Wersja do druku

6 stron: 1 2 3 4 5 6 >

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
Wiem, że są Święta, ale w przerwie między świętowaniem zabrałam się za fastrygowanie sukienki, konkretnie model 112 z Burdy 2/2008. Góra tej sukienki składa się z trzech części: środka i dwóch wstawek po bokach. Te wstawki są cięte po dużym łuku i tu pojawia się problem jak złożyć materiał, żeby to ładnie i równo zszyć? Jak składam prawa stroną do siebie to trzeba strasznie kręcić materiałem żeby linie szwów się zeszły. Na pewno macie jakiś prosty sposób na to. Postaram się wrzucić schemat tej sukienki, ale może coś bez tego mi podpowiecie. Będę wdzięczna. Pozdrawiam
________________________________________________________
Asia
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Witaj asiq83, podejrzewam że mowa o cięciach francuskich, nie kojarzę w tej chwili, ale zazwyczaj są takie małe kreseczki na jednym i drugim elemencie, tam robi się tak zwane nacinki na szwie i jak złożysz elementy prawą do prawej jeden łuk jest wklęsły a drugi wypukły musisz to ładnie naciągnąć (oczywiście w granicy rozsądku)tak aby wdać łuk wypukły żeby nie powstały żadne szczypanki, tego niestety trzeba się nauczyć metoda prób i błędów, życzę cierpliwości, mam nadzieję że dobrze zrozumiałam i opisałam problem.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam! niestety wykroje z Burdy nie są dobre, a w szczególności cięcia francuskie są do kitu!!!. proponuję boczną część przodu(1) troszkę wdać lecz tylko w części od biustu do pachy. Jeżeli jeszcze będzie za dużo bocznej części przodu nie wszywaj całej lecz (przyfastryguj sobie)tak jakbyś miała ściąć tą boczną cześć(1). przepraszam ale nie wiem jak to ci wytłumaczyć. Po prostu zetnij tą boczną część tylko w tym
Avatar użytkownika
Świeżynek
Po prostu zetnij tą boczną część tylko w tym miejscu gdzie są pomarańczowe kreseczki. ale pamiętaj nie ścinaj jeszcze tylko przyfastryguj sobie.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Witam! niestety wykroje z Burdy nie są dobre, a w szczególności cięcia francuskie są do kitu!!!. proponuję boczną część przodu(1) troszkę wdać lecz tylko w części od biustu do pachy. Jeżeli jeszcze będzie za dużo bocznej części przodu nie wszywaj całej lecz (przyfastryguj sobie)tak jakbyś miała ściąć tą boczną cześć(1). przepraszam ale nie wiem jak to ci wytłumaczyć. Po prostu zetnij tą boczną część tylko w tym
:mysli: nie mam takich doświadczeń z wykrojem z burdy, te wykroje na bazie których szyłam pasowały bardzo dobrze, a jeżeli jest duży biust nie powinno się obcinać tej części, ale oczywiście może się zdarzyć że coś nie za bardzo pasuje, tylko jak sfastryguje według Twojej propozycji margerita, to musi zwrócić uwagę potem czy nie jest boczku zbyt mało, bo wtedy środkowa część na tym łuku będzie się brzydko marszczyć, niby nie będzie pomarszczona ale jak się ubierze na siebie to będzie widać ze jest zbyt mało boczku.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
no, ok zgadza się , dlatego napisałam aby najpierw sfastrygować. A co do wykrojów z burdy, ja mam zawsze taki problem jeżeli chodzi o cięcia francuskie, to nigdy one nie wychodzą w tym miejscu co mają być czyli mają przechodzić przez środek piersi a nie gdzieś bokiem.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja robie tak jak Magda. Sa nacinki, kreseczki, w tych miejscach spinam, potem fastryguje calosc, przymierzam i zszywam. Wazne: zszywam po tej czesci, ktora jest - hm, nie wiem jak ja nazwac - plaska, czyli nie robi sie jej wiecej.
Poniewaz mam mniejszy biust, wiec czasem faktycznie niby wykroj jest w moim rozmiarze, ale biust jest za duzy.
Scinam wiec tę czesc, o ktorej pisala Margerita, ale nie na ,,oko". Spinam szpilkami w miejscach gdzie sa kreseczki, a na samym biuscie troszke sie wtedy wysuwa, wiec to scinam.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
przecież to jest tyko beznadziejny rysunek. Tylko obrazowy, ponieważ nie wiedziałam jak Pani to wytłumaczyć, najlepiej było tak.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
przecież to jest tyko beznadziejny rysunek. Tylko obrazowy, ponieważ nie wiedziałam jak Pani to wytłumaczyć, najlepiej było tak.
Nie jest beznadziejny, pokazuje dokladnie, w ktorym miejscu prosi sie o sciecie, jesli biust jest mniejszy.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Być może margerita to wynika z czego innego że łuk nie przechodzi przez środek biustu, mam taka klientkę, która ma górę rozmiar 38 a dół 42 i w tym wypadku jak wezmę wykrój z rozmiaru 42 to logiczne cięcia wypadają na boku a nie przez środek biustu, więc muszę brać wykrój 38 i poszerzać go dołem wtedy cięcia francuskie są na właściwym miejscu na biuście. Taka sugestia bo nie mam pojęcia jaką masz sylwetkę :luzik:
________________________________________________________

6 stron: 1 2 3 4 5 6 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.