Wersja do druku

4 strony: < 1 2 3 4

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Lamówka wyszła cudowna :) Chyba już nigdy nie kupię gotowej, bo nawet ta satynowa ze skosu dziwnie mi się układa przy dekoltach i nie jest idealnie dopasowana. Ciachnęłam paski po 3 cm i krótsze pozszywałam. Super się mi przyszyła, po prostu super! Wygląda tak, jakby to ktoś inny, a nie ja, przyszywał. :)

Pamiętaj, żeby dodać idealnie tyle samo na bokach przodu i tyłu! W przeciwnym razie nie zejdą ci się cięcia na bokach i cały efekt diabli wezmą!

I przedłużyłaś formy jak należy? B-) Żeby talia sukienki nie wypadła pod twoim biustem, a biodra - w talii :D Wtedy na pewno nie będzie dobrze leżała...

Ania


Przyznaję, że nic nie przerobiłam wykrój. Z prostej przyczyny - lenistwo. Uznałam, że dzianina wiele wybaczy. Zresztą, przy tych skosach nie umiałabym nawet poprzenosić talii i bioder niżej (zresztą talia wypada u mnie wyżej niż u normalnej kobiety). Dziwna sprawa, bo sukienka była dla kobiet do 1,6 m, ja mam 1,76 m, a sukienkę mam za kolano (skrócę, bo mnie skraca). I jeżeli komuś się dziwnie układała, to tylko dlatego, że była zaprojektowana dla mnie :P I ku mojemu szczeremu zaskoczeniu, wcale nie musiałam nic dodawać, a nawet jest trochę za luźna!!!

Pewnie to kwestia magicznej dzianiny, która magicznie się dopasowała - innego wyjaśnienia nie widzę. Naprawdę, była ta sukienka jeszcze wczoraj za obcisła. Przeszyłam, założyłam i jest dopasowana. A nawet mogłam skroić rozmiar mniej.

Muszę zrobić tylko jedną poprawkę i spróbować jakoś rozprasować szwy, bo przez to mi odstaje sukienka na brzuchu. Jak się nie uda rosprasować, to spróbuję zapasy na szwy przyfastrygować do lewej strony dzianiny - mam taką grubszą, więc może nitki nie będzie widać po prawej stronie.

Tylko przyznaję, że nie wiem jeszcze jak rękawy wszyć. A konkretniej to ich dolne końce. Jak nic nie wymyślę, to te końce przyszyję ręcznie, chociaż chodzi za mną jeden sposób. Będę próbować, ja i tak w sumie nie szyję zgodnie z instrukcją, bo pewnie bym cały dzień spędziła na egzegezie Burdy.
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
(zresztą talia wypada u mnie wyżej niż u normalnej kobiety)
I jeszcze w dodatku nogi masz długie... Bezczelna...B-)B-)B-)

Czy można prosić adminkę o wyrzucenie tej pani z forum? Nie dość, że uszyła sukienkę, przy której wiele poległo, to jeszcze ta sukienka dobrze leży! :D:D

I jeszcze nogi ma długie... Bezczelna... :D:D:D

Uściski i gratulacje - tak poza tym! :D

Ania

________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
I jeszcze w dodatku nogi masz długie... Bezczelna...B-)B-)B-)

Czy można prosić adminkę o wyrzucenie tej pani z forum? Nie dość, że uszyła sukienkę, przy której wiele poległo, to jeszcze ta sukienka dobrze leży! :D:D

I jeszcze nogi ma długie... Bezczelna... :D:D:D

Uściski i gratulacje - tak poza tym! :D

Ania


Forum otwarte, ale wyrzucamy za wygląd? No miło mi takie rzeczy słyszeć ;) Czuję się dyskryminowana... Nieładnie Czeremcho młode krawcowe sekować za udane szycie!

Ja może zacznę poszukiwać modeli, które u innych kompletnie nie leżą - dla mnie będą akurat :) A ta sukienka ładnie też leżała na Lali z maniszycia. Dla mnie trochę zbyt ostry image, ale co komu pasuje. Ja jestem bardzo zadowolona z tego modelu, pewnie jeszcze uszyję w innym kolorze. I pewnie się skuszę na spódnicę, która jest do niej podobna. I będzie bardziej oryginalna ta spódnica niż spódnica z zaszewką poziomą :D

