Wersja do druku

154 strony: « < 11 12 13 14 15 16 17 > »

Avatar użytkownika
Mistrzyni Krawiectwa
Tak. To była pomyłka.

Mająca jednak niewiele wspólnego z niejasnymi opisami.

Cóż - chcieć - to móc. Wiesz jak ja się uczyłam szyć? Po bardzo podstawowych lekcjach /raczej - po podglądaniu, bo szyć mnie nie uczyła/ mojej mamy, sięgnęłam po niemieckojęzyczne Neue Mode i Burdy.
I nie znając niemieckiego, korzystając z maleńkiego słowniczka wielkości dwóch pudełek zapałek, mozoląc się nad każdym słowem i rozbierając je /pod względem słowotwórczym/ na czynniki pierwsze - domyślałam się raczej niż tłumaczyłam, o co może chodzić i co robić w jakiej kolejności.

Efekt? Zdobyte podstawy niemieckiego, które po latach bardzo pomogły mi w nauce tego języka i nauczenie się szyć.

A że stale się zapędzałam i wszywałam prawy rękaw na miejsce lewego czy też robiłam inne błędy? To nic nie szkodzi - nauczyło mnie, że w szyciu pośpiechu nie ma i być nie może. Że wszystko trzeba trzy razy sprawdzić, zanim się skroi, a dwa - zanim się wykończy.

Wyobrażasz sobie, jak wyglądałby Burda i ile kosztowałaby, gdyby opis do każdego modelu zajmował tyle miejsca, co opis "krok po kroku"?

Założyć się chciałam, jak widać w poprzednim poście o to, że wiele osób słowniczka nie zauważa. I na pewno tak jest, skoro na forach ludzie pytają: w Burdzie napisali "obłożenie" - co to jest?

A teraz robię sobie przerwę - jutro jedziemy na urlop!

Ania
________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.

http://uczeremchypl.shoper.pl/

http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Aniu.

No to przyjemnego urlopu.

Jeśli jeszcze zdążysz przeczytać mój post.To ja uczyłam się szyć tak jak TY.też burda i neue mode.Była jeszcze Przyjaciółka,która miała załącznik(szyjąc same oszczędzamy).
Avatar użytkownika
Administrator
Wracając do tematu Burdy :> Wczoraj zakupiłam nr: 11/20010 i przyznam, że jestem rozczarowana :(
Jak dla mnie to ten numer uratowała sukienka, która mnie zachwyciła i którą chciałabym uszyć. Chodzi o model 103 ze str. 32. Kupiłam najnowsza Burdę tylko ze względu na tę sukienkę.

Owszem podobają mi się też inne suknie, szczególnie te stworzone z falban czy z zakładanym dekoltem ale uważam też (i czuję nosem), że nie są to modele dla kobiet z małym biustem. Oczyma wyobraźni widzę te rozchodzące się dekolty i problemy z dopasowaniem sukienek w biuście. Czuję się po prostu dyskryminowana :p Jak ktoś mówi, że "szczupłemu we wszystkim ładnie" to mam ochotę kopnąć tego kogoś w tyłek - bo czym wypełnić głęboki dekolt jak osoby szczupłe przeważnie (nie twierdze że wszystkie!) nie mają pokaźnych biustów.

Tak wiec drogie Panie biuściaste ten nr jest dla Was :) Powinnyście być zadowolone :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stały Bywalec
Oj znam ten ból:/...chocaż nie jestem bardzo szczupła to jestem typową gruchą i niestety natura pozbawiała mnie tu i ówdzie wymiarów:/ dlatego unikam dekoltów, bo jak się nie ma tam gdzie trzeba to nie wygląda to jakoś za efektownie:(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stały Bywalec
@Susanna: Ja mam dość spory biust i takie kopertowe dekolty to dla mnie zmora. To jest najgorszy znany mi typ dekoltu - na dużym biuście zawsze się rozjeżdża i opada. Unikam jak ognia.

--- Ostatnio edytowane 2010-10-24 21:57:31 przez marchewkowa ---
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
Sus i howtobeyourowndressmaker? chętnie Wam trochę oddam....:-S no bo:
wchodzę do zwykłego sklepu z bielizną i by nie tracić czasu na oglądanie modeli pytam sprzedawczynie o 70F dla mnie, to najpierw patrzą na mnie jak na kosmitę, a gdy już ochłoną, stwierdzają, że takich nie mają. :-S Rozmiarówka kończy im się na D. :D:p Pozostają mi dwa miejsca w Wwie, które znam i mogę polecić (i są blisko, więc nie tracę czasu na dojazd), to sklep, w którym pracowała kiedyś sławna i osławiona Pani Hania oraz jej aktualne miejsce pracy.

A wracając do Burdy: jutro przeszukam okoliczne kioski. Ciekawa jestem sukienki 103 :)
Avatar użytkownika
Administrator
Pajesiu zbaczając z tematu Burdy to zakup stanika na mały biust to tez nielada wyzwanie! Koszmar jak dla mnie, unikam sklepów z bielizną jak ognia a w czymś chodzić trzeba...

W nowej burdzie podobają mi się też prost marynarki i opis prasowania tkanin - przydatna sprawa :)
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Administrator
"Troszkę" nam temat upadł ;)
Nie wiem czy już macie najnowszy numer Burdy 2/2011 ale ja mam i przyznam, ze jestem zachwycona. Znalazłam kilka ciuszków które są w moim typie i po prostu muszę je uszyć!! Jeden z fajniejszych numerów Burdy :)

Żeby nie być gołosłownym podaję moje typy:
- żakiet 108
- sukienka 101 i 116
- spódnica 103 - tą uszyję chyba w pierwszej kolejności!
- spódnica 107
- bluzka 106

Prócz tego są prześliczne sukienki Pierwszokomunijne no i oczywiście garnitur dla chłopca :) A za miesiąc moda ślubna...
________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria :) rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%

* Susanna szyje - mój blog :)

Avatar użytkownika
Stara Gwardia
o matulu byłam dziś w mieście i zapomniałam o Burdzie,
dopiero w poniedziałek będę mieć okazję kupić :(
________________________________________________________
Avatar użytkownika
Stara Gwardia
No proszę. To ja chyba mam spaczony gust, bo widziałam dzisiaj tę Burdę i nie kupiłam, bo stwierdziłam, ze nie ma nic interesującego. Poważnie, nawet jedna mnie nie zainteresowała. Stwierdziłam, że to wręcz jedne z gorszych numerów Burdy

154 strony: « < 11 12 13 14 15 16 17 > »

Zaloguj się aby napisać odpowiedź.