyny używane,nie wiem jakie kwoty wchodzą w grę, najtańsza opcja to Textima z podwójnym transportem można ją kupić w dobrym stanie za ok.300-600zł , będzie miała ciężko ale da radę (można zmienić silnik na wolnoobrotowy, lub dać na silnik najmniejsze koło pasowe), lepsze maszyny do większe wydatki. Kolejną alternatywą są stare rymarki, w zadowalającym stanie ceny zaczynają się od min. 1000zł.

Natomiast jeśli to ważne w jakikolwiek sposób to mieszkając w domu jednorodzinnym mam również podłączenie 'na siłę' w piwnicy.

To plus, maszyny są duże, ciężkie, ze stołami, zajmują sporo miejsca i największy wybór jest z silnikami trójfazowymi.

294 strony: « < 138 139 140 141 142 143 144 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.