Wersja do druku

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mam strych. To jest nasza przestrzeń wspólna, więc i ja mam tam swój kąt, trochę chłodny zimą, ale za to nikomu nie przeszkadza rozstawiona deska, maszyny i co tam jeszcze. Jest to o tyle dobre, że jako "zwierzęta stadne" możemy być razem ale osobno:)
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
W pokoju u rodzicow, bo maja fajny wyzszy stoł i lepiej dla mojego dluugiego kregoslupa.
Dlatego tez rozkladam codziennie i codziennie skladam maszyne, zwijam tkaniny, wszystkei akcesoria, zamiatam. A nastepnego dnia od nowa:(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
ja szyję w kuchni. mam tam kącik… gorzej jak się zbliża pora obiadowa , bo wtedy nitkowe nudle są wszędzie :D, Mąż na szczęście jest wyrozumiały :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja także zaczynałam od małego kącika w pokoju 9 metrowym gdzie spałam i mam garderobę ale teraz bardzo się ciesze a za niedługo będę bardzo szczęśliwa gdyż powiększył mi się metraż aż do 30 metrów tylko dla mnie :hura:ale to dopiero początek remontu :stres:
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Ja szyję w pokoju, mam swój malutki kącik, kupiłam szafkę na maszynę i tam trzymam swoje skarby:)
Avatar użytkownika
Administrator
My z mężem mamy taki pokoik roboczy w którym mieszczą się dwa regały i dwa biurka. Jedno zajmuje małżonek i jego laptop a drugie zajmuje ja i moje dwie maszyny. Zdjęcia nieaktualne ale pokaże jak to wyglądało w zeszłym roku. W tej chwili książki przeniosłam na inne półki a regał prawie w całości zajmują tkaniny, Burdy, segregatory z technikum oraz książki :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
ja szyje w kuchni, wynajmuje małe mieszkanko a w kuchni nie mam dywanu:) ale jestem w trakcie budowy domku i tam zaplanowałam pomieszczenie na moje hobby:) ale na razie witaj moja kuchenko:)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mam własny pokój, więc nie muszę mówić, gdzie szyję :) Ale maszynę trzymam w szafce, bo na biurku urzęduje laptop. Materiały najczęściej rozkładam na podłodze w pokoju rodziców, z racji, że jest większy i kwadratowy. Mój pokój, to tramwaj :P
Za 2 lata wyprowadzę się do własnego, trzypokojowego mieszkania, gdzie jeden pokój będzie moim pokojem roboczym :) nie mogę się już doczekać...

*****
http://anecioweszycie.blogspot.com
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Szyjnię mam w kuchni na stole, na co dzień maszyny stoją w kuchni pod ścianą, krojnia jest w dużym pokoju na stole albo na podłodze. Generalnie materiały i akcesoria są pochowane w szufladach i skrzyniach kuchennej ławki (w tamtym roku robiliśmy na zamówienie, to zaznaczyłam, że chcę głębokich szuflad i innych przestrzeni na swoje graty). Reszta materiałów, gazetki i wykroje w sypialni.
Sprzątam po sobie codziennie, przed powrotem narzeczonego z pracy, bo tak generalnie to jest niezły sajgon.

--- Ostatnio edytowane 2012-03-02 00:22:56 przez doska ---
________________________________________________________
Pracownia DOR - ręcznie malowany jedwab - http://pracowniador.pl
Pracownia DOR - sklep - http://sklep.pracowniador.pl/
https://www.facebook.com/PracowniaDOR
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Widzę że duży odzew jest na moje pytanie. Sama też szyję na stole w dużym pokoju -pełni on rolę jadalni salonu i sypialni. nie zniszę składac i rozkładac maszyny ,co ja bym dała za osobny kącik po którym nikt by mi się nie krecił:zalamka:

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.