Wersja do druku

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No bo: za duża ta sukienka, a poza tym fason jest antykobiecy. I przez to wygląda emerycko. Mam wrażenie, że biodra wypadają niżej niż Ty masz biodra na dodatek, co świetnie skraca nogi i sylwetka robi się ociężała. Szkoda materiału, ale sukienka odpowiednia jest dla tęższej od Ciebie i wyższej dziewczyny w ciąży.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak to antykobieca? Fason jest piękny. Tylko ja nie umiem go uszyć. Moja rodzina również powiedziała, że wyglądam, jak babcia. Ale jeśli chodzi o rozmiar, to nie jest za duża, bo ledwo mogę ją zmieścić, kiedy ją zakładam.
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie wiem, co wy chcecie od fasonu, mi się też spodobał, ale moze powinna być szyta z jakiegoś zwiewnego albo lejacego materiału.

Jest wogóle coś, co uszyłaś, i podobało sie Twojej rodzinie? Jeny, moi mnie potrafią zdołować, ale generalnie to bardzo im sie podoba to ,co szyję. Nawet dzisiaj tata sie mamy pytał, co ja za sukienkę mam - wiecie, niezorientowany, jak to facet - bo mu sie podobała, a ja sobie ja uszyłam w tamtym tygodniu.

--- Ostatnio edytowane 2011-06-05 21:58:46 przez monikowo ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
A mi się podoba - i fason, i materiał.

Podejrzewam, że właśnie materiał im się nie podoba i odbierają sukienkę przez pryzmat koloru i deseniu.

Odpowiednie dodatki i makijaż - i będzie pięknie!

A co - wszystko ma być różowe?????

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
bardzo mi się podoba i sukienka w Twoim wydaniu i model sam w sobie. Zobacz, jak będzie wyglądać ta sukienka w kontrastowym kolorze, podobnym do tego paska przy dekolcie.
dobrze jest, z ramion Ci nie spada, a że rozwojowa... cóż, może kiedyś będzie jak znalazł, a teraz idealna na te gorące dnie :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Nie, to nie tak. Trochę rzeczy im się podoba. Ale z większością jest tak, że moja mama postrzega to przez pryzmat swojego szycia. Kiedyś szyła, to teraz, kiedy coś kupuje, nie patrzy, czy jest ładne, ale czy dobrze uszyte. Kiedyś nawet sama na siebie była zła, bo w kościele stała przed nią kobieta w jakimś tam żakiecie. I zamiast skupić się na Mszy, to ona patrzyła tylko na błędy w tym żakiecie. I tak patrzy na wszystko. Dlatego jest kilka rzeczy, które im się podobają, ale nie wszystkie. Kiedy jest dobrze, to jest dobrze. A kiedy im się nie podoba, albo ja mam wątpliwości, to wtedy pytam Was :) A jeśli chodzi o sukienkę, to jak pisałam wcześniej, materiał mi się nie bardzo podobał już na początku. Tylko leżał już ponad rok w szafie i nie wiedziałam, co z nim zrobić. A sam fason sukienki jest po prostu wspaniały :) Przynajmniej w Burdzie wygląda pięknie :) Dlatego przymierzam się do tego modelu z innego materiału. Może wtedy lepiej mi wyjdzie.

--- Ostatnio edytowane 2011-06-05 23:23:07 przez Manuskrypt1 ---
Avatar użytkownika
Administrator
A mi się podoba - i fason, i materiał.

Podejrzewam, że właśnie materiał im się nie podoba i odbierają sukienkę przez pryzmat koloru i deseniu.

Dokładnie!
Rodziną się nie przejmuj! Moi też czasem potrafią z czymś "wyskoczyć". A swoją drogą wyszła Ci ta sukienka! Tylko plisss - skróć ja! Jesteś zgrabną kobietą, masz zgrabne nóżki a te 5 cm mniej naprawdę wiele zmieni (wizualnie).
A myślałaś o pasku w talii? Z tego samego materiału lub np. jakiś w brązie?

Kurcze nabrałam jeszcze większej ochoty żeby tą sukienkę uszyć!
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
No i taki nie przylegający do ciała fason to idealna rzecz na upały!

Jak ja ich w Polsce wam zazdroszczę! Mam nadzieję, że po 20.06 wciąż będzie bardzo ciepło! Wybieramy się do Polski na 2 tygodnie! Bo u nas...Ech...Szkoda gadać. Piątek był bardzo ciepły /jakieś +25/, sobota nieco chłodniejsza, a wczoraj znów +15... Dziś będzie trochę cieplej - może z 18, a może nie, bo o ósmej było +10...

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jak to antykobieca? Fason jest piękny. Tylko ja nie umiem go uszyć. Moja rodzina również powiedziała, że wyglądam, jak babcia. Ale jeśli chodzi o rozmiar, to nie jest za duża, bo ledwo mogę ją zmieścić, kiedy ją zakładam.
Nie obrażaj się tylko, to jest moja prywatna opinia ;) Na plecach sukienka wygląda na dopasowaną, ale z przodu wygląda jakby była za duża o rozmiar. Wierzę, że się przez nią ledwo przeciskasz, ale niestety ona wisi i z przodu wygląda jakby była szyta na wyższą i tęższą osobę, z tyłu o dziwo nie.

Ja wiem, ze na upał fajne są luźniejsze ciuchy, ale luźniejsze nie musi od razu znaczyć workowe i "babciowe" (w nawiązaniu do tzw. stylu emeryckiego prezentowanego na ulicy). Posiadając biust ciężko jest uszyć przód z marszczeniem, żeby nie było efektu ciążowego. Moja pierwsza bluzka miała taki fason - pomogło jej dopiero dodanie dwóch zaszewek na plecach i z przodu: dalej była luźna i przewiewna, ale zaszewki poprawiły wygląd in plus. Na dowód, że była luźna, powiem że to była wiskoza bawełniana bez żadnych zamków, gumek i innych zapięć, a spokojnie ją zakładałam i wcale nie odczuwałam, że była za wąska.

A próbowałaś może do tej sukienki założyć pasek? Taki nie najszerszy, ale i nie najwęższy. Materiał jest piękny, więc szkoda, żebyś ją niszczyła - moim zdaniem da się ją poprawić albo zaszewkami (co jeżeli wkładasz ją z trudem odpada, chyba że wygospodarujesz 4-6 cm mniej nie uniemożliwiłyby założenie), albo paskiem i fajnymi dodatkami.
Avatar użytkownika
Pogromca spamerów
zawsze mozna wszyc zamek :)

5 stron: < 1 2 3 4 5 >

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.