Stara Gwardia
|
|
Dziękuję Ci Aniu.
Nawet nie wiesz, jak ucieszyła mnie Twoja odpowiedz. Chyba spróbuję raz jeszcze, albo najpierw uszyję kilka ścierek.... ________________________________________________________
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
W dodatku - pojawiło się coś, co nazwano "slow sew" - w analogii do "slow food" - trend, który skupia się na samym fakcie szycia i wykańczania, na szukaniu przyjemności w ręcznym, nieśpiesznym procesie szycia, traktowaniu go jako celowi samemu w sobie. Ważniejsze są pracowicie wykonane detale, podszycia, obrębienia brzegów niż sam fakt zmajstrowania kolejnego ciucha. Coś czego często nie widać, ale ma się świadomość włożonej pracy...
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
bardzo ciekawe jest to o czym piszesz. Nie spotkałam się jak dotąd, ani z terminologią, ani z samym trendem. A slov food bardzo lubię, i wręcz "uprawiam" w zaciszu domowym
Dzięki za ciekawostki, poczytam o tym ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Pokazywałam Wam ubrania, mojego pomysłu i wykonania. To może odważę się pokazać Wam coś jeszcze. Mam dla kogo szyć, jak wiecie, moja dwuletnia córeczka jest zawsze zauroczona rzeczami które wychodzą spod moich rąk, i za każdym razem trudno jej się z nimi rozstawać.
Ostatnio stworzyłam żyrafę tzw "metkowca" dla Jasia - naszego małego sąsiada, który ma 7 miesięcy. Musiałam uszyć taką drugą bo Mania oddać nie chciała Cała zabawka uszyta ręcznie, starałam się być dokładna w ściegach ręcznych, ale chyba jeszcze dużo muszę poćwiczyć... co sądzicie ? ________________________________________________________
|
|
Świeżynek
|
|
galganekart, zazdroszczę Ci determinacji,Twoja pierwsza sukienka jest super!!!!gdybys nie powiedziła to nie przyszłoby mi do głowy że to jest pierwsza!!! ja tez jestem samoukiem szycia, ale póki co biore sie tylko za przeróbki starych ubrań których szkoda mi wyrzucic a i tak już w nich nie chce chodzić !
Gdybys była zainteresowana to swoje najciekawsze pomysły wrzucam na bloga: http://refashionclothes.blogspot.com/ pozdrawiam !!! |
|
Stara Gwardia
|
|
Żyrafy pierwsza klasa A ściegi ręczne - im częściej będziesz ich używała tym ładniejsze będą wychodzić, ale tym też nie można nic zarzucić. ________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam. |
|
Stara Gwardia
|
|
Dziękuję ikk
Będę ćwiczyć, a mam nadzieję, że dojdę bliżej perfekcji. Przy szyciu żyrafy, było, że tak powiem z górki, mały problem się pojawił przy tasiemkach. Musiały być przyszyte mocno, by ich dziecko nie wyrwało. Więc jak się przyjrzeć, przy tasiemkach, jest słabiutko .... Mam przynajmniej motywację do dalszych ćwiczeń Tym bardziej dziękuję za dobre słowo ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Zobaczcie co ostatnio uszyłam !
Oczywiście dla córy Zostało mi trochę dresówki... Sukienka według mojego pomysłu, i wykonanie według moich możliwości. Jako, że przyszywanie rękawów jeszcze muszę doszkolić, postanowiłam zrobić coś krojone od razu z rękawkiem. W trakcie pracy, pomysł się rozwinął, o czarne wstawki i usztywnienie ramion (od spodu, po lewej stronie, pod szwem na ramieniu dodałam paski z dresówki, by ładniej się układały,i były sztywniejsze, jednocześnie zakrywają szew na ramieniu. Rękawy i dekolt obszyłam lamówką z dresówki, zależało mi by rękawy były "sztywne", a i do obszycia zmusiła mnie ta czarna wstawka Zaznaczyć muszę, że to moje pierwsze obszywanie .... nigdy tego nie robiłam. Zatem jestem ciekawa Waszej opinii. Piszcie co według Was sknociłam I przepraszam z góry jeśli wyrażam się "podwórkowo". Dopiero uczę się z Wami rozmawiać --- Ostatnio edytowane 2014-07-20 23:37:10 przez galganekart --- ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Miałam chwilę odpocząć, po uszytej sukience... Zebrać siły i wenę na dokończenie tej która jeszcze czeka na swoje "5 minut".... i wiecie zapomniałam o tym, że miałam odpoczywać, włączyłam córce na chwilę telewizor, i siadłam z nią.... chwilę później poczułam coś nieprzyjemnego, coś co mówiło mi, że bezsensownie tracę czas... wzięłam więc do ręki igłę i nitkę i zaczęłam ćwiczyć ściegi ręczne.... co z tego wyszło możecie zobaczyć.
Potrzebowałam pokrowca na aparat, no i się uszył. Nie jest to najlepiej wykonana rzecz, zdaję sobie z tego sprawę, ale wiecie praktyka czyni mistrza i nie boję się już krytyki, a chętnie ją przyjmuję Pokrowiec podszyłam materiałem wodoodpornym, i zrobiłam wkład z gąbki - na wypadek nieprzewidzianych okoliczności ________________________________________________________
|
|
Zaaklimatyzowany
|
|
bardzo fajny i pomysłowy wyszedł Ci ten pokrowiec ,żyrafa też jest świetna a sukieneczka urocza tak trzymaj i wiec że praktyka mistrza czyni
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.