Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4

Avatar użytkownika
Świeżynek
I to są jedyne pokrętła w tej maszynie. Tak jak mówiłam, próbowałam różne ściegi, różne naprężenia nici, nawet różne nici i tkaniny, no ale skoro ząbki nie współpracują, to niewiele mogę poradzić.

Ścieg prosty wychodzi tak jak na załączonych zdjęciach (wierzch i spód), przy czym jest on tak krzywy, gdyż materiał muszę ciągnąć. Czegoś takiego jak docisk stopki nie zauważyłam, nie ma nawet słowa o czymś takim również w instrukcji.

--- Ostatnio edytowane 2013-10-09 14:49:13 przez szaba ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
spód wierzch
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
no to rzeczywiscie do naprawy ja
tym sciegiem to mozesz wyszywac :)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dziękuję Pani za pomoc.

Pozdrawiam serdecznie
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Wracam do mojego wątku, bo uważam, że powinnam napisać co dalej z maszyną. Szyje. Pięknie szyje. Ręce mistrza zrobiły swoje. Obiecuję solennie nie brać się za naprawy, o których nie mam pojęcia, nie mądrzyć się ani udawać wszystkomogącej. Nie wybebeszać, rozkładać na czynniki pierwsze, nie łamać wkrętaków ... Ograniczę się do wymiany nici, igieł, żarówek, czyszczenia bębenka, oliwienia i innych czynności opisanych w instrukcji obsługi. Będę grzeczna.:oczko:
Jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki (m.in. co wymienić i gdzie to kupić), słowa otuchy i pociechy ("Bardzo dobrze Państwo zrobili"). Dziękuję że jesteście!
V.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zapomniałam dodać, że czytając o problemie z nowiutką maszyną Szaby (i nie tylko) jestem bardzo szczęśliwa, że mam stare maszyny. Już dały mi dużo radości, a każdą ich usterkę traktować mogę (i tak robię) jako rzecz w zasadzie normalną, bo nic nie jest wieczne, każdy mechanizm po iluś tam latach pracy ma prawo się zużyć, wyrobić, zepsuć. I ważne jest to, że daje się naprawić! Myślę sobie, że w swoim życiu już nie kupię nowego sprzętu szyjącego. Moje maszyny chyba mi wystarczą. Nie potrafiłabym chyba dokonać wyboru, jest tak wiele marek, modeli, tak różne są opinie, taka zaskakująca może być rzeczywistość... Dobrze, że nie mam tego problemu. Będę się cieszyć tym, co mam.
V.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Bardzo się cieszę, że maszyna żyje i ma się dobrze ;-)

A jeszcze bardziej, że postanowiłaś być dla niej grzeczna :-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

4 strony: < 1 2 3 4

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.