Wersja do druku

6 stron: < 1 2 3 4 5 6

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ostatnio cięłam na mojej macie foam board czyli taki karton podobny do tektury. Użyłam nożyka na ostrza, które się odłamuje jak się stępią. Nożyk minimalnie porysował mi matę. Nożyk taki ze sklepu budowlanego.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ratunku! Za chwilę oszaleję!
Postanowiłam kupić nóż krążkowy.Na razie do wykrawania części z kilku warstw materiałów, niekoniecznie bawełny i niekoniecznie tego samego rodzaju. Po prostu mam zamiar wykorzystać różne materiały, resztki itp. i szyć z nich zabawki- przytulanki, jak to daaawno temu robiłam dla moich dzieci. Nie wykluczam w przyszłości "popełnienia" jakichś nieskomplikowanych patchworków, bo bardzo mi się podobają.
Najpierw chciałam kupić nóż Fiskarsa 45 mm z tytanowym ostrzem (w eti była promocja z okazji Dnia Kobiet...), potem zaczęłam czytać i zeszło mi na 28 mm, taki fajny z prowadnikami zdaje się SewMate. Co z matą, linijką - kupować? Myślę, że jeśli mata, to już 600 x 900 mm, przy linijce poległam, już nic nie wiem i nie potrafię się zdecydować.
Dodam, że mam problem z dłońmi, kciuki mnie bolą i czasem odmawiają współpracy. Dobrze byłoby, gdyby polecone przez Was narzędzia nie wymagały stałego przytrzymywania jakiegoś przycisku...
Ktoś mi doradzi?



--- Ostatnio edytowane 2019-03-08 21:16:01 przez violina64 ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Już się dzielę swoim doświadczeniem.

Ja korzystam z noży Olfa (tych "najprostszych"), w których nóż się wysuwa przesuwając czarny przycisk (takie jak na zdjęciu, właściwie to nie nóż się wysuwa a jego osłona) i mam trzy wielkości: 28, 45 i 60 mm. Chyba najbardziej uniwersalny jest 45 mm, ale to zależy od długości cięcia, do wyrównywania wielkich narzut używam 60 mm, ale materiał na ubrania tnę 45 i 28 przy łukach. Problem z nożami jest taki, że dość szybko się tępią. Podobno można je "podostrzyć" ale jeszcze tego nie próbowałam.

Wielkość maty i linijki zależy od tego co chcesz ciąć. Jeśli to mają być nieduże elementy to mata, którą wybrałaś wystarczy. Ja mam dwie duże (jedną olfy, drugą dwa razy większą ale o połowę tańszą kupioną na "targu" materiałowym), ale czasem korzystam z takiej malutkiej (27cm x 42cm) i też wystarcza.

Z linijką to samo, zależy jak duże elementy będziesz wycinać, dużą (15cm x 60cm) linijkę ciężej jest utrzymać nieporuszoną. Ja z takiej korzystam przy cięciu pasków z szerokości materiału (np. na lamówkę), a do całej reszty najczęściej używam linijki 15cm x 30cm. Łatwo ją opanować, a materiał zawsze można złożyć;)
Jeśli zamierzasz ciąć nieduże elementy, bez długich prostych cięć to linijka nie będzie Ci potrzebna, nożem można ciąć po linii narysowanej (tylko trochę wolniej to trwa - musisz uważać na ręce i wtedy najlepiej jest ciąć tylko jedną warstwę).

Mam nadzieję, że pomogłam. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pisz.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję Ci bardzo, Dobra Kobieto! Pięknie wyjaśnione.:)

--- Ostatnio edytowane 2019-03-10 12:51:20 przez violina64 ---

6 stron: < 1 2 3 4 5 6

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.