eKrawiectwo.net

hmmm, a możesz dołączyć do zestawu sposób robienia podkroju pachy?
chcę uszyć dzianinową bluzkę dosyć obcisłą i myślałam, że będę musiała rozpruć swoją starą żeby zrobić wykrój
ale może udałoby się ją ocalić

bardziej szczegółowo nie ma...

Mam stareńką książkę o konstrukcji odzieży - co prawda dziecięcej i co prawda tylko dotyczy bluzek i spódnic, ale te właśnie rzeczy są najczęściej przerabiane. Nie skupiałam się na konstrukcji bluzki podstawowej, bo to nie ma /moim zdaniem/ sensu, ale są w niej rozdziały mówiące o tym, jak z podstawowego wykroju zrobić to, czego się szuka /np. rękaw raglanowy, z bufką, kołnierz bebe czy szalowy/. Potem przyglądałam się uważnie różnicom w poszczególnych wykrojach - burdy czy innych - na zasadzie: która linia przebiega w którym fasonie inaczej.

Pewnie, że to kwestia intensywności szycia i ilości "przerobionych" kilometrów materiału, ale do wprawy i pewnej ręki w każdej dziedzinie, czego by się nie chwycić, dochodzi się latami.

Wykroje podstawowe można znaleźć w co drugiej burdzie /no, może przesadzam, ale wiele się nie mylę/.

Zresztą - wykrój podstawowy to też nie jest nic niezależnego od mody. Jestem pewna, że niewielu chętnych miałaby bluzka uszyta wg wykroju podstawowego sprzed 20 lat.

Ania

Moda co chwile wraca, więc jak któś ma nawet bardzo stare książki to uważam, że są one i tak bardzo przydatne nawet w tym podsawowym kroju, a reszte zawsze można pozmieniać, coś dołożyć itp.

Może ma któraś z Was książke w której jest wykrój tych rękawków bufkowych albo takich zmarszczonych na ramionach?

A może można to zrobić " na piecjotę" zakładkami?

Chyba zaraz poszukam jakiejś książki na allegro, tylko tam z reguły jest pokazana tylko okładka i niewaidomo co jest w środku...

hmm,ja rozumiem jak się prowadzi sam rękaw ale nic mi po tych rysunkach jeżeli nie mam go gdzie wszyć
czy podkrój pachy na części środkowej koszuli (torsie) jest jakimś odbiciem tych rękawów?
mam zrobić jakąś symetrię?
help bo nie rozumiem

Nie zrozumiałam Cię właściwie.
dorzucam kolejne skany.
obecnie nie stosuje się zaszewek barkowych?? (tak one się nazywają?)
dlatego punkt 19-22 wyrzucamy, a tym samym 18 będzie prawie nakładać się na 17
tak mi się wydaje

Super! Właśnie o to mi chodziło

Zakupiłam dzianinę wiskozową ze streczem i dzisiaj na szybko wykroiłam formę na prostą obcisłą bluzkę typu "bawełnianka a la pasiak" ale z dekoltem łódkowym. Ponieważ nie mam takiej formy rozprułam starą bluzkę dzianinową i skopiowałam jej kształt (dekolt przerobiłam). Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że rozpruta bluzka ma taki sam podkrój pachy z przodu jak i z tyłu (piszę o korpusie a nie o rękawie) a sama główka rękawa zaczyna się i kończy takim samym łukiem, dopiero w części centralnej widać jakąś różnicę.
Nie wiem czy tak kroi się obcisłe bluzki czy to takie chińskie uproszczenie(jakość)...
Pokombinowałam trochę z tą formą rękawa i teraz nie jestem pewna co z tego wyjdzie
Mam zamiar zszyć bluzkę na overlocku, niestety nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w tym temacie...
Najbardziej martwią mnie te rękawy. Przy normalnej tkaninie i zwykłej maszynie można naddać (zmarszczyć) główkę rękawa przy wszywaniu...nie wiem czy tak się to robi przy dzianinie i overlocku - chyba nie bo obejrzałam inne bluzki i tam najpierw przyszywana jest główka rękawa do barku a potem overlock od mankietu przez pachę i talię do samego dołu bluzki.
Ryzyk-fizyk
no zobaczymy co mi z tego wyjdzie...
...dobrze, że materiał nie był drogi (bo z allegro :] )

Właśnie po to teraz siadłam do komputera, żeby ci napisać, że obcisłej bluzki nie uszyjesz wg wykroju podstawowego. Chciałam ci doradzić zrobienie formy papierowej bez rozpruwania bluzki, przykładając papier do bluzki, właśnie z tego powodu, że podkroje pachy mogą być jednakowe i na formach korpusu, i w rękawach. Inna jest tez głębokość pachy i wysokość główki. Widzę, że poradziłaś sobie jednak sama.

zazu napisał w dniu 2010-03-31 21:22:03:

Mam zamiar zszyć bluzkę na overlocku, niestety nie mam jeszcze żadnego doświadczenia w tym temacie...

