Wersja do druku

10 stron: « < 4 5 6 7 8 9 10 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Łał piękne! duże Brawa ale się napracowałaś , ale efekt jest świetny.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Często piszesz "ręcznie"... znaczy się, trzy cm do pięciu i spaćworka czy kieszeńworka zszywasz ręcznie a później robisz resztę quiltu na maszynie? Pikujesz doszywasz drugą stronę? Czy źle to zrozumiałam... Bo to ogrom pracy!
A w Cut Worku możesz złożyć też materiał z paru kawałków. Mnie się nigdy nie chciało robić aplikacji, to lenistwo skłoniło mnie żeby kupić taką maszynę a w gruncie rzeczy nie tak źle wygląda. Jak naładuję akumulatory w aparacie to zrobię zdjęcia dla których igła z programem wydała mi się sensownym zakupem. Lecę uczyć się programowania, mam nadzieję że rozpoznacie EFEKTY.
Ciekawe te wzory, ładnie wychodzą al ręcznie to mrówcza praca, nie chce mi się wierzyć.
:yyyy:
:-S
________________________________________________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko bardzo nudne i czasochłonne.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Zazwyczaj całe pachworki szyję na maszynie, zszywam poszczególne kawałki w panele, doszywam ramki potem kanapkuję (składam razem spód, wypełnienie i wierzch).

Tym razem wierzch został zszyty ręcznie, tzn. naciełam tysiące 5 cm kwadratów, każdy z nich "naszyłam" na papierowy szablon i potem te szablony zszywałam razem. Najpierw jasne po cztery, potem do okoła obszywałam kolorem, a następnie do każdego kolorowego elementu (jest ich 188) doszywałam białe sześciokąty. Jak wszystkie elementy były gotowe to zaczęłam je zszywać w rzędy po skosie, a potem po kolei rząd z rzędem, aż wreszcie skończyłam;) Najgorsze było zszywanie razem rzędów, szczególnie jak było ich już więcej.

Potem pojechałam zwykłą techniką, rozciągnęłam spód na podłodze, przykleiłam taśmą, na to nałożyłam ocieplinę, na górę wierzch i spinałam to agrafkami, żeby trzymało się "kupy". Na koniec jeszcze na środku każdego elementu narysowałam sobie wzór, żeby wiedzieć jak pikować. I do maszyny;) Te etapy to pikuś;) Potem jeszcze przycięcie całości, chowanie nitek i przyszycie lamówki (i tutaj odzywa się moje szaleństwo - lamówkę na maszynie przyszywam tylko z przodu i z tyłu podszywam ją ręcznie, ale to już sama przyjemność;).

Daj znać, czy udało się ściągnać rybkę i pokaż ją wyhaftowaną.
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Zaaklimatyzowany
ikk to jest potwornie piękne! Obłednie uszyte, ogromne i jeszcze ręczna robota... WoW...
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo, bardzo dziękuję;)
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Matko boska :szok: to jest cuuudne :oklasky:czapki z głów
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
O ja pierdzielę, zatkało mnie, dosłownie, nie wiem co mogłabym powiedzieć, więc pozbieram szczenię z podłogi i pójdę sobie poczytać, bo po czymś takim ciężko by mi się szyło zwykły piórniczek, który miałam na dziś w planach :szok:
________________________________________________________
Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

http://goraloveszycie.blogspot.com/
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Bardzo dziękuję. Po kilku miesiącach wątpliwości lejecie miód na moje serce;)
________________________________________________________
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
:oklasky:
Rany... Cudne!

10 stron: « < 4 5 6 7 8 9 10 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.