Wersja do druku

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja też jestem koślawa, bo mam iksy. Poza tym mam problem z ciuchami, bo jestem okrągła, jak piłeczka. Może szczupła na ciele, ale brzuch mam wydatny, jakbym była brzemienna :) Poważnie. Moja siostra jest płaska, zarówno z przodu, jak i z tyłu, ale szersza w biodra i w ramionach. Ja natomiast jestem węższa, ale okrągła z przodu i z tyłu.


Ja też brzucho mam, bo kręgosłup ze skoliozą piersiową dlatego miednicę mam tak bardziej do przodu wysuniętą. A piersi - no cóż, szału nie ma...
Każdy ma jakieś kompleksy, mniejsze i większe, wymyślone i naprawdę poważne. Ale z tego co widzę na zdjęciach, to Ty naprawdę jesteś zgrabną dziewczyną. Chyba wmawiasz sobie wiele niepotrzebnych rzeczy. A brzuszki to można zamaskować tuniczką czy marszczeniem pod biustem. Wiem coś, bo się z boku nie lubię oglądać w lustrze.



--- Ostatnio edytowane 2011-04-22 16:40:17 przez monikowo ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Być może masz rację, ale brzuch zawsze był moją zmorą. Ale kiedy moja własna mama pyta się, czy nie jestem w ciąży, bo mam taki dziwnie wydatny brzuch, to chyba faktycznie jest duży :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja to znowu nie lubię, jak mnie ktoś z tyłu ogląda.
Freud by coś na ten temat na pewno powiedział...
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No świetny wątek, to ja też dorzucę swoje 5groszy.Przy swoich 164cm wzrostu ważę 50kg, but 37, rozmiar sklepowy idealny36, mąż wysoki więc na obcasy mogę sobie pozwolić, istny ideał, tak.....tylko że w sklepie to ja mogę sobie kupić co najwyżej bluzkę albo kurtkę lub płaszcz, dlaczego? a no dlatego że mam lewostronną skoliozę kręgosłupa, a co za tym idzie to to, że jedna noga jest dłuższa o 3cm, i wogule nie posiadam jednego biodra za to drugie jest przesadnie uwydatnione. Obcasów zbyt wysokich też się nie da nosić bo kręgosłup boli jak diabli.Na szczęście opanowałam do perfekcji kamuflaż tych mankamentów i wcale mi one już nie przeszkadzają, a może to już wiek i człowiek inaczej myśli. Ja jestem z południowo-wschodniej Polski, z woj.podkarpackiego. Aha.. i jak to ładnie powiedziała Pajesia wolę myśleć o sobie że jestem wyjątkowa a nie upośledzona.:D
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jaki z tego wniosek? Nie ma ludzi idealnych. Trzeba sobie to powtarzać głosno i wyraźnie, zwłaszcza teraz - w dobie photoshopów.
A tak na marginiesie -też mam skoliozę piersiową i wiem, co to znaczy. Miałam 14 lat kiedy zaczęłam szybko rosnąć i w niecały rok urosłam do tego wzrostu, który mam teraz. A że sie garbiłam, to tak mi zostało.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Gapciu pochwal się w jakim mieście mieszkasz - zaintrygowało mnie te 11 km od Łazisk :angel:
Może sąsiadkami jesteśmy :D
Oj mniej niż 11 km:) nie wiem skąd wzięło się 11 km:) Ja z Mikołowa. A akurat dzisiaj przejeżdżałam obok Łazisk, bo od teściów wracaliśmy - Pielgrzymowice, za Pawłowicami. I jak? Sąsiadki?
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Jaki z tego wniosek? Nie ma ludzi idealnych. Trzeba sobie to powtarzać głosno i wyraźnie, zwłaszcza teraz - w dobie photoshopów.
A tak na marginiesie -też mam skoliozę piersiową i wiem, co to znaczy. Miałam 14 lat kiedy zaczęłam szybko rosnąć i w niecały rok urosłam do tego wzrostu, który mam teraz. A że sie garbiłam, to tak mi zostało.
Ja też wyskoczyłam w pewnym wieku do góry, tak że moja skóra nie przeżyła tego w całości:)) Popękała pięknie na mnie i nie dla mnie teraz odkryte dolne części pleców:)))
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Gapciu - pewnie, że sąsiadki z tej samej wsi :p
też mieszkam w Mikołowie :D
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Gapciu - pewnie, że sąsiadki z tej samej wsi :p
też mieszkam w Mikołowie :D
o masz Ci los:) Ja dopiero się tutaj przeprowadziłam (zaraz po ślubie mieszkaliśmy 6 miesięcy też tutaj, ale jakby się nie liczyło), ale że mąż pochodzi akurat z tej "wsi":) to znam trochę tą wiochę:) Mi się bardzo podoba, co prawda czasu za mało żeby pospacerować i popodziwiać, mieszkamy praktycznie przy auchanie, więc do rynku kawałek- ale i tak okolica mi się podoba i jestem zadowolniona:))
To co? kawula kiedyś?:))))))))
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Ja mieszkam tu od zawsze.
A kawcia przy okazji? Czemu nie :D

6 stron: < 1 2 3 4 5 6 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.