Wersja do druku

294 strony: « < 257 258 259 260 261 262 263 > »

Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam serdecznie wszystkich użytkowników :)
Chciałabym zakupić maszynę dla początkującej. Jednak nie planuję (przynajmniej teraz) szyć ubrań, ale różne modyfikacje popularnych materiałowych siatek na zakupy.

Przede wszystkim zależy mi by chodziła stosunkowo cicho. W grę wchodzą godziny wieczorne, a z sąsiadami żyje w zgodzie ;) Kolejne to regulowany docisk stopki, ścieg owerlokowy. Nie zależy mi by posiadała duże ilości wyszukanych ściegów. Podejrzewam, że nie będę z nich korzystać. Cena najlepiej do 500 zł.

Choć konieczność ściegu owerlokowego stoi pod znakiem zapytania. Myślicie, że przy tego typu pracach jest on konieczny? Podglądam sobie kilka gotowców i zaczęłam się nad tym zastanawiać.

Naprawdę przejrzałam wiele porównywarek, blogów, postów na forach i jestem w kropce.

Pozdrawiam
Pinastri
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Osoba powyżej raczy spamować?
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Raczy spamować - jak eufemistycznie powiedziane! Ale trzeba też mieć w sobie dużo wewnętrznej wrażliwości, delikatności, aby tak to ująć... Zamiast dać od razu w mordę! Tylko tak napomknąć subtelnie - "Dzidzia! Spie......!"
Fifi! jesteś urocza i ja zgłaszam chęć, żeby być Twoją kolegą! :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam
Przymierzam się do zakupu maszyny do szycia. Porównuję modele, funkcjonalność. Moje wybory i typy zmieniają się ciągle. Raz już jestem zdecydowana na zachwalanego tu Singer 4423, a raz idę w zachwalane Janome 525s, podoba mi się też Juki hzl 353.

Ale wyszukałam też sobie maszynkę Janome 419s i Janome 423s. Wydaje się, że to dobre maszyny: jest regulacja długości, szerokości ściegów; regulacja docisku stopki.; obszywanie guzika. Podobają mi się pionowe trzpienie na szpulki (wiem głupie, ale tak było w starym Łuczniku) i gwarancja 5 lat. To bardzo długi okres, akurat na moje początki nauki, nie będę się bać że maszyna się w tym czasie rozsypie. Ale ... zastanawia mnie transport w tych maszynach. Jest 3-stopniowy, czy to nie za mało? czy materiał jest odpowiednio przesuwany?

No i tu mam pytanie do osób, które mają 423s, wydaje się że jest ona bardzo popularna. Nie przeszkadza mi chwytacz wahadłowy, ale mam pytanie: jak jest z tym rozsuwaniem obudowy by dostać się do bębenka? Bo przecież robimy to bardzo często, czy ta obudowa jakoś się nie uszkadza, nie dostaje "luzu"?


