154 strony: « < 9 10 11 12 13 14 15 > »
Stara Gwardia
|
|
Ten post szczególnie do Susanny.
Sorrki,że wywołałam burzliwą dyskusję.Ale myślę,że nie nudną. A odnośnie wyłączności burdy,to był żart odemnie.Ja Cię zrozumiałam.poprostu na słowo Burda mają wyłacznośc,ale już na; np :"Krawiectwo dziełem sztuki" już nie. Pozdrawiam. |
|
Stara Gwardia
|
|
A czy takie coś Was interesuje?
|
|
Administrator
|
|
Wstyd się przyznać ale w szkole do której uczęszczałam owszem uczyłyśmy się robić formy ale ehmm... pozostawię to bez komentarza. A na zajęciach praktycznych szyłyśmy z wykrojów z Burdy! A wielka pani nauczycielka nie pozwalała NIC przebić i z mienić w danym wykroju. Zero własnej inwencji. Dlatego nie uważam siebie za dobrą krawcową. Szyję z zamiłowania, tylko dla siebie. Teraz mogę przynajmniej przerabiać wykroje do woli
Małgosiu dobrze, że wywołałaś tę dyskusję! Ja się cieszę. I proszę o więcej takich skanów! --- Ostatnio edytowane 2010-09-30 08:45:02 przez Susanna --- ________________________________________________________
* eTasiemka.net - tkaniny i pasmanteria rabat10 - z tym kodem zakupy tańsze o 10%
* Susanna szyje - mój blog |
|
Stara Gwardia
|
|
Czeremcha-u mnie pustki w sklepach ,nie ma wybory tkanin-a jak sá to ceny z kosmosu.Dlatego czasem wole kupic gotowy ciuch ,bo mi taniej wyjdzie. Nie mozna nawet kupic papieru do odbijania form.Ale człowiek na emigracji musi sobie radzic-wiec kurier z Polski wozi mi paki z niciami,papierem,tkaninami i tym podobne.
Malgosia- zapytam z ciekawosci gdzie, mieszkasz? Wkleję parę fotek mojego podręcznika szkolnego (pewnie mozna go znalezc na Allegro).W te wakacje zabrałam go i w czasie podróży przegládalam ,zabijając nudę.Powiem tak ,uczyłam się w szkole kroju i robienia siatek konstrukcyjnych na technologi.Ale teraz nikt by mnie nie zmusił do tego a i pewnie juz bym nie umiala.Jestem leniuchem ,i sięgam do gotowych wykroi i je ewentualnie modeluje.W dobie człowieka zalatanego odpada robienie forem ,ponieważ to jest bardzo pracochlonne.A poza tym dlaczego nie korzystać z udogodnień gotowych wykroi.Na pewno wygodnictwo przemawia prze zemnie,ale nawet w zakładach krawieckich korzystają z gotowych szablonów. Moja mama jest krawcową (dawnej epoki)i ja uczuli rozrysowywanie od razu na tkaninie .Do tej pory ,jak zaczyna szyc spódnice to robi to tak.Rozkłada tkaninę i rysuje na niej linie ,(bez form)ma obliczenia w glowie ,kroi i szyje.Powiem tak te spódnice sa tak skrojone ze bajka,wszystko idealnie lezy ,wlácznie z zaszewkami.No mnie uczyli posługiwaniem się formami -dlatego tak mysle ze my to jesteśmy szwaczki,bo krawcowe to juz zawód po woli wymierający. |
|
Stara Gwardia
|
|
Malgosia wkleilam tylko pare fotek, po to zebys ewentualnie go sobie zakupiła jeśli Ci się spodoba.
Susanna- my na praktykach dostawalysmu juz skrojone ciuchy ,tylko musialysmy przylozyc do nich formę i mydełkiem obrysować ,petelkowanie itd.. To wy mieliście lepiej bo chociaż kroilyscie same.Zajęcia w krojowni mialysmy chyba z tydzień przez cały okres nauki.Wiec praktycznie człowiek sam się w domu douczal kombinował ,kroił (mi na początku mama pomagała ,gdy szyłam cos dla siebie,tzn nie szyla za mnie tylko asystowała przy przymiarce.Teraz moja kochana mamusia mieszka daleko ode mnie, to meza wyszkoliłam do przymiarek ) A jeszcze pamiętam na praktyce w szkole zajmowanie kolejek do maszyn .Bo maszyn bylo mniej niz uczennic .Prawdę mówiąc szkole bardzo dobrze wspominam ,ale to chyba ze względu na koleżanki (28 bab w klasie to cos ,no nie).Ni cierpiałam przedmiotów teoretycznych (materialoznawstwo,technologia )wiedza w praktyce nie przydatna (np budowa dziurkarki przemysłowej-po grom to) .Taka masówka-bardziej powinni uczyc jakiegoś smaku,użycia ciekawych elementów takiej malej sztuki . |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Przepraszam, ale kopiowanie i wrzucanie ponad 90 stron to trochę dużo...
