Wersja do druku

2 strony: 1 2 >

Avatar użytkownika
Świeżynek
szkopuł w tym że ja samouk jestem ...nie chodziłam do szkoły krawieckiej a artystycznej.

Mam potrzebę posiadania takowej palety ale nie mam pojęcia gdzie taką zakupić?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jaką paletę? Chodzi ci o zestaw próbników takich jak np. Pantone?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
własnie wstukałam to w google ....ale to strasznie drogie. o coś takiego mi chodziło.
Wiecie może jakie zakupić najlepiej i jakoś tak niedrogo? D.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Strasznie drogie, wiem... Ale najbardziej oczywiste i uniwersalne.

Przymierzam się pomału do pewnych zamiarów /tak, właśnie na takim etapie jestem - myślenia, czy w ogóle się brać za to coś/ i właśnie myślałam, że skala Pantone uwolniłaby od przekłamań kolorystycznych monitora.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Świeżynek
oj chyba zrobię kolejną puszeczkę z napisem "na paletę".Znając siebie szybko uzbieram tylko teraz pytanie czy musi to być aż tak drogie?
W międzyczasie będę się rozglądała za tańszym zestawem ale dobrym jakościowo
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Myślę, że problem polega na tym, że skala pantone jest chyba najbardziej powszechna. I największa jest szansa, że gdybym napisała, że kolor czegośtam jest zbliżony najbardziej do - tu strzelam - 1567 pantone - to potencjalnie największy krąg odbiorców zorientuje się, co to za odcień.

Swoją drogą - uwielbiam opisowe nazwy - jak biel kości słoniowej, zieleń świerkowa itp. Są takie, no cudne po prostu.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
hehe, co do nazw kolorów tez lubie takie poetyckie, ale to chyba tylko kobiety wiedza "o co kaman", a facieci juz niebardzo, choć na pewno są wyjątki:)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja tez lubię opisowe nazwy kolorów.
Ostatnio mam zakodowany "róż indyjski" i choć nie wiem skąd ta nazwa,
to kolor jest boski...
Kupiłam nawet farbę akrylową ,pomalowałam nim wazon w domu i stół i krzesła ogrodowe ale po 5 latach użytkowania kolor wymaga odświżenia,może w tym roku się uda
Lubie też "zieleń butelkową" ... chyba już coraz mniej osób kojarzy ten odcień zieleni z butelką:)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
a ja uwielbiam - INDYGO- bardzo poetyckie... innymi słowy ten kolor nazwałabym chabrowym...

mój mąż (informatyk) spojrzał na zdjęcia w wyszukiwarce i zapytał, co widzę takiego szczególnego w tym niebieskim ;):-S ignorant :p
Avatar użytkownika
Administrator
A mi się bardzo podoba "błękit paryski" :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

2 strony: 1 2 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.