edytowałam: podpytałam już o Juki hzl 357

--- Ostatnio edytowane 2016-04-08 09:26:51 przez megidka ---

--- Ostatnio edytowane 2016-04-11 09:04:05 przez megidka ---

--- Ostatnio edytowane 2016-04-11 09:04:26 przez megidka ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam wszystkich :)
Stoję właśnie przed zakupem maszyny do szycia i potrzebuję rady.
Maszyna ma służyć do DIY przeróbek i renowacji tapicerki samochodowej, powinna być:
- elektryczna
- tania - najchętniej wydałbym ok 200zł, max co mógłbym wydać to 400zł
- niezawodna, niekapryśna i idiotoodporna na tyle żeby początkujący mógł na niej pracować bez ciągłego zrywania nici, łamania igieł itp. wypadków z których słyną nowe plastikowe łuczniki
- musi przeszyć 2-3 warstw alcantary, weluru, skaji, albo cieniutkiej skóry.
- regulowana wysokość stopki
- nie musi być cicha ani szybka
- wolałbym z rynku wtórnego(lepszy model za te same pieniądze, albo starsza lepsza już nie produkowana wersja)
Z początku myślałem o łucznikach, albo arkach, ale poczytałem opinie, np. o ciągłym zrywaniu nici.
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam wszystkich :)
Stoję właśnie przed zakupem maszyny do szycia i potrzebuję rady.
Maszyna ma służyć do DIY przeróbek i renowacji tapicerki samochodowej, powinna być:
- elektryczna
- tania - najchętniej wydałbym ok 200zł, max co mógłbym wydać to 400zł
- niezawodna, niekapryśna i idiotoodporna na tyle żeby początkujący mógł na niej pracować bez ciągłego zrywania nici, łamania igieł itp. wypadków z których słyną nowe plastikowe łuczniki
- musi przeszyć 2-3 warstw alcantary, weluru, skaji, albo cieniutkiej skóry.
- regulowana wysokość stopki
- nie musi być cicha ani szybka
- wolałbym z rynku wtórnego(lepszy model za te same pieniądze, albo starsza lepsza już nie produkowana wersja)
Z początku myślałem o łucznikach, albo arkach, ale poczytałem opinie, np. o ciągłym zrywaniu nici.
Elektryczna tzn mechaniczną masz na myśli, tak?
Myślę że musisz szukać starych, tych produkowanych w Polsce łuczników, bo chyba tylko one mogą sprostać wymaganiom. Nic mi nie wiadomo o ciągym zrywaniu nici, to niezawodne maszyny jeśli są dobrze ustawione.
________________________________________________________
www.popatchnatoblogspot.com
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Polecam Łucznika 884. Maszyna ma ponad 20 lat i posiada niewiele ściegów ale jest porządna. Teściowa ma ją od nowości i chodzi jak laleczka ;) Przez cały ten czas jej użytkowania w naprawie była tylko raz, a szyła dosłownie wszystko i szył na niej każdy. Teściowa używa do jakichś domowych przeróbek firanek, obrusów itp. natomiast teść szył na niej jakieś tkaninowe obicia na meble (jeśli to mogę tak nazwać) i jakieś inne ciężkie rzeczy i maszyna śmiga do dziś. A jak płynnie i gładziutko chodzi :) Chyba się zaopatrzę w coś takiego.
Maszyna jest elektryczna, ma funkcję szycia wstecz, nawlekania nitki na bębenek, wolne ramię, zapamiętałam ścieg prosty i zygzak, można regulować długość i szerokość ściegu, więcej nie pamiętam co ona tam jeszcze ma ale możesz sobie poszukać na necie więcej informacji. Teściowa w każdym razie bardzo zadowolona, a ja kiedy zobaczyłam maszynę w trakcie pracy byłam wręcz zachwycona :)
Na allegro za ok 200 zł można kupić

http://allegro.pl/maszyna-do-szycia-lucznik-884-torba-i6151845402.html
Avatar użytkownika
Świeżynek
Elektryczna tzn mechaniczną masz na myśli, tak?

Elektryczną w sensie żeby napędzał ją prąd a nie moje nogi jak w starociach :)
Pisząc o ciągłym zrywaniu nici miałem na myśli te nowe plastikowe łuczniki


Dzięki za opinie, będę szukać łucznika 884 :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Też się zastanawiam czy jej nie kupić. Po tym jak zobaczyłam ją w akcji to aż zaczęłam żałować że kupiłam "plastika", ale zawsze mogę jeszcze dokupić i mieć dwie :D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Elektryczna tzn mechaniczną masz na myśli, tak?

Elektryczną w sensie żeby napędzał ją prąd a nie moje nogi jak w starociach :)
Pisząc o ciągłym zrywaniu nici miałem na myśli te nowe plastikowe łuczniki


Dzięki za opinie, będę szukać łucznika 884 :)
Nie musi był łucznik, są też singery i jeszcze pod inna nazwą widziałam(niestety skleroza nie boli), byleby tak wyglądała:





--- Ostatnio edytowane 2016-05-04 12:16:09 przez GoraLove Szycie ---
________________________________________________________
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

http://goraloveszycie.blogspot.com/

294 strony: « < 257 258 259 260 261 262 263 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.