A przejrzałaś link, który wkleiłam? Ten prowadzący do Brazylijczyka na Picassie? Tam masz WSZYSTKO ALBO I WIĘCEJ. Wiem, używanie dużych liter to krzyk w internecie, ale ja nie krzyczę na ciebie - krzyczę z radości, czegoż on tam nie pozamieszczał. Przykłady? A proszę: Rozmaite rękawy /tylko niektóre z nich/: http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412496373414489410 i jak je konstruować: http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412496383060850050 Kołnierze? Znów skromna próbka: http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412496553476328546 http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412496562456159074 Spódnice? http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412496715507644946 http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412496721703113474 A może korekty i dopasowywanie do sylwetki? http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412497390987935442 http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/MetricPatternCutting#5412497395479456690 A może - zupełna wolnoamerykanka krawiecka z innej książki? http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/PATTERNMAGIC#5368413017214112242 http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/PATTERNMAGIC#5368413489642411474 I coś, co mnie zupełnie zaskoczyło - zlikwidowanie wszystkich zaszewek i przeniesienie ich na plan koła wszytego na przodzie: http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/PATTERNMAGIC#5368412258375058274 http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/PATTERNMAGIC#5368412282243438994 http://picasaweb.google.com/212ManBrazil/PATTERNMAGIC#5368412300183725666 Ja po prostu utonęłam w tych wydawnictwach... Obym tylko zdążyła je skopiować... Ania --- Ostatnio edytowane 2010-09-30 20:38:49 przez czeremcha --- ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Mistrzyni Krawiectwa
|
|
Szczerze mówiąc, zawsze uważałam, że rzemiosła nie nauczy się w szkole, a tylko na starej zasadzie - czeladnikując u mistrza. Szkoły powstały by uczyć na potrzeby przemysłu. Może trochę się z czasem zmieniły, ale nie na tyle...
Nie widzę pomyłek i niejasności w opisach Burdy. Oni po prostu używają fachowego słownictwa - takiego, które pojawia się też w książkach do nauki zawodu. To tak, jak z robótkami na drutach - oczko prawe to po polsku oczko prawe i już. Uważnie przeczytanie słowniczka znajdującego się w każdej Burdzie wyjaśni wiele. A mogę się założyć, że wiele osób tego słowniczka po prostu nie zauważyło. Ania ________________________________________________________
Arkę zbudowali amatorzy - Titanica zawodowcy.
http://uczeremchypl.shoper.pl/ http://szycie-z-czeremcha.blogspot.com/ |
|
Stara Gwardia
|
|
Jestem po szkole odzieżowej. Niby uczyłam się tam konstrukcji, ale to miało niewiele wspólnego z robieniem form odzieży, która nadaje się do noszenia. Nauczyciele w szkołach odzieżowych to najczęściej absolwenci tych szkół, którzy zdobyli wiedzę teoretyczną i dalej ją przekazują.To może być podstawą, ale najważniejsze jest doświadczenie, praca z różnymi tkaninami.
Czeremcha, ta strona jest super. ________________________________________________________
|
|
Stara Gwardia
|
|
Sorry Aniu nie wyłapałam tego.
To jest po angielsku.Czy to jest wszystkim zrozumiałe? Kiedyś podawałaś po polsku. Czy mogłabyś to powtórzyć? Nie złośc się na mnie,czasem coś przeoczę,ale nie tylko ja. Stronka jest super.Ale takie robienie form wymaga czasu i dużego skupienia.Chodzi mi o skomplikowane kroje.Podobają mi się te 'wolnoamerykanskie.'No i oczywiście te modele dobrze jest sprawdzić na próbnym materiale. Ja takie formy robię na manekinie.Szybciej i pewniej.Widze co mam i używam podobnego materiału.Bawełna ,dzianina czy żorżeta. Pozdrawiam. --- Ostatnio edytowane 2010-10-01 03:11:04 przez malgosia --- |
|
Stara Gwardia
|
|
Czyżby? Z książki"Krawiectwo dla potrzeb domowych"(wkleiła to tydea).Ja w ogóle nie rozumię teraz nauki w szkołach.
Nie wiem czy się coś zmieniło.Czy są lepsi nauczyciele? Ja poznałam dwie dziewczyny,po szkołach krawieckich.jedna miała super nauczycielkę i nauczyła ją szyć a najbardziej nauczyła ja myśleć i tworzyć.Jest po zawodówce i świetnie się sprawdza. Druga po technikum na podbudowie zawodówki.Nie umiała nic,bo w szkole szyła pościel,którą szkoła sprzedawała i fundowała sobie wycieczki dla nauczycieli.Pracuje ta dziewczyna,ale miała ciężki start bo zaczynała od pomocy krawcowej a nie jako fachowiec. |
154 strony: « < 9 10 11 12 13 14 15 > »
Zaloguj się aby napisać odpowiedź.