eKrawiectwo.net

Początkujące osoby mogą być tym portalem zachwycone, natomiast jako doświadczona wiem, że dużo jest tam poplątania z pomieszaniem, miesza się metody przemysłowe z szyciem miarowym, autorka projektów nie umie ich pozszywać do kupy i wyjaśnić, co z czym się je i nie potrafi poprawiać błędnie opracowanych wykrojów.

Samo opanowanie teorii nie wystarcza do dobrego poprowadzenia takiego portalu, niestety... Sprowadza się siebie i innych na manowce...

Ania

Aniu, ale nie za bardzo wiem co takim pisaniem chcesz zdziałać Nawet jeżeli Papavero ma braki (ja tam nie jestem w stanie ocenić, ale Ty masz dużo więcej doświadczenia) to co ma zrobić? Zamknąć portal z tego powodu? Rozumiem gdyby były to płatne wykroje to co innego, ale wszystko tam jest darmowe. Na mnie osobiście już leżą lepiej wykroje od papavero niż z burdy, a za burdę muszę płacić, więc rachunek prosty Fakt pojawiają się dziwne rzeczy - jak np moje ciasne rękawy ostatnio :P ale teraz po prostu wiem, że muszę robić sobie próbne modele i tyle.
Każdy ma wybór i jeżeli mu nie podpasują te wykroje to trudno, nie musi korzystać, ale moim zdaniem i tak warto docenić pracę włożoną w to wszystko

Ja postrzegam darmowość wykrojów Papavero jako reklamę dla oferty płatnej. Płatne usługi to np. kursy konstrukcji. I podoba mi się, że proporcja oferty bezpłatnej jest tak duża w stosunku do oferty płatnej.
Negatywna, chociaż nie druzgocąca opinia Czeremchy zaintrygowała mnie, bo jeżeli twórczyni wykrójów Papavero niekoniecznie jest fachowcem w swojej dziedzinie, to może oznaczać, że owe płatne kursy konstrukcji niekoniecznie są warte zainteresowania z mojej strony. Negatywne recencje też mnie interesują i nastawiam wtedy uszy na czujniejszy idbiór.

Problem w tym, że na kursach tematem szycia zamuje się kto inny A na razie dziewczyny, które były na kursie radzą sobie nieźle i zawsze dostają poradę jak poprawić wykrój żeby było lepiej, więc ciężko ocenić zarzut odnośnie poprawy wykrojów. Sam fakt, że po kursie wciąż możesz liczyć na pomoc jest dla mnie ogromną zaletą :P

Zamykać portalu nie musi, oczywiście. Ale powinna zrobić wszystko, żeby poprawić jego funkcjonowanie. Zatrudnić kogoś do sprawdzania wykrojów i pomocy przy szyciu dla korzystających z wykrojów, a nie liczyć na to, że osoby korzystające ze strony będą sobie nawzajem pomagały - czyli de facto za frico budowały popularność strony. Tak, jak pisze Natalia - nie jest to strona działająca "pro publico bono", a tylko w takim wypadku można by było na to czy owo przymknąć oko.

I gdyby zrobiono coś, żeby poprawić te nieszczęsne źle leżące w większości wykrojów rękawy, te ciasne pachy...

Ania

Nie ma sensu strzępić tu języka nad Papavero. Każdy, kto uczył się szyć korzystając z innych źródeł - szybko się zorientuje, że mnóstwo rzeczy jest tam "nie tak"...

Ktoś, kto uczył się z pomocą tej strony - będzie uważał, że jest to strona idealna. Bo nie ma porównania...

Mi się nigdy nie zdarzało, żebym musiała szyć z Burdy próbne egzemplarze. Nigdy uszyte rzeczy nie były za ciasne. A dopasować je do ciała i potrzeb to jednak co innego, niż rozkładać ręce nad wrzynającą się w ciało pachą i rękawem, do którego nie można włożyć ręki...

Ania

Tak masz racje, na pewno powinni dążyć do tego żeby wszystko działało jak należy Ale czasami jeżeli ktoś z buciorami wchodzi Ci do "domu" to nawet jak potrafisz to tego nie zrobisz.
A ja się nie uczyłam szyć na papavero, jeżeli do mnie to było Po prostu lubię jak docenia się moją pracę, więc staram się doceniać też pracę innych.

Aniu może masz rację, że z burdy nie miałam nigdy za ciasnych modeli, ale z drugiej strony to co szyłam było raczej "workiem" pomimo, że na modelce leżało ładnie. Obwód w okolicach biustu niewiele różnił się od tego w okolicach talii. Papaverowe wykroje są jednak bardziej dopasowane wg mnie, a co za tym idzie ciężej to dopasować do szerokiej publiki. A przecież nie chodzi o to żeby dać wykrój na worek, bo każdy sobie dopasuje :P

Zawsze będą niedociągnięcia, zawsze znajdzie się miejsce gdzie można by było zrobić lepiej... Na pewno nie mamy całego obrazu żeby to dobrze ocenić. Łatwo jest w teorii stwierdzić, że można pozatrudniać kogoś, ale przecież tym ludziom trzeba płacić, a nie sądze, że ten portal aż takie korzyści przynosi żeby od razu sztab ludzi do niego przydzielić.

No ale masz rację, bez sensu się nad tym rozwodzić, bo i tak nic to nie zmieni

A widzisz - mogę się założyć, ze większość krawcowych krojąc coś dla /zwłaszcza nowej/ klientki dodaje na zapas znacznie więcej niż standardowy dodatek na szwy. Żeby mieć z czego dopasować. Burda robi to samo...

Ania

Mnie w Papavero oprócz wykrojów i kursów konstrukcji interesuje aspekt biznesowy. Wcześniej nie spotkałam się z tak rozbudowaną ilością usług bezpłatnych, których celem jest wypromowanie marki. Ciekawa jestem, czy Papavero jest polskim pomysłem, czy powstało jako kopia rozwiązania zachodniego.

Jeżeli się nie mylę impressivo jest kopią Papavero. Jeżeli z czasem się rozwinie i zacznie stanowić odczuwalną konkurecję dla Papavero, to jakość usług Papavero będzie musiała wzrosnąć.

Zastanawia mnie też działanie firmy Strima. Gdybam, że prowadzone przez firmę płatne kursy szycia przyczyniają się potem do związania klienta z marką. W czasie szkoleń klient ma możliwość zapoznania się ofertą maszyn i akcesoriów i zakładam, że przekłada się to potem na wzrost sprzedaży tej firmy. Ale mogę się mylić i nie wykluczone, że kursy same w sobie są wystaczające dochodowe.

Nie widzę niczego złego w przyciąganiu do siebie klientów oferując "coś za nic" - byleby tylko to, co się robi, było robione dobrze

Zresztą - źle też można, czemu nie... Najwyżej raz na jakiś czas ktoś odpadnie z grona... I wcale nie mam na myśli mojego przypadku

Ania