18 stron: « < 8 9 10 11 12 13 14 > »
Stara Gwardia
|
|
Superowy plecak, te kropy są świetne:] ________________________________________________________
|
|
Administrator
|
|
Nie wkurzać biedronek bo potrafią pokazać rogi
Musze przyznać, ze plecak jest... uroczy Naprawdę uroczy i mimo profesjonalnego wykończenia, wzmocnień, przeszyć to taki słodziak, że napatrzeć się nie mogę ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stały Bywalec
|
|
Pierwszy prawdziwie udany produkt spod mojej maszyny.
Pouch, a właściwie nowa wersja tej "kalitki" http://ekrawiectwo.net/board/thread/16960/g0liathowe-wariacje/?page=7#post-37418 Mocowanie na Molle calowe 25mm. Ale i do pasa, za pomocą sprzączek mojego pomysłu (choć pewnie ktoś już to wymyślił). Zdjęcia poniżej ps: plecaczek po dodaniu pasa piersiowego na rzep nosi się całkiem przyjemnie ________________________________________________________
|
|
Stały Bywalec
|
|
Zdjęcia część 2
W środku dwie kieszonki na klucze i telefon. Zapinane na rzep. Wiem, wiem, maskowanie, ale akurat miałem pod ręką, posz tym mocowanie molle umożliwia zabranie tego jako element oporządzenia na plecak. ________________________________________________________
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Super! Jeszcze raz się dziwię - jak można uszyć coś, co ma stopięćdziesiątidwie części i wszystkie muszą do siebie idealnie pasować po zszyciu... Ja nie mam do tego nerwów...
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
Rewelacyjne! I jak profesjonalnie uszyte! ________________________________________________________
Mój blog o zmaganiach z maszyną do szycia http://bartasde.blogspot.com/ |
|
Świeżynek
|
|
damn to jest rewelacyjne od jakiegoś czasu noszę się z pomysłem uszycia czegoś(?) właśnie do pasa, ale jakoś nie miałem pomysłów a tu proszę za to powoli przymierzam się do uszycia bluzy, już powoli robie szablony pozdrawiam ________________________________________________________
http://www.rogatywka.blogspot.com - blog krawiecki
http://www.sfotografowane.pl - blog reporterski http://www.fortwroclaw.pl - Oficjalna strona Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego |
|
Stara Gwardia
|
|
zgadzam się z Czeremchą - to jest super, ale zupełnie nie wiem jak Ci się udaj zgrać, wszytskie te elementy ________________________________________________________
|
|
Stały Bywalec
|
|
Dzięki
Jak się udaje to zgrać... Cóż, czasami się nie udaje. Ale z reguły wygląda to mniej więcej tak:
W takim szyciu niezbędne narzędzia to:
To ostatnie narzędzie rodem z piórnika ucznia szkoły podstawowej okazuje się niezbędne przy takim szyciu, dzięki niemu wychodzi równo. Mam jak zawsze pewien problem. Takie materiały są sztywne i grube. Moja maszyna wysoko stopki nie unosi (bo to stary domowy Łucznik/Singer 834 z plastikowymi trybami), a i transport przy większej ilości warstw często nie uciągnie takiej "belki" (w projektach zdarza się przeszywać momentami 2-4x wojskową lamówkę i kilka, do nawet 8 warstw - złożonej - kordury, plus 1-2 taśmy poliamidowe jednocześnie, ale to krótkie odcinki). To gruuuby zestaw. Takich elementów nie robię napędem maszyny, tylko kręcę rączką, żeby silnika nie spalić i nie ułamać czegoś w środku, bo jak się czasami trafi po kolei na jakieś dziwne złożenie włókien, to i młotkiem igła się nie przebije, a złamie. Dlatego najpierw model i kombinacja, żeby zminimalizować ilość warstw do przeszycia. No, ale czasami się poprostu nie da. Zresztą wszyscy co szyją, znają te problemy. Myślicie sobie pewnie: wariat, tyle materiału. Nic na to nie poradzę, tak to wygląda. 2 razy naprawiałem maszynę w serwisie (nie liczę regulacji po kupnie), a później powiedziałem sobie, że szkoda mi kasy i sam się nauczyłem to robić. Od tego czasu sam wymieniam tryby jak trzeba i reguluję. No i jak narazie wszystko jakoś idzie, co widać na załączonych obrazkach. Ale jak tylko będę miał możliwość, kupię porządną maszynę przemysłową z minimum podwójnym transportem. Po takim teście mam pewność, że ta maszyna poradzi sobie z każdym materiałem Ostatnio kombinuję nad wykonaniem przez specjalistę w pełni metalowych trybów do tej maszyny. Zobaczymy co z tego będzie. ps: tak, wiem, gaduła, ale o maszynie i tym moim amatorskim szyciu mogę tak od rana do wieczora Dla mnie za to nieodkrytym do tej pory terenem jest: odzież, patchwork, szydełkowanie i druty. A jakoś mnie tak ciągnie i wcale nie uważam, że to kobiece zajęcie, w końcu najlepsi krawce i projektanci to w dużym procencie faceci. Poza tym, teraz te parytety, to i ja się "wstrzelę w koniunkturę". hehe. Jednak na wygnaniu, zajmując się małym absorbującym człowieczkiem, czas i możliwości takiej "zabawy" są dosyć ograniczone. Można powiedzieć, że czekam tylko na okazję --- Ostatnio edytowane 2012-05-07 11:33:18 przez g0liath --- ________________________________________________________
|
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Zrobisz z niej czołg po prostu Albo lepiej - transporter opancerzony. To będzie lepiej pasowało do szycia
Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
18 stron: « < 8 9 10 11 12 13 14 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.