eKrawiectwo.net

myszek67 napisał w dniu 2014-01-11 20:14:48:

Już większych manipulatorów czy jak to pisze nie ma jak obecna ekipa rządząca z naszym premierem. Jest gotów obiecać wszystko żeby tylko być przy korycie .Gotów za pieniądze zgodzić się na wszystko,aby tylko utrzymać się przy władzy . Nie ma dnia żeby media prorządowe nie manipulowały informacjami żeby tylko naszemu premierowi nie zaszkodzić,a on niemal codziennie leje wodę tak że aż piwnice zalewa. Jednak są ludzie którzy od kilu lat wierzą we wszystkie bajki które on opowiada.Rozprawił się z korupcją ,dopalaczami ,kibolami bezrobociem itd.itp.To jest dopiero manipulacja ludźmi którzy o kilku lat głosują na jego partię .To od nich Rydzyk,Kaczor, kościół,powinien uczyć się technik manipulacji.
Ktoś powiedział że nikt ci tyle nie da co obieca ci nasz premier. Chyba to jest prawda.

Gender nie jest tematem zastępczym czeremcho, myszka67 i nie tylko ona zauważyła, ze premier godzi sie na wszystko co nam wpychają zza granicy, a on nadal przy korycie zadowolony.
Temat pedofilii- nie tylko księża są pedofilami, a że akurat są księżmi to jest to bardziej nagłaśniane.
Tak, powinni być dobrym przykładem, ale to też ludzie i też zdarza sie że ksiądz schodzi na złą drogę i tacy księża niestety szargają opinię tym PRAWDZIWYM DUCHOWNYM, tym naprawdę powołanym do kapłaństwa. Wszystkich się wrzuca do jednego wora i gotowa nagonka. Ofiary pedofilów nie ujawniają sie od razu, (i to nie tylko ofiary księży pedofilów) dlaczego, bo są zastraszane przez sprawców.

Myszka67 nie pomyślałaś, ze Rydzyk, Kaczor i kościół nie chcą iść drogą manipulacji? Oni idą drogą prawdy i poszanowania i może zależy im na Polsce a nie na korycie? NIestety taka droga jest usłana cierniami.

Zibiasz napisał w dniu 2014-01-10 21:11:02:

PaniRudyKot napisał w dniu 2014-01-10 21:01:30:

Agniecha napisał w dniu 2014-01-10 20:53:40:

Kobiety Drogie i Panowie Drodzy, nie wiem czy to wiatr za oknem czy brak śniegu, a w konsekwencji nadmiar energii, która nie może być zużyta na jego usuwanie. Fakt faktem, że od siedmiu stron pogaduchy przy kawie zmieniły się w dyskusję w osiedlowym warzywniaku. Fajna rzecz i czasami pouczająca. Tylko tak by było miło, gdyby przynajmniej ten fragment naszej rzeczywistości pozostał wolny i "nieskalany". Rolę tub światopoglądowych nieźle spełniają fora na wirtualnej i onecie
Nie wiem czy Susanna podczytuje czasami nasze posty, nie wiem nawet co by wolała ale zwracam uwagę że forum nosi podtytuł: "Krawiectwo moja pasja" i z taką myślą zostało stworzone . Strona jest dobrze pozycjonowana i jak ktoś szuka porady szyciowej w internecie to z dużym prawdopodobieństwem trafi tutaj, ale coraz mniej osób się odzywa chyba właśnie z obawy, żeby nie zostać ofukniętym czy posądzonym o lenistwo lub zwykła głupotę.

Ja wiem świat się zmienia, forum też, ale dobrze by było żeby dalej działało zgodnie z mottem Susanny: "Witaj miły Gościu! Jeśli nie dostajesz białej gorączki na myśl o przyszywaniu guzika czy cerowaniu skarpetek to... ten blog jest dla Ciebie!" Blog w tym wypadku można zamienić na forum.

