Wersja do druku

8 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Na koncert życzeń /chyba około godz. 15-tej/ to się czekało jak i na wiele innych audycji i słuchowisk.
Była taka audycja kabaretowa pt. Podwieczorek przy mikrofonie.
Występowali w niej: Rena Rolska Kazimierz Brusikiewicz, Zbigniew Kurtycz, Barbara Dunin,Barbara Marszel...
Ech co za czasy:mysli::mysli::mysli::mysli:
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Ja nie jestem z tamtego czasu, a lubię słuchać piosenek z tamtych lat. Jednak ja średnio lubię polskie piosenki (jak ktoś puści to słucham). Ja lubię piosenki ze stanów zjednoczonych takich ludzi jak np. Roy Orbison albo Bill Haley, czasem posłucham Elvisa Presleya (jak jest na jakiejś płycie to nie przewijam), czasem trafi mi się piosenka Ritchiego Valensa (Richarda Valenzueli).
________________________________________________________
◄║█║BRAK SYGNATURKI║█║►
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mnie co prawda w pięćdziesiątych latach na świecie jeszcze nie było, ale znam te wszystkie nazwiska. I niektórych wykonawców lubię. Od dawna żałuję, że nie urodziłam się dziesięć lat wcześniej (!!!), właśnie ze względu na muzykę. Mam dwóch starszych braci i to oni wprowadzili mnie w jej świat. Jako 10-12-latka bez protestu słuchałam więc Deep Purple, Led Zeppelin, Uriah Heep i innych takich. To ukształtowało moje gusta muzyczne. Dalej były EAGLES, Procol Harum i inni. Później sama odkrywałam "swoje" zespoły, ale kierunek zainteresowań pozostał. I też mi zostało. Bo to podobno nie jest tęsknota za muzyką z tamtych lat, tylko za naszą utraconą bezpowrotnie młodością. Muzyka, której wtedy słuchaliśmy zawsze gdzieś w podświadomości kojarzyć nam się będzie z tymi latami, kiedy czuliśmy się szczęśliwi, młodzi, beztroscy, pełni wiary, optymizmu...
Jakiś czas temu okazało się, że mam wspólnego "ulubieńca" z kolegą mojego syna, 22-latkiem. To zespół BEIRUT. Dowód na to, że nie skostniałam. Z "młodych" bardzo lubię też STEREOPHONICS.
O kurza twarz, nie całkiem na temat mi wyszło...
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Ja z takich młodszych niż lata 50-te/60-te lubię status quo.
________________________________________________________
◄║█║BRAK SYGNATURKI║█║►
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To nie jest tęsknota za utraconą młodością tylko za świetną muzyką. Nigdy nie chciałabym być młodsza- życie jest ciekawe w każdym wieku jeśli ktoś się czymś interesuje. Jestem bardziej wygimnastykowana i energiczna niż w młodości, zjeździłam taaaaaaaaaaaaaaaaaki kawał świata a trochę jeszcze do zwiedzania jest. Odkryłam muzykę , którą w ogóle nie interesowałam się w młodości / Elvis Presley- już wtedy był od wielu lat sławny/. Jeżdżę na różne koncerty w Europie i USA / Paul McCartney - 6 koncertów : szaleństwo rocka i energii, Paul Simon, Bruce Springsteen, Rolling Stones/ i tylko żałuję , że kilku świetnych wykonawców już, niestety, nie żyje. Kilka współczesnych zespołów też jest świetnych / uwielbiam Linkin Park , Kings of Leon - których miałam okazję zobaczyć niedawno w NY/. Dla wielbicieli świetnej muzyki polecam festiwal Hard Rock Calling w Hyde Park - Londyn jest bliziutko i naprawdę warto tam się zjawić. Obecnie też jest mnóstwo świetnej muzyki- trzeba tylko jej poszukać . A z naprawdę starszej muzyki polecam : http://www.youtube.com/watch?v=4tSq1P5pels
Dla mnie bomba - mogę tego słuchać na okrągło.
Pozdrawiam.
Marta
________________________________________________________
Zapraszam na blog moich kotów : www.puszkowewidzimisie.blog.pl
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Osobiście bardzo lubię muzykę lat 80-tych np. "Jesteś lekiem na całe zło" , "On nie kochał nas" lub "Papierowy księżyc" a moją ulubioną wokalistką przez wiele lat była Anna Jantar.
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Właściwie trudno teraz mówić o upodobaniach muzycznych z tamtych lat, ponieważ wybór mieliśmy nad wyraz skąpy i byliśmy raczej "skazani" na to, co nam serwowało radio...
Pacholęciem będąc jeszcze uwielbiałem Kasię Sobczyk, później przyszła kolej na Marie Laforet i Brela, ale on nie był grywany w naszych stacjach radiowych z powodu swojego buntowniczego nastawienia.

A później to już byłem ostro "zapunkowany" i wymienialiśmy się z kumplami różnymi nagraniami, niedostępnymi w radio.

http://youtu.be/bYhnzasZb3Y

To jugosłowiańska (wtedy jeszcze była Jugosławia) kapela punkowa, która w warszawskim Remoncie dała dwa koncerty. Tzn. byli w Polsce dwa razy. Zrobili spore zamieszanie, kiedy wyszło na jaw, co właściwie oznacza ten tekst; otóż okazało się, że "krokodylami" w Jugosławii nazywano czerwonych i ten utwór z dnia na dzień stał bardzo "niesłusznym". Dlatego każdy chciał go mieć! :)
A teraz drugi ich kawałek:

http://youtu.be/K8AHTQTNbWA

"Złota papuga" to taka knajpa w Belgradzie, do której schodzili się poppersi. Coś, jak warszawski "Boruta" na Nowym Mieście.
A wówczas toczyła się naprawdę poważna wojna pomiędzy punkami i poppersami.
Czasem chodziliśmy celowo pod "Borutę", żeby ich powyzywać i nasikać pod ogródek, za to oni nigdy nie odważyli się przyjść pod "Remont".
Takie to sobie były przepychanki i peregrynacje młodzieńcze... :) Przełom lat 70/80.

