Wersja do druku

42 strony: « < 10 11 12 13 14 15 16 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Uszyłam pierwszą w życiu (i może ostatnią) torebkę ze skaju. Nadaje się wyłącznie do chodzenia do piwnicy (a nie mam piwnicy). Wrzucę problem do właściwego działu, tu tylko torebka z daleka, co by nie straszyć marną jakością.


--- Ostatnio edytowane 2013-04-02 17:05:23 przez AgaM ---

--- Ostatnio edytowane 2013-04-02 21:01:21 przez AgaM ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Powiem szczerze - podziwiam.

Skaj byłby chyba ostatnim z materiałów, za które bym się zabrała. Bo bardzo niewdzięczny może się okazać.

Podziwiam, że się zabrałaś - i że skończyłaś.

Nawet jeśli uważasz, że to torebka piwniczna - potraktuj ją jako poligon doświadczalny, przez który przeszłaś cała i zdrowa.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2013-04-03 10:42:58 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cóż, pan w sklepie mówił, że skaj się dobrze szyje...
Zła jestem, bo potrzebna mi jest torebka taka codzienna, a kupować nie chcę, choć byłaby ładniejsza, bo muszę mieć coś lekkiego na mój kręgosłup.
Avatar użytkownika
Administrator
Aga a próbowałaś szyć zamsz alkantara?? To też lekka a wytrzymała tkanina i da się ją szyć w miarę normalnie.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Własnie niedawno kupiłam alcantarę, czeka na swoją kolejkę.
Ale jak ją szyć, żeby znowu nie zepsuć? Byłoby mi bardzo szkoda. Prasować ponoć nie można. to w ogole nie używać flizeliny np. tam gdzie zapięcie magnetyczne albo zamek?
Avatar użytkownika
Administrator
Aga szyć zwyczajnie :) Przeszywałam keidyś koleżance spódniczkę ze skayu - katastrofa a potem uszyłam tę kopertówkę z alkantary i to było niebo a ziemia. Ja po lewej stronie prasowałam bo musiałam ją trochę usztywnić no i nakleiłam kilka warstw flizeliny w miejscu gdzie przychodziło zapięcie magnetyczne. Zrób próbę na ścinku ale nie wydaje mi się żeby sprawiała kłopoty.

Kopertówka
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spódnica z bawegi, wykrój z papavero. Jakoś sie marszczy nie wiem czy z powodu takiej tkaniny. Pierwszy raz szyłam bawegę. Bluzka kolorowa też wykrój z papavero, szyta w zeszłym roku (z wieloma problemami).
Spodnie z merino, wykrój z burdy, wiele razy używany. Szkoda mi, bo pierwszy raz tak mi dobrze wyszły, ale są za małe. Tak je powoli szyłam, że zdążylam przytyć:(
Bluzka z punto, wykrój papavero na biuściastą bluzke. Zbyt biuściastą. Zwężałam (jest zdjecie przed). Niestety, dobrze wygląda tylko jak się ma ramiona w dól. Jak się rusza rękami, to górna część odstaje, takie szpice z tych zaszewek się robią, nie wiem, czy jeszcze to można poprawić. Prucia już było, i to ścieg elastyczny.

--- Ostatnio edytowane 2013-05-19 20:30:19 przez AgaM ---

--- Ostatnio edytowane 2013-05-19 20:36:35 przez AgaM ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
przed zwężaniem
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Spódnica z bawegi, wykrój z papavero. Jakoś sie marszczy nie wiem czy z powodu takiej tkaniny. Pierwszy raz szyłam bawegę. Bluzka kolorowa też wykrój z papavero, szyta w zeszłym roku (z wieloma problemami).
Spodnie z merino, wykrój z burdy, wiele razy używany. Szkoda mi, bo pierwszy raz tak mi dobrze wyszły, ale są za małe. Tak je powoli szyłam, że zdążylam przytyć:(
Bluzka z punto, wykrój papavero na biuściastą bluzke. Zbyt biuściastą. Zwężałam (jest zdjecie przed). Niestety, dobrze wygląda tylko jak się ma ramiona w dól. Jak się rusza rękami, to górna część odstaje, takie szpice z tych zaszewek się robią, nie wiem, czy jeszcze to można poprawić. Prucia już było, i to ścieg elastyczny.