Święte słowa! Dajcie już spokój - niech inni się żrą jak muszą.
Czy ma ktoś " pomysła " jak uszyć taką malutką torebeczkę na męski pasek bez przekleństw i rzucania czym popadnie? Obiecałam ją Mojej Lepszej Połowie , staram się, naprawdę się staram ale wolę szyć spódnice
Pozdrawiam. Marta

No fakt... Myślę, że Susanna nas opierniczy konkretnie i będzie miała rację! Bośmy się zagalopowali nieco...

Co do torebek - chodzi nie o tzw. "nerkę", tylko taką jakby sakiewkę wsuwaną na pasek?

Zagalopowaliście się "nieco" to delikatnie powiedziane. Zastanawiam się czy ten wątek zamknąć, usunąć czy zostawić do obserwacji.
Aby nie usuwać przekonuje mnie jedynie fakt, iż jest on założony na POGADUCHACH.


Odnoście Gander: panie w przedszkolu w Rybniku wdrożyły bez zgody rodziców program dot. gender i kazały chłopcom przebierać się za dziewczynki. Chłopcy nie chcieli ubierać "kiecek" bo wydało im się to dziwne, większość "uderzyła" w płacz, rodzice się dowiedzieli i wybuchła afera. I dobrze bo ja też nie chcę aby mój Staś w przyszłości był przymuszany do przebierania się za kobitę jak jest facetem w imię jakieś durnej ideologii.
Sama uważam, że z jednej strony to temat zastępczy a z drugiej strony nie popieram wybierania sobie płci itp. głupot. Tak, jestem wielbłądem i nie wstydzę się tego.
Dziękuję za uwagę, idę spać

________________________________________________________

* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog

vanessa napisał w dniu 2014-01-13 01:10:09:

Dziewczyny do wszystkiego trzeba podejść z dystansem, od kilku lat mieszkam w Irlandii gdzie chłopcy są ubierani w przedszkolu w sukienki i nie zauważyłam żeby któryś z tych młodych kawalerów miał problem z identyfikacja własnej płci. Jest to część zabawy dziewczynki wbijają gwożdzie, a chłopcy nosza kiecki. Nie widzę w tym nic strasznego, To my rodzice wskazujemy naszym dzieciom właściwą drogę. Zupełne rozdmuchanie tematu.

Z dystansem? Hm... A jeśli można, to proszę powiedzieć od ilu lat mieszkasz w Irlandii? W jakim wieku są ci chłopcy i dziewczynki? Czy znasz te dzieciaki osobiście? Moim zdaniem takie wypaczanie nie przyniesie efektu natychmiastowego.
A teraz proszę się zastanowić, czy warto takie coś przeprowadzać? Co to ma na celu, takie przebieranie?
Ja bym chciała mieć mężczyzne, który jest męski, a nie zniewieściałego faceta, o którego trzeba się troszczyć w małżenstwie, czy który będzie przebierał się w moje ubrania.
Ja potrzebuje faceta, który wie gdzie zmierza. Który będzie mieć jaja żeby się oświadczyć i założyć rodzinę, a nie faceta który będzie chciał, ale w sumie to nie. Ja chcę mieć 100% faceta, i staram się być 100% kobietą. Nie gościa, który będzie się przebierać, który do końca nie będzie wiedział kim jest, a myślę że takie przebieranie ma właśnie to na celu.
To jest przyszłość naszej Polski, rozbite małżeństwa lub ich brak, zagubione dzieci. Ja jestem tego zdania, że właśnie te działania już w wieku przedszkolnym do tego zmierzają, a przebieranie dzieci, to tylko wierzchołek góry. Wszystko teraz zależy od stanowiska rodziców, jeżeli poświęcają czas na rozmowy ze swoimi dziećmi, to można być spokojnym, ale jeżeli dziecko wychowuje telewizor, czy niania, to przepraszam, ale brak tu autorytetu jakim powinien być rodzic.
Podkreślę ze mam męża który spełnia moje oczekiwania i potrafi zadbać o rodzinę, nie wiem co czeka moje córki, coraz mniej jest mężczyzn, którzy chcą się angażować w stały i nierozerwalny związek.
--- Ostatnio edytowane 2014-01-13 10:20:02 przez Niteczka82 ---

--- Ostatnio edytowane 2014-01-13 10:22:10 przez Niteczka82 ---