A swoją drogą, czy wiecie, że kiedyś Burda miała inną tabelkę wymiarów? W tych starszych są większe różnice biust-talia-biodra. Tylko do tego niestety dotyczą okresu, kiedy była moda na bardzo luźne ubrania, więc w sumie wychodzi na zero, bo modele niekobiece - takie kolorowe prostokąty.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No i z tej Burdy uszyłam już chyba większość rzeczy. Nawiasem mówiąc, jeden z najlepszych numerów Burdy. Ale za tę sukienkę już się nie biorę. Za wysokie progi dla mnie. A ja jeszcze nie umiem szyć. A poza tym Mruwa zaczyna mnie irytować!!!! Nie dość, że dobra krawcowa, to jeszcze ma nogi do samej szyi!!!!!! A ja muszę zakładac obcasy, żeby mieć dosięgnąć 160 cm. Mruwo gratuluję :) :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No i z tej Burdy uszyłam już chyba większość rzeczy. Nawiasem mówiąc, jeden z najlepszych numerów Burdy. Ale za tę sukienkę już się nie biorę. Za wysokie progi dla mnie. A ja jeszcze nie umiem szyć. A poza tym Mruwa zaczyna mnie irytować!!!! Nie dość, że dobra krawcowa, to jeszcze ma nogi do samej szyi!!!!!! A ja muszę zakładac obcasy, żeby mieć dosięgnąć 160 cm. Mruwo gratuluję :) :)
Przepraszam, nie chciałam Cię irytować, po prostu cieszę się, ze w końcu wykrój Burdy, w którym nie muszę nic pod siebie przerabiać. A za fizjonomię nie odpowiadam, zresztą to czeremcha plotę puściła o nogach, ja się nawet na zdjęciach nie pokazałam. A może mam nogi takie jak u Was łydki i długi tułów? ;)

Ja nie jestem dobrą krawcową, raczej początkującą (szyję prawie rok, coś jak i Ty)- dzisiaj pierwszy raz szyłam odszycie z prawdziwego zdarzenia i plisę ;) Sukienka jest wbrew pozorom bardzo prosta, dałabym jej półtory kropki. Jedyny problem to te rękawy, bo nie wiadomo czy przyszywać doły do sukienki, czy też puścić je luźno (a przynajmniej jeszcze nie doczytałam o co im chodzi).

Manuskrypcie, jeżeli szyjesz spodnie z jakimiś elementami, to tym bardziej dasz radę uszyć tą sukienkę :) Z tego co widzę w Twoim wątku, uszyłaś też kurtkę - ja się na to jeszcze nie porwałam, bo wiem jak ciężko się szyje żakiety, kurtki i wieloelementowe spodnie. Ta sukienka to przy tym pikuś i fraszka-igraszka.

A szyłaś może haremki model 131 z Burdy? Jeżeli tak, to jak się szyło, jakieś błędy i znaczne odbieganie od tabelki rozmiarów? Podoba mi się też bluzka 110 i 111, ale wszelkie dzianinowe bluzki, które sobie uszyłam, nie mogłam wykończyć na Łuczniki, więc leżą mi w szafie i czekają na Mikołaja z overlockiem. Pewnie z tymi bluzkami też by tak było :(
Avatar użytkownika
Administrator
Po prostu Mrufka jest stworzona do tej sukienki :D Szczęściara!! Ja sie nie poddam i uszyję ją jeszcze raz! Za bardzo mi się podoba. Tylko daruję sobie te rękawki bo one nie dla mojej figury.

Czeremcho proponuję za figurę dawać punkty karne :D wyrzucać nie będę ale po punkciku karnym to jak najbardziej :D
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mruwko, uszyłam obydwie te bluzki i nie szyło mi się tak bardzo trudno. Jedynie miałam problem z uszyciem tuneli w rękawach, bo były wąskie. Haremek nie szyłam, bo nie lubię takiego typu spodni, po prostu mi się nie podobają. Ale szyłam bluzkę i sukienkę z plastrami miodu. Strasznie trudno mi się to szyło. Sam plastron był dość łatwy do uszycia, bo jest instrukcja w tej Burdzie, ale wszyć go do bluzki i sukienki, to dla mnie było czarną magią. Wszywałam go z 5 razy, a w końcu obydwie wyrzuciłam, bo mi się nie podobały. Uszyłam sobie też łososiową bluzkę 103 i jak na razie jest to moja ulubiona bluzka :) Uszyłam też kurtkę 119, ale zdjęć jeszcze nie mam, bo muszę jeszcze wszyć suwak. Kiedy skończę, to wstawię. Bardzo trudno mi się szyło tę kurtkę i baaaardzo długo. A teraz jestem w trakcie szycia płaszczyka 101. Coś o nim będę mogła napisać, kiedy skończę :) Natomiast najtrudniejszą dla mnie rzeczą , przy której całkowicie poległam i nawet się za to nie biorę, to jest właśnie ta sukienka i jeszcze przepiękna bluzka z falbanki 102.

--- Ostatnio edytowane 2011-03-22 14:10:32 przez Manuskrypt1 ---

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
A swoją drogą, czy wiecie, że kiedyś Burda miała inną tabelkę wymiarów? W tych starszych są większe różnice biust-talia-biodra. Tylko do tego niestety dotyczą okresu, kiedy była moda na bardzo luźne ubrania, więc w sumie wychodzi na zero, bo modele niekobiece - takie kolorowe prostokąty.

Zdaje się, że wspominałam o tym na Pogaduchach, przy okazji zakupu Burd z 1975r. ;)
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Może właśnie przez fasony...

Ania




--- Ostatnio edytowane 2011-03-22 22:37:33 przez czeremcha ---
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

4 strony: < 1 2 3 4

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.