eKrawiectwo.net

Po pierwsze, jako nowa w tym gronie, witam się ze wszystkimi serdecznie
Po drugie już w tym miejscu chciałam podziękować za wszystkie stworzone tutaj wątki, bez których chyba nie poradziłabym sobie z wyborem jakiegokolwiek modelu maszyny (albo utknęłabym na jakimś współcześnie produkowanym Łuczniku ). I tak z waszą pomocą zabrało mi to wieeeeeki całe.
A po trzecie przejdę do meritum . Otóż ostatecznie wyselekcjonowałam sobie dwa modele TEN i TEN.
Wiem, że jedna z tych maszyn jest półprofesjonalna, a druga amatorska. Zwykle różnice w cenie między sprzętami dla laików i zaawansowanych laików jest zwykle ogromna. Tutaj to raptem 20zł. Przyszło mi więc na myśl, że być może między tymi dwoma maszynami i ich możliwościami, przyjaznością użytkowania, wydolnością, wytrzymałością wcale nie ma istotnej różnicy, bo np. singer talent jest na tyle świeżym modelem, że gdyby został wyprodukowany w czasach, gdy powstał 4411, to zostałby uznany za maszynę półprofesjonalną...
Moje pytanie do Was jest więc takie - czy istnieją rzeczywiście jakieś niepodważalne przesłanki do tego, by zdecydować się na 4411?
Wiem,że moje pytanie jest dość , ykhm, głupawe, ale nie umiem podjąć tej ostatecznej decyzji w zakupie. Jednak wyszło na to , że jestem trochę estetką, bo heavy duty wydaje mi się tak brzydki, że po prostu utknęłam z wyborem na amen (mimo że i tak się kierowałam głównie Waszymi opiniami i danymi technicznymi i to one były podstawowymi wytycznymi w selekcji) . Więc jeśli technologicznie te maszyny to jedno, to wolę ładniejszą. Ale jeśli mam w trakcie pracy ( a rozkręcam się mocno w temacie i nie chcę czuć frustracji związanej z możliwościami sprzętu, zwłaszcza , że jestem dość twórcza, często fantazja mnie ponosi, również w kwestii używanych i łączonych ze sobą materiałów hehe) co chwile napotykać na ograniczenia, albo niepotrzebne trudności.
Pomóżcie, bo jak tak dalej pójdzie, to zamiast maszyny, będę musiała zrobić solidne zapasy farby do włosów, żeby zakryć siwiznę
Z góry dziękuję !



--- Ostatnio edytowane 2012-08-22 09:00:20 przez spontanka ---

Witaj droga Spontanko!
Nie tylko ty masz taki problem.Mnie już się wydawało, że wybrałam a za chwilę było po wyborze. W tym tygodniu miałam już zrobić zakup ale, że mam remont mieszkania, które kupiłam a potem przeprowadzkę odpuściłam sobie zakup na potem.
Jedno powiem - teraz kupić maszynę to jest wielki problem. w sklepach to różnie jest z zaopatrzeniem i informacją co do jakości i możliwości maszyny. W internecie natomiast to nie wszystkie informacje są udostępniane to znaczy różnie jest z opisem możliwości maszyny, jej wagi, mocy silnika szycia różnych materiałów grubych czy cienkich itd. Z tego co wiem to czeremcha dużo wie na temat singerki o której piszesz.

O półprofesjonalności maszyny decydują - szybkość szycia i co najważniejsze - zwiększona /i to znacznie/ siła wkłucia igły. Nawet jeśli maszyna nie będzie szyła drewnianych linijek /jak na reklamie z youtube/, to na pewno lepiej da sobie radę z twardymi i gęstymi materiałami.

Z reguły - pierwsze słowa po otwarciu instrukcji to są takie, że maszyna nadaje się do szycia cienkich i średnio grubych tkanin...

Estetyka... Spontanko - estetyka niech się ujawni po wyjściu uszytku spod igły!