--- Ostatnio edytowane 2013-05-19 20:30:19 przez AgaM ---

--- Ostatnio edytowane 2013-05-19 20:36:35 przez AgaM ---
Witaj Ago!

Wprawdzie jestem tu zupełnie nowy i nie jestem pewien, czy nie zostanę wyklęty za moją śmiałość doradzania innym, ale spotkałem się z podobnymi kłopotami w przypadku mojej koleżanki - kroiłem dla niej bluzkę, kiedy była w ciąży, później karmiła, aż w końcu biust wrócił do zwykłego stanu, choć nieco odmienionego (krąglejszy).
Nie znam zupełnie materiału "punto", ponieważ nigdy z niego nie szyłem, ale podzielę się swoimi spostrzeżeniami "chłodnym okiem";
od pierwszego rzutu oka nasuwa się myśl, że powinnaś obniżyć ramiona, tzn. przedłużyć linię barkową, natomiast obniżyć o tyle samo wysokość główki rękawa. Na rysunkach schematycznych celowo to przerysowałem, aby wyraźniej było widać ideę modyfikacji. W każdym razie w tym kierunku - według mnie - należy zdążać. Należy też pogłębić podkrój pachy, ale pamiętając przy tym, aby z tyłu zostawić większy zapas. Wówczas materiał nie będzie się ciągnął przy wyciąganiu rąk do przodu.
Na zdjęciach słabo widać, ale ta bluzka jest chyba odcinana pod biustem? I ma dwie zaszewki na wyrobienie biustu? Tak to w każdym razie wygląda. A jeżeli nie - weź pod uwagę tylko pogłębienie podkrojów i przedłużenie barku.
Jeśli chodzi o szpice na krzyżu - możesz spróbować ponosić bluzkę wpuszczoną w spodnie przez dwa dni, a jeżeli to nie pomoże jej się ułożyć poprawnie, to istnieje jeszcze sposób awaryjny: przetnij kilka ostatnich pętli szwów i zakończ ręcznie. Może to i niezgodne z prawidłami sztuki, ale uratujesz bluzkę...
Trzeba pamiętać, że ściegi elastyczne ściągają tkaninę nieco szerzej i nie da się ich zakończyć tak gładko, jak ścieg prosty.
Co do spódnicy - mam wrażenie, że w trakcie szycia "wdały się" nieco spody względem wierzchu. I stąd marszczenie.
Tego materiału również nie znam z autopsji, ale z opisu producenta wnioskuję, że lekkie posmarowanie szwów wazeliną dla uzyskania poślizgu może dać żądany wynik.
I to tyle moich spostrzeżeń. Jeśli wdrożysz któreś z nich - napisz, proszę, jaki był efekt. Sam jestem ciekaw. Chociaż nie znam tych materiałów, to czasem spojrzenie z boku wnosi coś ciekawego:)

Pozdrawiam - Zbych
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ja z kolei mam wrażenie, że zaszewki na bluzce kończą się za wysoko. Wszystkie. Cała szczytowa część biustu wypada przez to za wysoko, stąd wrażenie, że bluzka była za luźna. Moim zdaniem - z tyłu jest za ciasna, ale to może moje subiektywne uczucie. Nie lubię po prostu u siebie, kiedy materiał wiernie oddaje wszystkie krągłości ciała. Dlatego postanowiłam, że nie będę już szyć sobie bluzek z dzianiny - nic nie tuszują, a wręcz przeciwnie...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Ja mam wrażenie, ze ta bluzka jest cała jakaś taka "za wysoko". Nie wiem jak to fachowo nazwać ale generalnie jakby z wieszaka zdjęta. Spódnica bardzo mi się podoba. A szyłaś ją na podszewce? BO podszewka (jeśli spódnica nie jest za ciasna a ta na takową nie wygląda) fajnie wygładza. Bawega nie jest aż tak grubym materiałem i raczej wymaga podszewki.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

42 strony: « < 10 11 12 13 14 15 16 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.