acebook
|
Stara Gwardia
 |
Stara Gwardia
|
|
Aire, czytałam Twoją recenzję. Czy potem kupiłaś innego overlocka?
|
|
|
Stara Gwardia
 |
Stara Gwardia
|
Nie kupiłam. Gdzieś mi chodzi po głowie, że gdybym częściej szyła na zamówienie, to może by się przydał, bo ludzie lubią wykończenia "jak ze sklepu". Jakiś czas temu rozważałam zakup 5-nitkowego owerloka Juki, ale w końcu zrezygnowałam. Używane też przeglądam, na Allegro zdarzają się fajne.
Pewnie gdyby moje maszyny nie radziły sobie tak dobrze z szyciem, to szukałabym owerloka intensywniej. Mogę swobodnie zastąpić ściegi owerlokowe ściegami maszynowymi lub zastosować inną technikę wykańczania (np. szwy francuskie). Ostatnio na przykład robiłam ścieg "rolujący", czyli wąski i gęsty zygzak na krepie satynowej. Wyszedł bardzo dobrze. ________________________________________________________
|
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
 |
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Też mam tego overloc'ka, i jak na razie (puk, puk...) nie mam z nim większych kłopotów. Kupiłam go mniej więcej w tym samym czasie co Aire. Do obrębiania jak najbardziej wystarczy. Nie do końca zadowala mnie jakość ściegów np. zdarza mu się gubić nitki, ale do bardzo hobbystycznego szycia jest OK, przynajmniej dla mnie. A, no i szyłam już na nim cienkie satyny i grubszą dzianinę z ekoskórą, daje radę. ________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett |
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
 |
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Ja też uważam, że do domowego szycia jest jak najbardziej ok. Używam go od 8 lat i ani razu nie był w naprawie i nie było jeszcze potrzeby ostrzenia noża.
Też zdarza mu się przepuszczać czasem ściegi - ale że zdarza się to czasem i nie na wszystkich materiałach - zastanawiam się, czy gdybym poświęciła więcej czasu i nici na lepsze ustawienie naprężeń - nie byłoby idealnie 
Ja za niego płaciłam około tysiąca złotych... 
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
|
Stara Gwardia
|
Stara Gwardia
|
Aniu, czy to znaczy, że overloki lepszej klasy są "inteligentniejsze" pod względem ustawienia naprężenia i nie wymagają takiej precyzji od użytkownika?
|
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Nie wiem, nie korzystałam Ustawianie nie jest trudne, ale mi się nie chce poświęcać na to czasu
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
|
Stara Gwardia
|
Stara Gwardia
|
Wiesz co, ja wychodzę z założenia, że skoro maszyna tzw. lepszej klasy nie wymaga ode mnie praktycznie żadnego trudu, to mogę oczekiwać tego samego od owerloka. Dlatego rozważałam zakup używanego "markowego". ________________________________________________________
|
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Ja trzymałam się budżetu - on wyznaczył moje granice zainteresowań sprzętem, a owerloka potrzebowałam na już. I faktury za zakup.
A poza tym - nie wiem, czy istnieje owerlok sam ustawiający napięcie nici na poszczególnych naprężaczach. Jeśli tak - to ciekawe, ile razy jest droższy od tego?
Ania --- Ostatnio edytowane 2013-02-14 15:16:32 przez czeremcha --- ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
|
Stara Gwardia
 |
Stara Gwardia
|
|
.
--- Ostatnio edytowane 2013-02-18 13:03:19 przez zanetta --- |
|
|
Stara Gwardia
|
Stara Gwardia
|
Aire, wzięłam sobie do serca Twoją powyższą wypowiedź i nie podejdę decyzji o zakupie overlocka SilverCrest zanim nie przetestuję wszystkich ściegów elastycznych i owerlokowych w mojej Janome TXL 607. Na razie poznałam tylko 3 z nich. Nie wykluczone, że decyzję o zakupie overlocka przesunę w czasie. Jeszcze nie wiem, mam tydzień na podjęcie decyzji i wszystkie Wasze uwagi są dla mnie cenne i mają wpływ na moją decyzję. I zakładam, że nie jestem jedyna osobą w tym tygodniu, która swoi przed tą decyzją i myślę, że kilka osób czyta ten wątek z myślą o sobie.
Ja nie neguję tego, że praca z narzędziami wysokiej klasy to czysta przyjemność. Obcowanie z maszyną jest dla mnie najsympatyczniejszym etapem w procesie szycia ubrania. Ale z maszyną prymitywną też sobie poradzę. Wydanie w moim przypadku na overlocka więcej niż 500 zł wydaje mi się niepotrzebnym luksusem. A co do kupowania sprzętu używanego, to uważam, że to dobra opcja, ale nasz rynek jest mały, ofert niewiele. Upolowanie atrakcyjnej oferty wymaga systematycznego śledzenia ogłoszeń i umiejętności fizycznego sprawdzenia stanu technicznego maszyny w momencie kupna. Tej ostatniej umiejętności na dzień dzisiejszy nie posiadam. Tak więc oferty oglądam, ale nie nastawiam się na sukces. |
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.