Stara Gwardia
|
|
I znów kolejna imprezka w Łodzi
Włókniarski weekend w Muzeum Fabryki Z okazji „Dnia Włókniarza” Muzeum Fabryki przygotowało w weekend 16-17 kwietnia liczne atrakcje: Zachęcamy do odwiedzenia stoiska Muzeum w czasie zaplanowanego w Manufakturze, w dniach 16 i 17 kwietnia, oraz odbywającego się w ramach Festiwalu Nauki Techniki i Sztuki, Pikniku Naukowego. Od 16 kwietnia będzie można oglądać w Muzeum Fabryki wystawę czasową „Ginące zawody? - spróbuj sam - prząść, tkać, szyć”. Pokazane zostaną m.in. kołowrotek, krosno ręczne (poziome i duże pionowe), maszyny do szycia, dyplomy czeladnicze i mistrzowskie z różnych epok. Dodatkowo, 17 kwietnia Muzeum Fabryki zaprasza na „Włókniarską niedzielę”, podczas której będzie można bezpłatnie zwiedzać jego ekspozycję oraz wypróbować dawne maszyny do szycia! Muzeum Fabryki ul. Drewnowska 58 (kompleks Manufaktura) Nooo, kochani, kto ma ochotę pobawić się starymi singerkami i kołowrotkiem ________________________________________________________
|
|
Administrator
|
|
Ja mam ochotę Kurcze nie mogliby takie wystawy w Katowicach otworzyć?? ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stara Gwardia
|
|
Byłam, wszystkie linkowane imprezy zaliczyłam, foty porobiłam, ale jestem taka zmęczona, że szersza relacja będzie najwcześniej jutro. ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Wszystkie jednego dnia obskoczyłaś?!
Szyłaś na jakiejś maszynie? ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Jednego dnia nie dałabym rady, rozłożyłam na dwa dni, ale i tak wszystkiego nie obejrzałam ;( Maszyny sfotografowałam, jakichś specjalnych rewelacji nie było, zobaczycie.
Wystawa o modzie balowej cudowna, oglądałam pod przewodnictwem kurator wystawy Kiermasz rękodzieła u Geyera FANTASTYCZNY, były koronki, patchworki, hafty i inne, na przykład tildowate lale I kawa z cykorią według łódzkiego przepisu z początku XXwieku i maślane ciastka z cukrem, po prostu niebo w gębie! Właśnie ściągam zdjęcia! ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Muzeum Fabryki
Można było poszyć na kilku maszynach, ale prawdę mówiąc, wielkich rewelacji nie było. No, może jedna maszyna ręczna szyjąca ściegiem łańcuszkowym Był przemysłowy owerlok z 1986 roku i stębnówka Textima, Łucznik 466 i Singer. Krzywiki krawieckie mnie zachwyciły ________________________________________________________
|
|
Administrator
|
|
Mój Łucznik chlip chlip... wspomnienia odżyły ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Świeżynek
|
|
Fajne sa takie imprezy , lubie targi , tam gdzie ludzie tworza i pokazuja swoje piekne prace ,i kiermasze ,och..moge tylko pomarzyc ale ja rowniez mam za daleko
|
|
Świeżynek
|
|
Witaj ,
Patrze na te zdjecia i podziwiam naprawde trudna prace , czy to krawcowej, czy hafciarek , ile to trzeba bylo nogami deptac .......! ale to tez na zdrowie idzie , bo krazenie jest wtedy lepsze , plecki pobolewaja , ale miesnie nog pracuja , jak na rowerku, a teraz tez sie noga....... -ale tylko sie naciska , ma to dobre i zle strony, pracujac przy maszynie do szycia zawsze robie przerwy , bo zauwarzylam ze miesnie nog sie napinaja i napewno krazenie krwi jest rozne , kiedys niedawno to tez wyczytalam , ale ja to juz robie od dawna , mysle ze zgodzicie sie ze mna . |
|
Stara Gwardia
|
|
Jasne, co jakiś czas warto robić sobie przerwę. Człowiek najlepiej się czuje, kiedy wszystkie mięśnie równomiernie pracują, dlatego krótka gimnastyka jest potrzebna. ________________________________________________________
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.