Wersja do druku

35 stron: « < 23 24 25 26 27 28 29 > »

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Dziękuję :) już wszystko jasne :)
Ja w sumie czasem tak szyję nie po kolei, ale jak potem trzeba coś spruć to podpruwam tylko miejsca przecięć szwów tam, gdzie potrzeba i jakoś to idzie. Aczkolwiek rękawy i boki zawsze zszywam osobno.
W sumie moje szycie do tej pory było raczej improwizacją i fakt, czasem sprawiało mi przez to problemy :) ale jakoś sobie z nimi radzę. Ktoś początkujący faktycznie może się załamać, jeśli postąpi tak, jak w opisie po czym okaże się, że nie pasuje i trzeba pruć ...
Ja postanowiłam sobie, że każda następna rzecz, którą uszyję będzie już na tip-top. Ciekawe, czy moje roztrzepanie mi na to pozwoli :D
________________________________________________________
http://ciuchotworstwo.blogspot.com/ - moje szycie i początki konstrukcji :)
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Na papavero trwają prace konserwowe i nie mogę dojść do ładu.
No więc może ktoś mi pomoże.
Ściągnęłam sobie wykrój spódnicy z papavero na rozm.38 ,tabelka papavero (o ile się nie mylę,bo nie mogę tego sprawdzić w tej chwili)dla rozm.38 to :talia 74,biodra 96. Moje wymiary to talia:73-74,a biodra 96,5cm(dokładnie).
Spodnica prawie skończona i okazalo się ,że jest niemiłosiernie opięta.Nie mogę już nigdzie jej poluzować bo nie mam na czym:(
Materiał jest fajny,w miare elastyczny.
Moje pytania:Czy mimo takich wymiarów powinnam wziąć rozm.40?
Czy może popełniłam błąd przy sklejaniu wykroju,(nie wiem czy dobrze wytłumaczę),bo jak sklejalam to tam gdzie kończyły się linie na kartce to ,żeby się ze sobą łaczyły, te puste miejsca wycinałam,a nie powinnam?
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Czyli obcięłaś dodatki na szwy?

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Administrator
Tula dobrze jest zawsze jednak dodać coś jeszcze od siebie na wykrojach z Papavero. Ja zwykle ściągam rozmiar 36 i większość uszytych ubrań leży dobrze ale zdarzyły się też rzeczy, które były za ciasne. Zaufałam wykrojowi i nie dodałam nic więcej na szwy - potem musiałam kombinować i sztukować żeby ubrać sukienkę ;) Teraz jednak dodatkowo dodaję na szwy - najwyżej nadmiar tkaniny zetnę. Tak więc moim zdaniem nie wszystkie wykroje są zaniżone - tylko niektóre. Pytanie: które ;) Tego nie wiemy.
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Cóż, przy wycinaniu i klejeniu wykroju z Papavero zawsze jest trochę zabawy i zamieszania. Rozmiar wzięłaś dobry, tylko przy krojeniu można było zrobić większy zapas na szew.
Mnie też to nie ominęło: pierwsza kiecka z Papavero jest na wcisk. Teraz, jeżeli korzystam z wykroju Papavero kroję z większym zapasem.
Pozdrawiam.
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Mówiąc szczerze - korzystając z przeróżnych gotowych wykrojów nigdy nie zastanawiałam się ile w konkretnym modelu wynosi "dodatek na luz". W opisach Papavero po raz pierwszy spotkałam się z podawaniem tego dodatku - i zastanawiało mnie, jak mało go tam jest. Albo jest zerowy, albo wynosi 1-2 cm. A przecież zerowy dodatek na luz świadczy o tym, że np. jeśli spódnica jest na obwód w biodrach 96 - to spódnica też ma 96.

A tymczasem - każdą spódnicę którą dotąd szyłam /nawet wąską - pomijam tu fasony z założenia opięte, czyli przeznaczone do szycia wyłącznie z elastycznych tkanin i dzianin i to takie, które są węższe pod pupą, pokazując jej kształt ;-)/ można złapać na bocznym szwie i odciągnąć od ciała na jakieś dwa centymetry - czyli spódnica ma w sumie 4 centymetry luzu. Mówię tu o materiałach nieelastycznych.

Owińcie się w biodrach papierem i usiądźcie. Na to właśnie jest potrzebny dodatek na luz. Wiadomo - materiał jest mocniejszy od papieru i nie pęknie, ale - raz, że spódnica zamiast tworzyć zarys sylwetki - ściśle odwzorowuje ciało /a nie o to z reguły chodzi, żeby każdy wałek było widać/ dwa - te przeciążenia będą skutkowały albo pęknięciem szwów, albo rozejściem się materiału przy szwie, albo rozpychaniem go na pupie. W spódnicy z zerowym dodatkiem co najwyżej można iść na wartę honorową pod jakiś pomnik.

I to jest też odpowiedź na pytanie o podawanie rozmiarów przez producentów, które pojawiło się nam w innym wątku. Rozmiar na etapie konstrukcji modelu może dobry - ale niedobre dodatki na luz powodują, że gotowy model jest w rozmiarze nieco innym ;-)

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tula myślę, że wzięłaś dobry rozmiar, ale małe zapasy i małe luzy dają w konsekwencji efekt opiętości. Może być też tak, że Twój materiał jest za mało elastyczny, tzn. autor/ka wykroju przewidywała tkaninę jeszcze bardziej "uciągliwą". Może coś pomogą lampasy - teraz modne.

Jak dla mnie wykroje Papavero mają za małe zapasy na szwy - 1 cm to zero manewru, zwłaszcza jak się obwody nieco zmienią ( a przecież kobieta zmienną jest :) )
O ile pamiętam, bo tego sprawdzić w danym momencie nie mogę Z. Hanus (Nastolatka szyje sama) przy konstrukcji podstawowej spódnicy podawała 2cm, ale spódnica była super dopasowana.
________________________________________________________
"Inteligencja jest jak nogi, masz za dużo to się potkniesz" Terry Pratchett
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Spodnica z Papavero nie miała być opięta:) Większego dodatku na szwy nie uwzględniłam niestety,nauczka na przyszłość,o ile jeszcze coś uszyję dla siebie z Papavero.A myslicie ,że dobrze posklejałam wykrój,wycinając tam gdzie kończyły się linie (chodzi mi o ten środek gdzie trzeba kleić te "puzzle" tak ,żeby się połączyły)?
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Jeżeli mówisz o przycięciu brzegów tam gdzie nie ma już kratki nadrukowanej to tak :) Tzn ja zawsze zostawiam górę lub dół i jeden bok bo łatwiej idzie sklejanie wtedy.

A mierzyłaś kwadrat kontrolny? Czy nie miałaś przypadkiem małego przesunięcia? Nawet 2mm różnicy na całości może sporo odjąć :)

--- Ostatnio edytowane 2013-03-07 14:24:44 przez imp18 ---
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Tak mierzyłam i kwadrat był nawet trochę większy,ale nie mogłam inaczej ustawić drukowania,więc dałam spokój ,pomyślałam,że to może nawet lepiej ,bo będzie większy zapas:)

35 stron: « < 23 24 25 26 27 28 29 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.