Wersja do druku

294 strony: « < 256 257 258 259 260 261 262 > »

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Nie ma maszyn intuicyjnych w obsłudze. Po prostu nie ma. Nie mając zielonego pojęcia o obsłudze maszyny, a za to wielkie mniemanie o sobie - można wypuszczać takie bzdety, jak autorka filmików o Katarzynie... Ciekawe, czy czytała instrukcję maszyny, czy orientowała się, jak w ogóle się szyje, na czym to polega, jakie czynności trzeba wykonać...

Agnieszko - piszesz, że nie zdarzały się rzeczy niemożliwe do wyregulowania przez laika... No niestety, zaczynanie szycia w taki sposób jak autorka filmików raczej się nie uda. Więcej tu będzie wpływu szczęścia /odpowiedni moment pracy igielnicy itp/ niż odporności maszyny.

Wszystkie moje maszyny potrafią się "zaciąć" w na początku szycia, gdy np. nie zauważę, że nitka spadła z szarpaka... Gdy nie przytrzymam nitek - zaplątał i przestawił się chwytacz. Nie zwracałam uwagi na sposób nawlekania górnej nici - zostałam o tym poinformowana przez serwis.

Ale ja nie twierdzę, że to maszyny są złe - tylko że nie zauważyłam, że nadepnęłam niechcący pedał, a igła była nawleczona i maszyna gotowa do pracy, że nie podnosiłam stopki w maszynie...

Intuicja intuicją, ale kiedy widzę, co wyrabiają z maszynami niektóre osoby, jakie mają pojęcie o obsłudze maszyny... Kwiatkiem dla mnie ostatnio była wypowiedź - fajnie, że maszyna szyje wstecz, bo ja nie lubię pruć...

Mają prawo nie mieć pojęcia, ale czy mają prawo wystawiać opinie? Raczej nie, ale chętnie to robią...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Witam,
od jakiegoś czasu chodził mi po głowie pomysł kupna maszyny. Zaczęłam studiować forum w poszukiwaniu maszyny, która spełni moje oczekiwania. To miała być moja pierwsza maszyna, do szycia domowego, ewentualnie przerabiania ubrań, szycia zabawek dla dziecka.

No i niespodziewanie dostałam maszynę! Łucznik Katarzyna 444. Moja pierwsza myśl, tylko nie to! Tylko nie Łucznik! Nastawiona całą sobą na maszynę z Lidla, dostałam Łucznika, którego nikt nie poleca. I mój cały zapał spadł do zera.

Czytając opinie na forum mam wrażenie, że mój prezent produkcji chińskiej zaraz się rozpadnie. Że dużo zależy od użytkownika, im bardziej doświadczony tym lepiej (ja zaczynam od zera).

Nadal zastanawiam się czy ją rozpakować, przeczytać instrukcję i podjąć wyzwanie, czy w takim pięknym kartonie jak jest, sprzedać dalej i czekać na ofertę lidla.

Mam prośbę o Wasze opinie, czy osoba nie znająca zupełnie zasad działania maszyny, nie mająca jeszcze bladego pojęcia co do czego, jest w stanie ogarnąć chińskiego Łucznika?

Pozdrawiam serdecznie
Zrozpaczona
Agnieszka

Dla mnie osobiście i łucznik i silvercrest to ta sama liga, unikać bardziej niż ognia:boisie:
Miałam (nie)przyjemność z obiema markami. Jeśli maszynę dostałaś, czyli nie poniosłaś kosztów, może warto zaryzykować, przeczytać dokładnie instrukcję i spróbować? opchnąć można w każdej chwili.

Telepie mnie jak słyszę łucznik albo silvercrest, ale sama bym z ciekawości rozpakowała jako i tobie radzę, gdyż jak się nie spróbuje to się nie dowie. A nóż widelec się mylę i dziewczyna z linku się myli, i kilka innych osób też?
________________________________________________________
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

http://goraloveszycie.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja też bym wypróbowała maszynę. Co z tego że łucznik, jak jest już w ręku, to grzech nie skorzystać.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Świeżynek
Każdy ma własne subiektywne odczucia. Wielokrotnie przekonałam się, że nie jak sama nie spróbuje to się nie przekonam. Moją maszynę wybrałam sama, mając blade pojęcie o szyciu. Maszyna śmiga jak ta lala, a ja szeczęśliwa, stanowimy dobry duet :)

Śmiało rozpakuj maszynę i próbuj!:)

P.S. A tak swoją drogą podziwiam Cię, że tak długo wytrzymałaś i nie wypróbowałaś jej. Moja niecierpliwość chyba by mi na to nie pozwoliła;)
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Kwiatkiem dla mnie ostatnio była wypowiedź - fajnie, że maszyna szyje wstecz, bo ja nie lubię pruć...

:rotfl::rotfl::rotfl:
Oj, się o mało nie posikłem!:D
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Świeżynek
ale może to jest pomysł na biznes - opatentować maszynę szyjącą cofającą, jak w wordzie "cofnij nieudany szew" :D
________________________________________________________
www.popatchnatoblogspot.com
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
ale może to jest pomysł na biznes - opatentować maszynę szyjącą cofającą, jak w wordzie "cofnij nieudany szew" :D
O! To byłby patent godzien Nobla!:oklasky:
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień Dobry wszystkim! Jestem nowa- bardzo nowa ;) to mój pierwszy post. Przymierzam się do zakupu pierwszej maszyny i proszę o radę, co wybrać.

Wpadły mi w oko:
- Janome Juno E1015
- Janome Juno E1019
- Singer 3323
- Singer 4411
- Singer 4423

(Te dwa ostatnie nie wiem, czy nie za ambitnie ;)
)

Chyba, że polecicie mi jeszcze coś innego w przedziale cenowym 500-800 :)

Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na sugestie!

--- Ostatnio edytowane 2016-03-09 18:50:34 przez Manuela ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Myślę, że każda początkujaca krawcowa, powinna przede wszystkim popytać znajomych, może ktoś ma maszynę do szycia i jest skłonny ją pozyczyć na 2-3 tygodnie. Jedynie poprzez szycie, jesteśmy w stanie sprawdzić, jakie funkcję sa dla nas ważne i na co zwrócić uwagę podczas kupna:)
Avatar użytkownika
Świeżynek
Witam serdecznie wszystkich użytkowników :)
Chciałabym zakupić maszynę dla początkującej. Jednak nie planuję (przynajmniej teraz) szyć ubrań, ale różne modyfikacje popularnych materiałowych siatek na zakupy.

Przede wszystkim zależy mi by chodziła stosunkowo cicho. W grę wchodzą godziny wieczorne, a z sąsiadami żyje w zgodzie ;) Kolejne to regulowany docisk stopki, ścieg owerlokowy. Nie zależy mi by posiadała duże ilości wyszukanych ściegów. Podejrzewam, że nie będę z nich korzystać. Cena najlepiej do 500 zł.

Choć konieczność ściegu owerlokowego stoi pod znakiem zapytania. Myślicie, że przy tego typu pracach jest on konieczny? Podglądam sobie kilka gotowców i zaczęłam się nad tym zastanawiać.

Naprawdę przejrzałam wiele porównywarek, blogów, postów na forach i jestem w kropce.

Pozdrawiam
Pinastri

294 strony: « < 256 257 258 259 260 261 262 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.