Ania

hehe no może ja po cichu liczę, że spod ładniejszej maszyny ładniejsze rzeczy będą wychodzić, Czeremcho
w sumie jestem bardzo bliska zakupu 4411 Najwyżej będę zasiadać do szycia w różowych okularach . Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Odkryłam, że jeden ze sprzedawców na allegro sprzedaje dodatkowe wyposażenie dedykowane niniejszej maszynie:
Stopka do ściegu satynowego
Stopka do ściegu owerlokowego
Stopka do obrębiania
Stopka do ściegu krytego
Stopka do marszczenia
Stopka do wszywania żyłki, sznurka
Stopka do cerowania
Stopka do pikowania
Stopka do wszywania zamków krytych
Podwójna igła
W które z wymienionych warto się od razu zaopatrzyć (do tej pory radziłam sobie jakoś bez tych dodatków, ale po co się męczyć, z pikowaniem np., nie)?
Czy jest sens kupowania np. stopki do ściegu owerlokowego, skoro maszyna nie posiada takowego (chyba że przeoczyłam). Chyba wystarczy stopka uniwersalna i ścieg zygzakowaty? Czy znów się mylę? A może "szarpnąć" się na tę do obrębiania?
Pozostaje jeszcze kwestia stopki do wszywania zamków krytych ( tu akurat nie mam bladego pojęcia o co chodzi:bezradny - skoro w wyposażeniu standardowym jest już stopka zamków błyskawicznych, to chyba starczy, nie? Nie zamierzam szyć jakichś nie wiadomo jakich cudów na zamek .


--- Ostatnio edytowane 2012-08-22 14:28:49 przez spontanka ---

Stopka do zamków krytych jest inna niż stopka dawana w wyposażeniu maszyny. Tą z wyposażenia wszyjesz takie zamki, których ząbki są widoczne po prawej stronie - np. w bluzach. Zamki kryte są wszywane tam, gdzie zapięcie ma być niewidoczne (np. w sukienkach) i do tego służy stopka do zamków krytych.

Powiem Ci, jakich stopek ja używam praktycznie do każdego projektu:
- stopka do zamków krytych
- stopka owerlokowa
- przydaje się stopka do ściegu krytego
- stopka do marszczenia też kilka razy była w użyciu.

Owerlokową zamówiłaby na pewno, ale sprawdź, czy nie będzie już w wyposażeniu maszyny (podobnie jak stopka do ściegu satynowego - sprawdź) zygzak wychodzi o wiele ładniejszy, nie mówiąc o ściegach owerlokowych. Do ubrań przyda się do zamków krytych. Reszta stopek to już kwestia co planujesz szyć, musisz sama zdecydować. Ogólnie można 90% rzeczy przeszyć zwykłą stopką i "jakoś" to będzie, jednakże stopki są bardzo, bardzo pomocne, dają lepsze rezultaty przy mniejszym wysiłku. Nie ma co sobie utrudniać życia.

To ja może "rzucę" stopkami, które wykorzystuję, mniej więcej w kolejności intensywności ich używania:

- do zamków krytych,
- do ściegu krytego /czasami zwanego w instrukcjach ślepym /,
- do zamków zwykłych /używam jej nie tylko do wszywania zamków/,
- do szycia prostego,
- do obrębu rolowanego,
- do ściegu satynowego.

Ania

to wszytko nie tak miało być Zamiast pomagać mi zrujnować domowy budżet trzeba było napisać, że starczy mi łucznik za dwie stówki i nic poza tym
A tak na poważnie, to bardzo dziękuję, bo tymi kilkoma wypowiedziami popchnęłyście mnie do podjęcia ostatecznej decyzji i zakończenie tego męczącego tematu wybierania sprzętu . Wieczorem zamawiam 4411 ( bo to dobra decyzja,prawda,prawda, prawda?) , w przyszłym miesiącu stopki i co? chyba przyjdzie pora się czymś tutaj pochwalić, nie?

--- Ostatnio edytowane 2012-08-22 15:56:40 przez spontanka ---

Jasne, jasne, jasne!

Czekamy!

Ania

Zdecydowanie tak
A co do stopek - ja bardzo dłuuuugo szyłam tylko na 2 i też było dobrze. Fakt - ułatwiają one życie, ale jeżeli nie masz kasy teraz to spokojnie możesz dokupić później.

4411 prezentuje się lepiej, aczkolwiek "profesjonalna" to raczej chyba szumnie nazwana, ale do szycia hobbistycznego w domu powinna się spokojnie nadać

Profesjonalne mają ten "drobny" feler, że z reguły mają tylko jeden ścieg

Ania