eKrawiectwo.net

Fides - dzięki za wskazówkę (niedoczytałam) - zamówiłam igły 2020.
Violina64 - będę Ci wdzięczna za sprawdzenie ściegu 2 nitkowego. Ja też miałam 2 igły w maszyne i 2 dodatkowe - dlatego tak szybko się "skończyły". To, że złamałam igły to moja wina - wiem. Zbyt mocno przyciskałam pedał i nie zdążyłam rozłożyć materiału - kilka warstw się wciągało i igły nie dały rady. Ale ten ścieg 2 nitkowy to inny problem. Przecież to nie filozofia - jedna nitka w igle a druga np górny chwytacz. A ścieg się nie wiąże.......Co robię źle...

A założyłaś konwertor?

Ania

Tak - sorry nie napisałam.

Wskazując fragmenty instrukcji w innych językach chciałam tylko podpowiedzieć, że producent dopuszcza korzystanie ze zwykłych igieł maszynowych. A to, że podpowiada przez siebie produkowane... powszechna praktyka. Z innego forum wiem, że używają zwykłych igieł. Czytałam też na tej stronie, że ktoś używa igieł schmetz, jak najbardziej przeznaczonych do maszyn do szycia. W swoim włożyłam igły Łucznika (takie miałam do dzianin) o numerze 2045, które są i do maszyn do szycia i między innymi do owerloka Łucznik 620, który wizualnie jest podobny do Singera (wg mojego oka). Długość igły jest inna, ale po regulacji naprężenia, maszyna bez problemu szyje, ścieg jest prawidłowy, nie szaleję z prędkością. Przy czym chcę zaznaczyć, że igły zalecane przez producenta są uniwersalne - do dzianin również. Każde igły należy co jakiś czas wymieniać, bo się zużywają się, tępią.

Co do ściegu dwunitkowego... sprawa wygląda tak: dowolność jest w wyborze igły - prawa lub lewa, w wyborze chwytacza nie ma dowolności - zawsze dolny, żółty.

Fides

Proszę przeczytać również ten post.

--- Ostatnio edytowane 2014-07-02 22:47:52 przez Fides ---

No to muszę spróbować jeszcze raz z uniwersalnymi igłami. Sądziłam, że maszyna nie wiąże ściegu dlatego, że igły mam inne (bo założyłam po złamaniu ostatniej, takie od zwykłej maszyny).Próbowałam i z dolnym i górnym chwytaczem; lewą i prawą igłą. NIC. Odezwę się po kolejnych próbach. Dzięki za porady. Podniosły mnie na duchu, bo bałam się, że z tą moją maszyną będzie tak jak z wieloma drukarkami - drukarka tania a tusze do niej bardzo drogie. Maszyna tania a na igły wydam "fortunę". Pozdrawiam.

Nie wydasz. Ja kupiłam swój owerlok 9 lat temu, w zestawie były 4 igły, dokupiłam 10, do dziś mam 9. Tyle że staram się uważać.

Szczerze mówiąc złamanie igły w owerloku nie zdarzyło mi się nigdy. Igły wymieniałam albo stępione, albo skrzywione /gdy przepuszczały ściegi/.

Ania

--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 15:25:58 przez czeremcha ---

Przepraszam, że dopiero dziś, ale tak bywa. Proszę, oto moje próbki ściegów. Numeracja i opis zgodne z instrukcją, str. 5, punkt 1 - wybór ściegów. Ustawienia owerloka zgodne z instrukcją punkt 2 - podręczny diagram. Kolory nici zgodne z oznaczeniami maszyny - przy naprężaczach. Długość ściegu: 3. Nici miałam zwykłe, nie "do owerloka", bo nie miałabym wszystkich kolorów.
Moim zdaniem wyszło nieźle, tym bardziej, że nic dodatkowo nie musiałam regulować, kombinować. Przyznam, że moim ukochanym jest ścieg nr 6, gdy mam coś do zszycia i obrzucenia, to pędzę właśnie nim. Nie szyję aż tyle, żebym musiała myśleć o ilości zużytych przez owerlok nici.

--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 20:13:54 przez violina64 ---

--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 20:16:45 przez violina64 ---

Jeszcze jedno zdjęcie.
Oczywiście wgrało się odwrotnie. Ale chyba najważniejsze, że wszystkie fotki są.

Przy ściegach dwunitkowych chwytacz górny jest wyłączony (dobrze myślę?) przy pomocy konwertera (konwertora, korektora - w różnych miejscach instrukcji różnie go nazywają, jest to denerwujące, ale mam nadzieję, że ciągle o to samo im chodzi...), zgodnie z instrukcją - str.30, punkt 22 - zalecane ustawienie naprężenia nitki, w tabelce przy opisie koloru pomarańczowego nitki. Konwerter należy zastosować zgodnie z instrukcją str. 23, punkt 16 - regulacja górnego chwytacza za pomocą konwertora. Nie jest to zbyt skomplikowane.
Ogólnie staram się robić wszystko z instrukcją, bo nie znam sprzętu na pamięć, a mam nadzieję, że będzie mi służył dobrze i nie chcę go zepsuć. W zasadzie tylko nitki umiem nawlekać bez pomocy instrukcji. To i tak dobrze.
--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 20:15:11 przez violina64 ---

--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 20:37:26 przez violina64 ---

--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 20:37:59 przez violina64 ---

Przecież to nie filozofia - jedna nitka w igle a druga np górny chwytacz.
Eszam, jeśli faktycznie nawlekałaś górny chwytacz, to chyba tu jest przyczyna. W ściegach dwunitkowych używany jest dolny chwytacz, górny zatykamy konwerterem.


--- Ostatnio edytowane 2014-07-01 20:43:36 przez violina64 ---

Violino64 - bardzo, bardzo Ci dziękuję za tyle pracy. Próbki są super. Wczoraj cały wieczór spędziłam przy regulacji maszyny. Złamałam kolejną (uniwersalną igłę) i jestem przekonana, że przy nawleczeniu wszystkich nitek:
1.nawlekam poprawnie, bo łańcuszek początkowy jest ok
2. coś jest nie tak , bo jak podkładam materiał to ścieg się nie wiąże. Od spodu materiału są widoczne pętelki, ale nie przechodzi przez nie nitka.
3.Łamie mi się zawsze lewa igła.

Może jeszcze coś mi podpowiecie - bo tracę chęci do "walki". Tylko serwis - reklamacja ?