Wersja do druku

28 stron: « < 19 20 21 22 23 24 25 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Pytanie.
Jak poszerzyc wykrój nogawek aby gotowe spodnie po uszyciu nie były "marchewkowe".
To będa już drugie spodnie z tego wykroju. Pasują ale nogawki ciut za bardzo zwężają się ku dołowi.
Dobrze byłoby też zminimalizowac też efekt wchodzenia szwu bocznego na przód (mam tak w niektórych jeansach).

Czyli dodac po bokach ale...
Równo po np. 1 cm z każdej strony (wewnętrznej i zewnętrznej) ?
Tak samo dodawac na wykroju przodu jak i tyłu nogawki ?

Czy z jednej strony więcej a z drugiej mniej ?
________________________________________________________

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Ten efekt zachodzenia szwów bocznych na przód jest najczęściej spowodowany złym skrojeniem, nie dokładnie po linii włókien.
Ale może też być tak, że masz jakoś nietypowo zbudowane biodra i tu leży problem.
Skręcanie nogawek jest strasznie denerwujące i kiedy raz wystąpi - to w tych spodniach już raczej będzie się powtarzać.
Jeśli są wąskie - to nie ma z czego dołożyć na poprawkę i spodnie już są do... kitu. :)
A co do "marchewki" - pomierz sobie najwygodniejsze spodnie, jakie miałeś i przełóż te wymiary na posiadane formy.
Według mnie - formy są podpowiedzią, czego się trzymać, ale nie trzeba zaraz kroić dokładnie po liniach.
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dobry wieczór!
Tym razem ja mam pytanie do fachowców :)
Chodzi mi o rękaw do żakietu.
Ja wiem,że fachowiec z wprawą po prostu dopasowuje na bieżąco rękaw ale ja mam tak, że chciałabym od razu dobrze wykroić no i mam problem ..
Bo kurs robiłam tylko w zakresie odzieży lekkiej .. i w takiej wiem,że obwód rękawa powinien mieć 104% obwodu pachy i wdaje się równomiernie. Pan na kursie wspomniał nam tylko, że w żakiecie w spodniej części powinno być 1:1 a wdanie tylko na główce, ale nie mam pojęcia, czy obwód również powinien mieć 104%? Czy mniej albo więcej?
Ktoś może mnie poratować teorią? :)
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
rekaw musi byc zawsze ciut wiekszy od podkroju pachy
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
Ano tak to właśnie bywa z teoretycznymi naukami...
Kiedyś już to wstawiałem, ale powtórzę specjalnie dla Ciebie.:)
Co prawda formy pochodzą z lat wczesnych i późnych 90., kiedy były modne poduchy na ramionach, ale forma rękawa żakietu jest ponadczasowa i modyfikacje będą polegały tylko na obniżeniu główki o 1 cm.
Poza tym obserwuję nawrót do opuszczonych ramion i przeciwstawnie - sterczących poduch.
Teraz w modzie panuje większa swoboda wyboru. Jednej podobają się obcisłe żakieciki a'la baleron, a drugiej - luźne, sportowe. I obydwa fasony są poprawne pod względem wyglądu. :)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Krawiec-Filozof
i ciąg dalszy:)
________________________________________________________
Maszyna do szycia składa się z:
1. maszyny zasadniczej
2. maszynisty
https://www.facebook.com/Zibiasz

Załączone obrazy

Obrazy zostały zmienione. Kliknij przycisk 'Opublikuj' aby zapisać te zmiany!
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Właśnie... Co zrobi pan wykładowca, jeśli rzeczone 104 % nie będzie mieściło się w wymogach bieżącej mody???

Nie cierpię takiego teoretycznego podejścia. Jest dobre, jeśli nie szyje się dla... siebie... Czyli - jeśli nie do końca zależy na konkretnym efekcie.

Chociażby rzeczona główka - tez sam rękaw skrojony z dwóch różnych materiałów albo da się wdać bez marszczenia, albo - bij zabij - jak by się nie starać - to albo będzie marszczenie, albo trzeba główkę podcinać...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Heh, spodziewałam się podobnej odpowiedzi od Ciebie Aniu :)
Ja po prostu chcę wiedzieć "skąd wyjść", chcę najpierw uszyć żakiet ze starej zasłony i sprawdzić jak wyjdzie, potem będę mogła sobie modyfikować to i owo. Ale jakoś trzeba zacząć, co nie? :)
Stąd moje pytanie.
Zibiaszu, dzięki za pomoc, ale kształt rękawa to może zabawa na potem, na razie chcę wyjść od czegoś i żeby jak najmniej potem kombinować chcę chociaż obwody dobrze dobrać. Zdaję sobie sprawę, że to, czy to będzie dobrze leżeć czy nie nie zależy tylko od tych nieszczęsnych obwodów, po prostu chcę maksymalnie ograniczyć ewentualne poszerzanie/zwężanie obwodu w poprawkach.
Wiem, moje podejście jest trochę aptekarskie, ale nic nie poradzę, tak mam :D
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A gdybym Ci napisała, że 106 % ? :D

Przepraszam, głupi dowcip...:buzki::buzki::buzki:

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No dobra, to może inaczej zadam pytanie ...
Jak się to robi do produkcji?
Jak to robią np w Burdzie?
Jakieś wytyczne chyba są?
Aniu, może to dla Ciebie śmieszne, ale sorry, ja nie jestem zawodowcem i na prawdę nie jest mi łatwo ot tak, wykroić rękaw na oko a potem sobie go dopasować w trakcie szycia. Mi jest łatwiej wyrysować go w miarę dokładnie na tyle, na ile jest zalecane. W końcu do cholewki, jakoś tego uczą tak?
A potem kiedy sobie uszyję raz z jednej raz z innej tkaniny to może zauważę jaki wpływ ma dobór tkaniny i czy coś mi się popsuło i trzeba naprawić, czy rękaw nie wyszedł za wąski/szeroki/zbyt wysoka/niska główka itp.
Ja nie mam wprawy i OD CZEGOŚ CHCĘ ZACZĄĆ.
Czy to tak trudno zrozumieć? Czy taką frajdę sprawia Ci nabijanie się z osób, które nie mają takiej wiedzy
jak Ty i być może błądzą, ale chcą coś zrobić, mają jakiś plan i zadają konkretne pytania?
Czy nie można mi napisać zamiast głupiego żartu jakiejś porady, jak się za to zabrać? Skoro nie procentami to pewnie jest jakiś lepszy sposób? Chyba, że to wiedza tajemna?
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)

28 stron: « < 19 20 21 22 23 24 25 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.