To jest właśnie problem z owerlokiem. Otóż w domowym zastosowaniu owerlok służy do wykańczania, a nie do szycia nim. Osoby, które mają za sobą przeszłość "produkcyjną" mają doświadczenie i potrafią wmarszczać i wszywać ad hoc, bez poprzedniego zszycia normalną maszyną. Świeżynki z kolei myślą, że owerlokiem "szyje się" tak, jak maszyną do szycia i często padają pytania, czy wystarczy sam owerlok, żeby szyć.

Gdybyś popruła trochę więcej gotowych ciuchów zobaczyłabyś, że tylko te najprostsze fasony nie są zszywane maszynowo. Tylko proste, nieskomplikowane linie można tak traktować. Weź pod uwagę, że przy szyciu masowym czasem nieważna jest jakość i precyzja /co często widać na gotowych wyrobach/, a liczy się tylko i wyłącznie czas. Każdy dodatkowy szew to jego strata.

Dodatkowa uwaga - szwy owerlokowe zjadają znacznie więcej nici i są trudniejsze do sprucia /jeśli nie złapiesz od razu za tą nić, co trzeba/. Praktycznie wykluczają przymiarki i korekty - mam tu na myśli przypadek, gdy okaże się, że trzebaby tu i ówdzie popuścić - nóż odcina zapas szwu i nie ma po prostu co popuścić. Zszywając owerlokiem nie możesz spiąć dzianin szpilkami - o ile w przypadku szycia maszyną co najwyżej złamiesz igłę, to w owerloku uszkodzisz nóż i będziesz miała znacznie poważniejsze kłopoty niż wymiana igły.

Zatem - szyjąc w domu, zwłaszcza gdy nie jesteś pewna efektu końcowego i planujesz przymiarki i poprawki - najpierw maszyną, potem przymiarka, a dopiero na końcu owerlok.

Ania

Kurcze blade dobrze, że przeczytałam Twojego posta zanim w szale i amoku rzuciłam się na overlocka...)))

że podkroje pachy mogą być jednakowe i na formach korpusu, i w rękawach. Inna jest tez głębokość pachy i wysokość główki

rozumiem, że tak się po prostu kroi wąskie bluzki i nie jest to żadne uproszczenie - czyli moje przerabianie rękawa może okazać się strzałem w stopę...
po przerysowaniu/skopiowaniu formy największym błędem wydawało mi się, że oprócz tych "dziwnych" podkrojów cały rękaw jest mocno zwichrowany tzn. jak składam go na pół (wiem, że klasyczny rękaw bluzki koszulowej nie jest symetryczny) to dolne narożniki mankietu mijają się o jakąś 1/3 całej szerokości mankietu.
Zrobiłam nowy wykrój rękawa: taki sam podkrój pachy i inny mankiet tzn. złożyłam wykrój na pół tak aby krawędzie przy pachach (sam narożnik) nachodziły na siebie i pociągnęłam linię rękawa i mankietu.
Jak kroiłam to "linię prostą" narysowałam łącząc środek mankietu i punkt na główce rękawa (ale nie środek tylko przesunęłam go w stronę wyższego łuku czyli do przodu bluzki).
Ech chyba bez przymierzania i fastrygi się nie obejdzie.... :/

Zatem - szyjąc w domu, zwłaszcza gdy nie jesteś pewna efektu końcowego i planujesz przymiarki i poprawki - najpierw maszyną, potem przymiarka, a dopiero na końcu owerlok.

Ok! Tak zrobię
Czyli szyję jak tkaninę: najpierw ściegiem elastycznym boki a potem zszyty rękaw wkładam w pachę i naddaję główkę i wszywam - a na deser wszystko obrębiam overlockiem
Czy w takim wypadku powinnam posługiwać się taśmą flizelinową i podklejać nią podkroje pach?? Chyba nie bo materiał nie będzie się potem rozciągał i w ogóle nie włożę ciasnej bluzki na siebie?

p.s. a miała to być tzw. "szybka" bluzka he he he :/ - no szybka w szyciu to ona nie będzie...

Właśnie tak

Jedno, co warto to wszyć bawełnianą tasiemkę wzdłuż szwów ramion - żeby się nie rozciągały.

Żadna rzecz szyta pierwszy raz nie jest szybka

Ania