Wersja do druku

42 strony: « < 13 14 15 16 17 18 19 > »

Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
A potknięcia, cóż tylko my same je widzimy - serio;)
Prawdę mówisz ;) W moich dziełach nikt jeszcze błędów nie zauwazył, pomijając mamę moją szanowną :oczko: Ale ona to wyjątek, który widzi pomyłki wszędzie, gdzie tylko są. Łącznie z tym, że kupując wszelakie szkła jest w stanie określić czy któreś nie ma wady wewnętrznej :tak: Dlatego staram się jej moje dzieła pokazywać tylko przelotnie coby nie wypatrzyła tych wszystkich niedociągnięć ;) Ale normalni ludzie tego nie zobaczą ;)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Pocieszacie mnie w tymi potknięciami. Serio. Dzięki.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo ładna bluzka, ciekawy materiał.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ładnie! Podpisuję się pod postami innych - potknięcia widzisz tylko ty. :)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
To i ja się dopisuję do postów : fajne uszytki. A potknięcia? O można się potknąć tak, że 3 m materiału lądują w koszu :oczko:
Powodzenia w dalszym szyciu :)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Poradźcie mi, proszę, czy wypada jeszcze taką starą kiecę za małą założyć. Szykuje się impreza, a nie mam czasu szyć. Poszerzałam, bo jakoś z biegiem lat ten chyba poliester się zbiegł:zawstydzony: Nie udało mi się ładnie rozprasować szwów. Ma ktoś jakiś patent?
Zastanawiałam się jeszcze nad poszerzeniem z tyłu, trochę zapasu mam, ale trzeba by zamek na nowo wszywać:( Zresztą jest na podszewce i trochę ta podszewka trzyma.
Wykrój z burdy, jakby kogoś interesowało.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
źle rozprasowane szwy
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Aga - zacznę od zachwytu... Jakbym nie twoje zdjęcia oglądała... Dziewczyno, zawsze narzekasz na swoja sylwetkę - a ty po prostu powinnaś chodzić w sukienkach! Pięknie w niej wyglądasz! Nawet sama jakoś tak prężniej i odważniej w niej stoisz niż na innych zdjęciach!

Poliester potrafi być niewdzięczny - raz zaprasowany umie "pamiętać" poprzednie szwy - taki inteligentny nie wtedy kiedy trzeba materiał ;-) Coś mi się kiedyś obiło o prasowaniu przez szmatkę zamoczoną w roztworze wody z octem... Spróbuj w jakimś mało widocznym miejscu...

Sukienka nie wygląda teraz źle. Nawet na zdjęciu, kiedy fotografujesz tył, lekko okręcając górną część ciała do tyłu, nie robią ci się fałdy na bokach, sukienka się nie wpija - więc jest dobrze. Widzę po innych twoich zdjęciach, że chyba lubisz luźniejsze ciuchy i pewnie dlatego chciałabyś ją jeszcze poszerzyć. Czy ona ma zaszewki z tyłu? Gdybyś koniecznie chciała ją poluzować, a materiał w końcu dałby się rozprasować - to możesz spróbować spłycić albo nawet całkiem zlikwidować te zaszewki.

Ale moim zdaniem - nie musisz. Wyglądasz w tej sukience wspaniale... I z tym wisiorem - bomba! :oklasky:

I nie szyj już z dzianin. Tkaniny są lepsze. Pięknie nadają kontur ciału, co widać w tej sukience. Pozwalają je formować, a nie odwzorowują wszystkiego tak bezlitośnie, jak dzianiny... Broń Boże, nie chodzi mi o to, że np. jesteś gruba - bo nie jesteś! Masz spory biust i jeśli starannie zaznaczysz talię /bo na. przyklei się do niej dzianina/ biust wydaje się cięższy i większy niż w rzeczywistości jest. A jeśli jeszcze poniżej talii jest troszkę brzuszka, to ten efekt jest jeszcze bardziej pogłębiony. W tej sukience widać na zdjęciu z boku, że sukienka opiera ci się na zaokrągleniu pleców i bioder, ładnie układając się na wysokości talii, a z przodu - opiera się na biuście i brzuszku. Brzuszek wydaje się mniejszy, bo nie widać talii, ale dzięki dopasowanemu tyłowi podane jest na talerzu, że talia jest, i to ładna :-)

Ania


--- Ostatnio edytowane 2013-06-09 22:05:03 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ojej, Aniu, nie spodziewałam się tak pozytywnej oceny. Od Ciebie całkiem, bo zwracasz tez uwagę na modność danej rzeczy, a to staroć. Dzięki:zawstydzony:
Zaszewki na plecach już spłyciłam, na podszewce zlikwidowałam. Jak ja mierzyłam parę tygodni temu, to mi brzydko spłaszczała biust i wtedy wymyśliłam, żeby poszerzyć na tylnym szwie, ale jak robiłam teraz te zdjęcia to chyba jakąś inną figurę miałam:)
Stoję tak wyprostowana, żeby nie było widać, że dekolt odstaje:)
Dzianiny - właśnie nakupiłam wszelakie kolory. A do szycia dzianin zachęcił mnie m.in wpis na Twoim blogu, że bez owerloka da radę.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
No to narobiłam... ;-)

To szyj z dzianin modele nie-dzianinowe. :-) Z uwagi na dostosowanie wykroju do tkanin nie będą opinały się na ciele.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Znowu dzianina. Kroiłam wg bluzki, której bazę stanowił wykrój z burdy, ale dorysowywałam do niej rękawy kimonowe. Cięłam sukienkę głównie wg tego jak się dało. Takie koraliki nie dla mnie, bo za krótka/gruba szyja, ale nie miałam innych, a to było na szybko na imprezę szyte.
Dzianina to wiskoza, mocno naciągliwa, lejąca, taka zimna w dotyku. Pierwszy raz taką kupiłam. Tzn. kiedyś dawno miałam komplet z czegoś podobnego, ale to się nazywało biżu czy jakoś tak.

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!

42 strony: « < 13 14 15 16 17 18 19 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.