Wersja do druku

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Osobiście wolę pączka :)

Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Osobiście wolę pączka :)


Oto Cię zaskoczę - nic w Polsce nie smakuje tak, jak poznańska szneka z glancem!
To jest taki wałek z ciasta zagniecionego z rozgotowanym makiem i cynamonem, zwinięty w taką małą piramidkę i polukrowany po wierzchu.
Pączka możesz zjeść wszędzie, ale sznekę z glancem - tylko w Poznaniu i w niektórych miejscach na Śląsku.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
IKK!!! Ty też z Pragi? Naszej Prażki? Prawiczki? Praguni?
Suuuuper! Ja jestem ze Szmulek.:)
A to zadanie dla Vestiariusa, żeby sobie "podrążył": co w Poznaniu nazywają "szneka z glancem"?
Podpowiedzi można szukać na Śląsku.:)
Z Pragi, z Pragi, tylko z tej "lepszej" ponoć;) (do nas ludzie nie bali się przyjeżdżać;)) a szneki z glancem (w różnych wariantach) to tu w Lux'u można kupić bez problemu;) a pączków nie znoszę;)
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
:oczko:
Mieszkam 50 km na zachód od Poznania.
Mamy przyjaciół: oboje z urodzenia i zamieszkania warszawiacy, krótko po ślubie zamieszkali w naszej okolicy. Mieszkali tutaj ok. 20 lat, poszli "za pracą" (raczej za większymi pieniędzmi, bo niezłą pracę oboje mieli i tutaj) do stolycy, a teraz mieszkają w malutkiej miejscowości ok. 50 km od Warszawy.
Mimo różnic i ich wyprowadzki ponad 10 lat temu bardzo dobrze się dogadujemy, rozumiemy, lubimy i przyjaźnimy od ponad dwudziestu lat. Jak tylko jest możliwość dostarczamy im lokalne produkty (ze sklepów): biały ser i śmietanka kremówka z miejscowej mleczarni, chleb z piekarni, ser smażony produkowany w pobliskiej miejscowości (tak się składa, że nasza znajoma jest właścicielką) i ziemniaki (to akurat od mojego kuzyna, ze wsi). Trochę mnie to śmieszy, że jedziemy do nich z "paczką żywnościową" (albo wyprawiamy ich z prowiantem) ale skoro twierdzą, że u nich takich nie ma, że im tego brakuje, to niech mają od czasu do czasu. Dokładam moje soki, powidła, dżemy, ogórki kiszone i są prawie w raju. Nasze pyry są żółte, oni takie lubią, a tam są podobno tylko białe ziemniaki. Może dlatego, że nasze rosną na dworze, a ich - na dworzu.... :D
Zibiasz, szneka z glancem to pestka. Wiesz, co to gzik? Albo zgliwiały ser?
Zainteresowanym poznańską gwarą polecam "Blubry Starego Marycha" itp.

--- Ostatnio edytowane 2014-12-04 19:08:39 przez violina64 ---
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Ali! Tać pewno, że wim, co je zgliwiały syr!
On je taki oślizły, nadpsuty i zaczyna się dzielić na takie nieduże "gruzełki".

Ja jestem stary harcerz i w kryzysie z końca lat 70. to już nie takie rzeczy jedliśmy...:)
A raki z jeziora wyżarliśmy chyba wszystkie, kiedyś tam, na obozie... :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zgliwiały ser jest podstawowym składnikiem przy wyrobie sera smażonego. Mniam... Szkoda, że dzisiejsze twarogi w domowych warunkach nie nadają się do takiego przerobu, poświęciłabym się i zrobiłam takiego domowego smażonego. Mniam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A ja właśnie wczoraj odłożyłam biały ser na zgliwienie, zobaczę może się uda.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Moja mama topiła taki ser na maśle albo margarynie w patelni, dodawała troszkę kminku i wbijała jajko. Chwilę zamieszała aby jajko się ścięło i zagęściło ser. Potem taki jeszcze gorący nakładała nam nam na kromki. Był bardzo smaczny i bez konserwantów.:)


--- Ostatnio edytowane 2014-12-05 21:21:50 przez mamamarta ---
________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę.
-Salomon-
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Kto nauczy mnie szyć???
To ten wątek czy coś pomyliłam?
Dawno mnie nie było zagubiłam się ?:D
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Kto nauczy mnie szyć???
To ten wątek czy coś pomyliłam?
Dawno mnie nie było zagubiłam się ?:D
Nie zagubiłaś się, bo w domyśle jest jeszcze "gotować, prać, myć okna, ubierać dziecko, zmywać statki itd...:)
Ciągle szycie jest kojarzone, jako "kobiece zajęcie".:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

7 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.