Ktoś jeszcze pamięta poppersów?
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mnie co prawda w pięćdziesiątych latach na świecie jeszcze nie było, ale znam te wszystkie nazwiska. I niektórych wykonawców lubię. Od dawna żałuję, że nie urodziłam się dziesięć lat wcześniej (!!!), właśnie ze względu na muzykę. Mam dwóch starszych braci i to oni wprowadzili mnie w jej świat. Jako 10-12-latka bez protestu słuchałam więc Deep Purple, Led Zeppelin, Uriah Heep i innych takich. To ukształtowało moje gusta muzyczne. Dalej były EAGLES, Procol Harum i inni. Później sama odkrywałam "swoje" zespoły, ale kierunek zainteresowań pozostał. I też mi zostało. Bo to podobno nie jest tęsknota za muzyką z tamtych lat, tylko za naszą utraconą bezpowrotnie młodością. Muzyka, której wtedy słuchaliśmy zawsze gdzieś w podświadomości kojarzyć nam się będzie z tymi latami, kiedy czuliśmy się szczęśliwi, młodzi, beztroscy, pełni wiary, optymizmu...
Jakiś czas temu okazało się, że mam wspólnego "ulubieńca" z kolegą mojego syna, 22-latkiem. To zespół BEIRUT. Dowód na to, że nie skostniałam. Z "młodych" bardzo lubię też STEREOPHONICS.
O kurza twarz, nie całkiem na temat mi wyszło...
Nie, no nie sądziłem, że ktoś Beirut jeszcze zna oprócz mnie. Mniej więcej od 2005-6 roku słucham i kupuje płyty. Niektórzy twierdzą, że to zboczenie. Ale to jest taka muzyka, która otwiera mnie jak otwieracz puszkę z kocim żarciem.
G.
P.S.
http://www.youtube.com/watch?v=kQ4qXMzpH-Y
http://www.youtube.com/watch?v=MH6Ed4V3tpo
http://www.youtube.com/watch?v=jc3ZAs17uAg
http://www.youtube.com/watch?v=vVlbxWynyFE
http://www.youtube.com/watch?v=Z5BuZQGoJF4
http://www.youtube.com/watch?v=g3QQGBgaczU
http://www.youtube.com/watch?v=gb2YYKYDtkA
http://www.youtube.com/watch?v=M6x3dvDqrlk
http://www.youtube.com/watch?v=gsfAmkKRcFU
http://www.youtube.com/watch?v=aZiLTBgTIgI
i dla odmiany:
http://www.youtube.com/watch?v=lEUgORVsECs

Po tym wszystkim potrzebuję tygodnia, żeby się pozbierać.
________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To nie jest tęsknota za utraconą młodością tylko za świetną muzyką. Nigdy nie chciałabym być młodsza- życie jest ciekawe w każdym wieku jeśli ktoś się czymś interesuje. Jestem bardziej wygimnastykowana i energiczna niż w młodości, zjeździłam taaaaaaaaaaaaaaaaaki kawał świata a trochę jeszcze do zwiedzania jest. Odkryłam muzykę , którą w ogóle nie interesowałam się w młodości / Elvis Presley- już wtedy był od wielu lat sławny/. Jeżdżę na różne koncerty w Europie i USA / Paul McCartney - 6 koncertów : szaleństwo rocka i energii, Paul Simon, Bruce Springsteen, Rolling Stones/ i tylko żałuję , że kilku świetnych wykonawców już, niestety, nie żyje. Kilka współczesnych zespołów też jest świetnych / uwielbiam Linkin Park , Kings of Leon - których miałam okazję zobaczyć niedawno w NY/. Dla wielbicieli świetnej muzyki polecam festiwal Hard Rock Calling w Hyde Park - Londyn jest bliziutko i naprawdę warto tam się zjawić. Obecnie też jest mnóstwo świetnej muzyki- trzeba tylko jej poszukać . A z naprawdę starszej muzyki polecam : http://www.youtube.com/watch?v=4tSq1P5pels
Dla mnie bomba - mogę tego słuchać na okrągło.
Pozdrawiam.
Marta
Po prostu uwielbiam melodyjne utwory muzyki klasycznej i operowej (musicalowej) a także muzykę filmową np:
http://www.youtube.com/watch?v=AuWpvkN-8CU
http://www.youtube.com/watch?v=FwoLNtUuCVk
http://www.youtube.com/watch?v=ZhrQbzQk5XU
http://www.youtube.com/watch?v=SA_iyHEXVuk
Szczególnie piękne
http://www.youtube.com/watch?v=Vf42IP__ipw
i dalej
http://www.youtube.com/watch?v=jGFUKsv1epk
http://www.youtube.com/watch?v=SFENybsBDRw
http://www.youtube.com/watch?v=sM-d34egzXg
http://www.youtube.com/watch?v=AjMVz494x1A
http://www.youtube.com/watch?v=OhOstwxcwWs
Płaczę jak słucham. Jestem rozbrojony jak kot srający w nocy przy drodze, gdy mu auto światłami przyświeci w gały.
G.

--- Ostatnio edytowane 2014-01-14 23:21:57 przez Grześ ---
________________________________________________________
Panie Boże! A mogłeś z tego żebra, taką fajną kolejkę elektryczną zrobić!

8 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.