Wersja do druku

9 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Co do maszyny redstar, którą zalinkowałam, to niestety opisy nie są rzetelne - dziś widziałam ją na żywo. Nie ma regulacji szerokości ściegu, choć piszą, że jest. Może zmienia się go telepatycznie, bo pokrętła brak...

A wracając do automatycznego docisku stopki. Bardzo miły pan ze Strimy polecił stopkę teflonową, która może zniwelować ciągnięcie wierzchniej warstwy tkaniny. Używał ktoś, może to potwierdzić?


Zanetto, doczytałam o brotherach, ręczne ustawienie docisku wydaje mi się korzystniejsze w przypadku trudnych tkanin, np. grubych dzianin, grubych satyn. Mogę ręcznie zmniejszyć nacisk a automat nie dobierze docisku do tkaniny poza jej grubością.

--- Ostatnio edytowane 2011-07-30 21:43:36 przez Aire ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
w domowej maszynie więcej się spodziewasz po tym "ręcznym docisku" niż będziesz z niego miała ,
no ja mam i niewiele mi to zmienia, no rzadko ,w każdym razie można się obejść

przy szyciu bardzo grubych materiałów może moc silnika ma znaczenie,







--- Ostatnio edytowane 2011-07-30 22:41:35 przez zanetta ---

--- Ostatnio edytowane 2011-07-30 22:45:11 przez zanetta ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ale w mojej własnej maszynie mam ręczny docisk :zawstydzony: ostatnio używałam, kiedy kraty w tkaninie mi się rozjeżdżały mimo spinania szpilkami :D zmniejszyłam nacisk i jakoś poszło

zastanawiam się tylko, jak w praktyce wypada automatyczny, bo z takim nie miałam nigdy do czynienia a wiele ciekawych maszyn ma taki:/
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
jak będę szyć paski to spróbuję zmniejszyć nacisk i zobaczę czy będzie równiej, chociaż zwykle jest dobrze

automatyczny docisk to jest przeciwieństwo "ręcznego"
czyli w "ręcznym" możesz zmniejszać i zwiększać
a w automatycznym nic nie robisz ,zrzucasz stopkę na dół i jakaś sprężyna? się "rozpręża" i trzyma ,nie?

jak w opisie nic nie napisali o docisku ,to znaczy ,że maszyna ma automatyczny docisk ,
czyli zawsze miałaś z tym do czynienia ,tylko kiedyś nie mówili o tym docisku ,



--- Ostatnio edytowane 2011-07-31 01:10:55 przez zanetta ---
Avatar użytkownika
Świeżynek
Dzień dobry :)
dziś znalazłam czas na wczytanie się w Wasze wpisy, za które bardzo dziękuję. Momentami bardzo mnie dołują, bo nie wiem o czym jest mowa, ale tak właśnie człowiek się uczy. :)
Aire, po przeanalizowaniu Twoich wpisów, inaczej zaczęłam czytać opisy możliwości maszyn.
Już prawie zdecydowałam, moją pierwszą maszyną będzie HUSQVARNA Huskystar E10 lub E20.
Niestety nie znalazłam informacji czy chwytacz jest rotacyjny czy wahadłowy i przyznam szczerze nie wiem na czym polega różnica i czy jest bardzo istotna. Ktoś tu na forum napisał, że rotacyjny nie plącze tak nici.

W przypadku obu tych maszyn mają w komplecie E10 - pięć stopek, E20 - 7 stopek, więc troska o to, że będę musiała dokupić drogie, oryginalne elementy HUSQVARNA odpada, bo ktoś zwrócił na to uwagę. Bod bokiem, mam serwis maszyn i pan wypowiedział się o HUSQVARN'nie bardzo dobrze.

Jak tylko dokonam zakupu, pochwalę się. Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc. :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
E10 na pewno ma chwytacz wahadłowy - widziałam wczoraj na własne oczy :D E20 nie wiem - próbowałam się dowiedzieć, ale pani w sklepie Husqvarny nie umiała mi powiedzieć (nie pamiętała). E20 była zdaje się już wycofana z rynku, ale wróciła na życzenie klientów (info od pani w sklepie).

Rotacyjny chwytacz tym się charakteryzuje, że widzisz bębenek, który leży pod malutką szybką. Możesz łatwo kontrolować zużycie nitki. No i zakładanie szpuleczki jest o niebo wygodniejsze :)

W e10 nie ma regulacji szerokości zygzaka, można jedynie regulować jego gęstość. Ale maszyna bardzo fajna, wygląda porządnie. Co do stopek - na moje oko uniwersalne stopki eti powinny pasować :-S ale doświadczalnie nie sprawdzałam
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Ktoś tu na forum napisał, że rotacyjny nie plącze tak nici.
Jeszcze raz podkreślam - to plątanie ma miejsce tylko na początku szycia od brzegu. Tylko i wyłącznie wtedy.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
E20 ma chwytacz wahadłowy i bardzo dobrze,

a tu porównanie ,cen nie było
http://www.husqvarna-viking.pl/maszyny/hve/porownanie_e20_e10.pdf

--- Ostatnio edytowane 2011-07-31 14:36:11 przez zanetta ---
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Jeśli o mnie chodzi, to ustalona szerokość /a czasem i gęstość/ zygzaka raczej dyskwalifikuje maszynę. To bardzo wkurza, zwłaszcza gdy maszyna wykorzystywana ma być do napraw i przeróbek.

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Mnie też by wkurzało, szerokość zygzaka zawsze dobieram do rodzaju tkaniny...
________________________________________________________

9 stron: < 1 2 3 4 5 6 7 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.