Stara Gwardia
|
|
Wieki temu jak zaczynałam przygodę z szyciem maszynę miałam w pokoju, tylko podczas remontu domu była w kuchni ale wtedy była mało używana, potem stała w holu a teraz jak już dzieci poszły na swoje to dostał mi się ich pokój,[ fakt że czekam na remont w nim i brak mi stołu takiego wielkiego i muszę przycinać w dużym pokoju na stole ] ale tam zostaje cały bałagan związany z szyciem Oj jak czekam na ten remont, ale niestety w kolejce najpierw są łazienki więc jeszcze poczekam
Ciekawe te wasze kąciki --- Ostatnio edytowane 2017-04-20 08:06:41 przez tosial --- |
|
Stara Gwardia
|
|
Dziękuję bardzo Dzieciaczek jest zaplanowany na inny moment ale plany często lubią się same zmieniać
|
|
Stara Gwardia
|
|
Obiecałam że się pochwalę mój szyciowy zakątek już gotowy. Sklecony z elementów kupionych w castoramie. Pod mniejszym blatem komódka z ikei, własnoręcznie polakierowana. Szuflady są dosyć pojemne więc schowam tam całą moją pasmanterię, akcesoria do maszyny, szycie bieżące, kordonki, szydełka, druty, "mnożące się" heksiki no i chyba coś jeszcze się zmieści. Mały blat ma wymiary 116x36 cm, duży (stół) 115x55 cm. A najbardziej podoba mi się to, że kaloryfer już tak bardzo nie rzuca się w oczy. No i z powodu kaloryfera moje blaty są na wysokości 77 cm. Teraz muszę chyba zafundować sobie wysoki stołek.
|
|
Stara Gwardia
|
|
Gratuluję i zazdroszczę
|
|
Stara Gwardia
|
|
Piękny kącik. Serdecznie gratuluję . Tak bardzo mi brakuje miejsca tylko dla mnie i mój szyciowy sprzęt. A najbardziej to mi brakuje blatu do krojenia. ________________________________________________________
Mowa szczera trwa wiecznie,
lecz fałszywa tylko chwilę. -Salomon- |
|
Stara Gwardia
|
|
Och super masz!!
Ja tez moge tylko pozazdroscic. Moja maszyna wyciagam i stawiam na lawie w pokoju i tyle mam miejsca. Jak ktos przychodzi to chowam. Jeszcze nie jestem do konca urzdzona wiec jest nadzieja w sypialni na blat pod oknem |
|
Stara Gwardia
|
|
Kiedyś , dawno,dawno temu miałam fajny fajny mebel: regał z otwieranym blatem.Blat w jednej części był zamocowany do regału a drugą podpierały rozkładane nóżki. Chciałabym bardzo kupić coś takiego ale nie ma. Do łask wracają półkotapczany, może i regałostoły wrócą.Byłby super minikącik krawiecki
|
|
Administrator
|
|
Miałam taki regał! Rety to były takie stare meble gierkowskie, straszne były i nie do zdarcia. Ten otwierany regał służył mi za biurko gdy byłam dzieckiem ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stara Gwardia
|
|
Tez sie przy takim uczylam, a przy gornej polce byla jarzeniowka
|
|
Stara Gwardia
|
|
Ja ten regał mam jeszcze w piwnicy (już bez tego blatu, który został stołem)Zmierzyłam, blat miał ok 85 na 120 cm.Pod spodem szafeczka o głębokości 30 cm czyli spokojnie maszyna i ower się mieści. U mnie jako oświetlenie robiła lampka na klips
|
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.