Wersja do druku

4 strony: 1 2 3 4 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Czy jest jakaś graniczna głębokość zaszewek, po której nie da się gładko ich zaszyć - tak żeby nie było "dzioba"? Męczą mnie strasznie, bo wciąż się nie układają. Wydłużenie nie bardzo wchodzi w grę, bo nie ma na to miejsca - szew wjedzie na środek gorsu a wedle książkowych autorytetów powinien kończyć się ok. 3cm poniżej najszerszego miejsca.
Przychodzą mi do głowy trzy opcje:
- dorzucić drugą parę zaszewek (widziałam coś podobnego u Zofii Hanus)
- dorzucić zaszewkę piersiową, która przejmie część objętości
- nie doszywać zaszewki do końca i zrobić z niej kontrafałdę


Zdjęcie tylko poglądowe, chodzi o pokazanie wykroju. Obecnie zaszewki są głębsze i zaczęły sprawiać kłopot.
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
bardzo gleboka ta zaszewka,wiec nie dziwie Ci sie ze wychodzi ''dziobek''
ja bym zrobila wezsza i druga obok,wtedy ladniej sie dopasuja
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Zdecydowanie - mniej zaszewki, a lepiej wymodelować na szwie bocznym. Tak myślę.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Na zdjęciu zaszewki jeszcze nie ruszałam poza przesunięciem jej lekko na bok :D Głębokość autorstwa Burdy (model z marca bodajże). Niestety po dłuższej pracy stwierdzam, że cała konstrukcja to tragedia - ramiona były jak na przysłowiową niemiecką pływaczkę a zaszewki były zbyt płytkie i podkrój pachy odstawał ukazując oczom ludzkim pół stanika. Aha, i pomimo, że model dla małych kobietek to były za długie i właziły na biust.

W tej chwili mam już wszystko poprawione, ramiona zwężone, pachy wyrysowane od nowa, zaszewki skrócone i pogłębione, tylko uszyć się nie dają. Wniosek - Burda nie przewidziała konstrukcji na kobiety posiadające biust. :yyyy:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
ramiona były jak na przysłowiową niemiecką pływaczkę a zaszewki były zbyt płytkie i podkrój pachy odstawał ukazując oczom ludzkim pół stanika. Wniosek - Burda nie przewidziała konstrukcji na kobiety posiadające biust. :yyyy:
Zawsze mam ten problem z Burdą - od 30 lat ;-)

Burda tworzy wykroje dla Niemek, które mają inną budowę, niż Polki. Tak już jest. Są szersze w ramionach, bardziej "pleczyste", toteż myślę, że część obwodu na wysokości biustu przypada u nich na plecy. Na takiej sylwetce prawdopodobnie nie byłoby problemu z podkrojem pachy.

Zawsze zwężam na siebie wykrój w ramionach, a w sukienkach na szerszych szelkach przesuwam je do środka.

Szyjąc dla kogoś zawsze sprawdzam szerokość ramion - i w 80 % muszę je zwęzić.

Nie winię Burdy - po prostu wykrój uniwersalny nie istnieje.

Spróbuj kiedyś uszyć coś wg wykroju włoskiego - tam dopiero są jazdy, jeśli chce się go dostosować do figury Polki ;-)

Ania


________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
He, he, mam 2 szwedzkie żurnale, ale jeszcze nic z nich nie szyłam - ze strachu :D Szwedki też niepodobne do Polek.

Klamka zapadła - następnym razem zrobię konstrukcję własną. Przy tych poprawkach nauczyłam się niemalże na pamięć kilku książek krawieckich...

Aaaaaach, tak mi się podobał krój tej sukienki z niewielka ilością szwów i cięć... no trudno, skoro nie da się moich kształtów inaczej ubrać, to zrobimy więcej zaszewek :nerwus: ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Na czym stanęło? robisz zaszewkę gorsową? ta pionowa, już tutaj na zdjęciu jest bardzo głęboka...
________________________________________________________
Mój blog o szyciu i rękodziele - zapraszam!
http://brummig.blox.pl/html
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
z większą ilością zaszewek uwydatnisz kształty i lepiej ją dopasujesz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No więc wyszłam z domu na spacer z psem, usiadłam na ławce z książką Hanus, przewertowałam raz jeszcze, poopalałam ramiona, pomedytowałam... no i zrobię raczej klasyczną zaszewkę gorsową, choć miałabym ochotę pokombinować z bardziej fantazyjnym wyprowadzeniem :D np. z boku od talii. Tylko to już by wymagało więcej czasu, przede wszystkim sprawdzenia na figurze, co to daje pod względem dopasowania i ewentualnie wyszczuplania/poszerzania :D W tej chwili wolę postawić na sprawdzone rozwiązania, bo zaczynam się spieszyć (chcę założyć sukienkę na imprezę rodzinną za tydzień) ale jak już odszyję bazę i wszystko będzie tip top, to wtedy na pewno będę realizować kolejne pomysły :)

EDIT: zaszewki gorsowe nie pomogły :beczy: choć ładnie się kończą (wszystkie), ale cały przód wisi... między biustem a talią zrobił się luźny worek... jak to zgubić? drugą parą pionowych zaszewek? arrrrrrrghh

--- Ostatnio edytowane 2011-08-04 17:37:26 przez Aire ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziewczyny, po wczorajszych bojach stawiam na zaszyte kontrafałdy zamiast pełnych zaszewek. Przymierzałam efekt na muslinie nr 4683902 :p i uznałam, że jest akceptowalnie. Fałdy powinny ładnie się ułożyć na biuście i nie tworzyć worków - kwestia odpowiednio wysokiego zaszycia. Wyjdzie sukienka mniej ascetyczna ale bardziej romantyczna:P

NA koniec mam refleksję. Z Burdowej tabelki wychodzi mi rozmiar 36/38, a właściwie 18/19 ;) Jednak jestem wybitnym przykładem, że obwody to nie wszystko. W 87cm obwodu gorsu u mnie mniej przypada na tył a więcej na przód - stąd się bierze olbrzymia liczba centymetrów do zgubienia w pasie i monstrualne zaszewki. Niestety w sklepach i gotowych wykrojach mają chyba inne proporcje i stąd nieraz przychodzi brzydkie uczucie bycia dziwadłem, bo nic nie pasuje:/ Szczególnie Burda daje chyba tyle samo cm na przód i tył, stąd płytkie zaszewki i przymus zwężania ramion.
I wychodzi na to, że bez znajomości zasad konstrukcji ani rusz...
________________________________________________________

4 strony: 1 2 3 4 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.