28 stron: « < 22 23 24 25 26 27 28
Świeżynek
![]() |
|
Bardzo dziękuję za dokładny opis. Nawet dla amatora brzmi bardzo jasno i logicznie. Spodnie się kwalifikują, bo miałem je od uszycia może z 5 razy na nogach, więc dobrze trzymają pierwotną formę.
Zastanawiam się teraz, czy warto próbować tą metodą, czy bezpieczniej będzie zebrać miarę i rysować na arkuszu. Zebrałem wczoraj miary z siebie po czym porównałem je z miarami w spodniach, co bardzo się przydało i pozwoliło uniknąć pierwszych "naddatków". Na razie i tak pewnie zrobię prototyp z czegoś tańszego, aby przypadkiem nie zmarnować dobrej wełny. Jeśli nie będę zadowolony z własnego wykroju, przekalkuję z gotowych spodni. Dzięki wielkie za precyzyjny opis. ![]() --- Ostatnio edytowane 2015-10-19 05:50:57 przez TinkerTailorSoldierSpy --- --- Ostatnio edytowane 2015-10-19 05:51:14 przez TinkerTailorSoldierSpy --- |
|
Stara Gwardia
![]() |
|
A gdzie te "naddatki" występowały?
|
|
Świeżynek
![]() |
|
Rzecz jasna na zebranej mierze ze mnie, nie ze spodni. Spodnie i tak nie są mocno dopasowane, bo są one od letniego garnituru, ale przez to bardzo wygodne, ale w talii i biodrach leżą idealnie, więc tam nie będę zmieniał wymiarów, a jedynie nogawkę zrobiłbym nieco węższą. Jak zebrałem miarę z siebie to w większości wymiarów (pas, biodra,szerokość nogawki w udzie) miałem po 1-2 cm więcej w porównaniu ze spodniami. Gdybym takie naniósł na tkaninę i potem dodał kolejne 2-3 cm na rzecz zszycia na pewno miałbym dużo do redukowania.
Chyba, że warto i tak dodać po centymetrze więcej, choćby ze względu na to, że szyję spodnie na zimę, a więc gramatura tkaniny będzie o wiele większa? --- Ostatnio edytowane 2015-10-19 17:27:20 przez TinkerTailorSoldierSpy --- |
28 stron: « < 22 23 24 25 26 27 28
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.